Kolejny dzień z rzędu nasza waluta mocno traci na wartości. Euro przekroczyło barierę 4,20 zł, a dolar zbliżył się do poziomu 3 zł.
W środę rano cena za jedno euro wzrosła do 4,21 zł, za dolara płacono 2,98 zł, a frank szwajcarski był wyceniany na 2,75 zł. Od początku tego tygodnia euro zdrożało już o prawie 15groszy, a za dolara musimy płacić ponad 10 groszy więcej.
- _ Na euro/złotym mamy wyraźną korektę techniczną, która wpisuje się w trendy rynków globalnych, umocnienie jedna i wzrost awersji do ryzyka. Tutaj ważnym poziomem oporu będzie poziom 4,23. Jeśli go przebijemy, to złoty może dojść do 4,30 za euro _ - powiedział Ernest Pytlarczyk, ekonomista BRE Banku.
Dzisiejsza sesja na rynku walutowym przyniesie dalsze osłabienie dolara względem euro.
-_ Przełamanie minimów na tej parze powoduje, że potencjał do dalszego osłabiania dolara jest mniejszy. Możemy zatrzymać się na poziomach 1,40-1,38. Na zachowanie amerykańskiej waluty wpływ będzie miał komunikat po posiedzeniu Fed _ - uważa Pytlarczyk.
Dziś zostaną opublikowane ważne dane makroekonomiczne. O godz. 11:00 poznamy dynamikę produkcji przemysłowej w strefie euro, a z rodzimego rynku - o godz.14:00 poznamy saldo rachunku obrotów bieżących Polski za czerwiec.