We wtorek należy spodziewać się powrotu płynności oraz ustalenia kierunku, w którym może podążyć kurs złotego.
_ Złoty w ciągu dnia umocnił się zarówno do euro, jak i do dolara. Niewiele się działo z uwagi na święto w USA. Na większe obroty i wskazanie kierunku musimy poczekać do jutra _ - powiedział PAP Henryk Sułek z Millennium Banku.
_ Dzisiejsze umocnienie złotego nie jest dużym ruchem. Jest przesuniecie, widać, że złoty się umocnił, ale nie jest to nic wielkiego. Poruszamy się w przedziale 4,20-4,30 za euro. Jeśli złotemu uda się umocnić i przebić poziom 4,20, to będzie znaczyło, że złoty może się dalej umacniać. Przełamanie 4,30 będzie znakiem do dalszego osłabienia _ - dodał Sułek.
W jego ocenie, podobnie jak na rynku walutowym, na rynku długu w poniedziałek było spokojnie. We wtorek można oczekiwać większej płynności.
_ Na rynku obligacji - marazm, nic się nie działo. Nastroje jeszcze weekendowe. Zawsze, kiedy jest święto w Wielkiej Brytanii czy w USA, rynek zamiera. Jutro płynność będzie większa _ - powiedział Sułek.