Kurs złotego osłabił się w czwartek, ok. godz. 14 za euro płacono ponad 4,19 zł, za dolara - 3,34 zł, a za franka - 3,49 zł. To efekt m.in. ogłoszonych w czwartek przez Główny Urząd Statystyczny danych o wzroście PKB w drugim kwartale tego roku.
Wczoraj wieczorem euro kosztowało 4,17 zł, dolar - 3,33 zł, a szwajcarski frank - 3,47 zł.
Główny analityk walutowy Domu Maklerskiego Banku Ochrony Środowiska Marek Rogalski uważa, że reakcja złotego na dane GUS była ograniczona - osłabił się o 1-1,5 gr w stosunku do głównych walut. _ - Mam wrażenie, że ruch, który był wczoraj to już dyskontował _ - powiedział. Jego zdaniem w najbliższych dniach zobaczymy, na ile perspektywa przyspieszenia obniżki stóp procentowych przełoży się na naszą walutę.
_ - W krótkim okresie nie ma ryzyka przekroczenia poziomu 4,2 za euro, chyba że w przyszłym tygodniu nastąpi jakieś rozczarowanie Europejskim Bankiem Centralnym _ - powiedział Rogalski. Nie wykluczył, że w czwartek po południu złoty może nawet się umocnić.
Produkt Krajowy Brutto (PKB) wzrósł w drugim kw. br. o 2,4 proc. w ujęciu rocznym po wzroście w pierwszym kw. o 3,5 proc. - podał w czwartek GUS.
Czytaj więcej w Money.pl src="http://www.money.pl/u/money_chart/graphchart_ns.php?ds=1346482800&de=1350056700&sdx=0&i=&ty=1&ug=1&s%5B0%5D=WIG20&colors%5B0%5D=%231f5bac&s%5B1%5D=mWIG40&colors%5B1%5D=%23e823ef&s%5B2%5D=sWIG80&colors%5B2%5D=%23ef2361&w=600&h=300&cm=1&lp=1&rl=1"/>Dodaj wykresy do Twojej strony internetowej