Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na

Złoty się osłabia. Frank już po 3,13 zł

0
Podziel się:

Złoty traci już nie tylko do franka, ale również do euro i dolara.

Złoty się osłabia. Frank już po 3,13 zł
(Looking Glass/Flickr.com)

Złoty traci już nie tylko do franka szwajcarskiego, ale również do euro i dolara.

Początek notowań na międzybankowym rynku walutowym przynosi kolejny dzień spadków złotego. Inwestorzy uciekają od ryzyka i szukają bezpiecznych przystań. W efekcie umacnia się frank do euro, co dodatkowo negatywnie wpływa na parę złoty/frank szwajcarski, który bije kolejne rekordy. Negatywnie na poziom złotego wpływa także sytuacja w Rumunii.

Coraz mniejsza determinacja Narodowego Banku Szwajcarii w walce o osłabienie franka nie przynosi pozytywnych informacji dla inwestorów, a szczególnie osób spłacających kredyty hipoteczne. Niestety przebicie psychologicznego poziomu 3 zł za franka szwajcarskiego otwiera drogę do dalszych wzrostów. Zdaniem analityków jedynym ograniczeniem jest rosnące wykupienie oraz perspektywa przyszłych podwyżek stóp procentowych przez Radę Polityki Pieniężnej.

Problem w Rumunii również powoduje wzrost awersji do ryzyka. Po decyzji tamtejszego Trybunału Konstytucyjnego, pod znakiem zapytania stanęła szybka wypłata kolejnej transzy pożyczki jakiej w ubiegłym roku udzielił Rumunii Międzynarodowy Fundusz Walutowy. W efekcie traci nie tylko leja, ale także złoty.

Sytuacja na rynkach pozostaje negatywna do czasu opublikowania kolejnych danych makroekonomicznych. Wydarzeniem wtorku na rynkach finansowych będzie więc publikacja przez Conference Board indeksu zaufania amerykańskich konsumentów.

W czerwcu oczekuje się jego spadku z 63,3 do 63. Nie można jednak wykluczać silniejszego spadku. Gdyby tak się stało, a zwłaszcza gdyby dane były wyraźnie gorsze od prognoz, to podkopałoby wiarę w amerykańskiego konsumenta. Reakcją rynków finansowych powinien być dalszy wzrost awersji do ryzyka.

ZOBACZ TAKŻE:

wiadomości
waluty
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(0)