"Ośmioletnie maksimum". Ważna informacja dla frankowiczów
Frank szwajcarski jest najmocniejszy względem euro od blisko dziewięciu lat, czyli od czasu gdy Szwajcarski Bank Narodowy (SNB) zrezygnował z utrzymywania sztywnego kurs waluty względem euro. Jak podaje Bloomberg, helwecka waluta umacnia się, ponieważ inwestorzy spodziewają się szybszych obniżek stóp procentowych przez Europejski Bank Centralny niż SNB, dlatego uciekają do franka.
Kurs franka wzrósł do 0,94087 za euro, tym samym pokonując szczyt ustanowiony w styczniu 2015 r., gdy rynkami finansowymi wstrząsnęła zaskakująca decyzja SNB o uwolnieniu kursu franka szwajcarskiego wobec euro i obniżce głównej stopy procentowej banku centralnego do - 0,75 proc. Skutkowało to tym, że kurs franka wobec euro i złotego wystrzelił. Przekroczył 0,9 euro i 4 zł - przez chwilę był nawet powyżej 5 zł. Dzień ten nazwano czarnym czwartkiem.
Jak pisze Bloomberg, obecnie rośnie przekonanie inwestorów, że EBC zdecyduje się obniżyć stopy procentowe już w pierwszym kwartale przyszłego roku - czyli wcześniej niż jego szwajcarski odpowiednik. Obniżając stopy procentowe na początku przyszłego roku, EBC wyprzedziłoby tym ruchem wiele banków centralnych krajów rozwiniętych, w tym szwajcarski SNB i amerykański Fed.
Ekonomiści UBS spodziewają się, że SNB obniży stopy w czerwcu. Prognozują trzy obniżki stóp o 25 pkt bazowych każda: w czerwcu, wrześniu i grudniu. Oznaczałoby to redukcje głównej stopy procentowej SNB do 1,0 proc. do końca 2024 r.
Frank coraz droższy. Zła wiadomość dla frankowiczów
Informacja o drożejącym franku szwajcarskim względem złotego to zła wiadomość dla frankowiczów, ponieważ ok. 380 z 750 tys. wszystkich udzielonych w Polsce kredytów frankowych wciąż jest aktywnych.
Ze względu na konstrukcję tych hipotecznych kredytów walutowych umacniający się kurs franka względem złotego podwójnie bije po kieszeni spłacających je Polaków. Z jednej strony rośnie im kwota pożyczonego kapitału do spłaty, a z drugiej - wysokość miesięcznej raty, spłacanej we frankach.
Nie bez znaczenia pozostaje również fakt, że stopy procentowe w Szwajcarii szybko się nie spadną. Kredyty frankowe oprocentowane są wskaźnikiem SARON (odpowiednik WIBOR-u), który podąża śladem głównej stopy procentowej banku centralnego.