W przyszłym tygodniu złoty będzie notowany na zbliżonych poziomach do obecnych albo jeszcze się osłabi - uważają ekonomiści. Po czwartkowych wzrostach rentowności, poziomy na rynku FI pozostaną po weekendzie stabilne.
_ - Analiza techniczna wskazuje, że złoty pozostanie słaby. Ciężko będzie o zejście złotego poniżej 4,20/EUR, a jest miejsce na dalsze osłabienie PLN _ - powiedział Marek Rogalski z DM BOŚ.
_ - Istotne będą dane z USA oraz sytuacja na giełdach. Jeśli tam nastąpi tąpnięcie to złoty może się osłabiać _ - dodał. Rogalski prognozuje, że złoty notowany będzie w przyszłym tygodniu w przedziale 4,20-4,26 za euro.
_ - Jeszcze w czwartek istotną informacją dla złotego będą wieści płynące z WZA PZU. Pytaniem jest, jaka kwota zostanie wypłacona na rzecz Eureko - im więcej tym gorzej dla złotego _ - powiedział.
W czwartek obraduje Nadzwyczajne Walne Zgromadzenie Akcjonariuszy PZU. Rynek spodziewa się, że w przypadku zakończenia sporu z Eureko, spółka ta będzie chciała zamienić odszkodowanie na euro, co może osłabić złotego.
Zdaniem analityków po czwartkowych wzrostach rentowności poziomy na rynku FI pozostaną po weekendzie stabilne.
_ - Dzisiaj jest osłabienie rynku, spadały ceny na całej krzywej, choć najwięcej na długim końcu. Wpływ na to miała sytuacja na giełdach w USA oraz kurs PLN _ - powiedział Mariusz Wituszyński, analityk Kredyt Banku.
Jego zdaniem, jest to kwestia chwilowego sentymentu i nie jest to trwała tendencja._ - Po weekendzie rentowności pozostaną w obecnym range'u. Być może na długim końcu rentowności pójdą lekko w górę, ale krótkie papiery pozostaną na obecnych poziomach. Czynnikami kształtującymi poziomy na FI będą giełda w USA oraz para euro-złoty _ - dodał.