Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
oprac. Damian Słomski
|

Związek Banków Polskich w kontrze do prezydenta. Chodzi o gotówkę

18
Podziel się:

Gotówka dzieli bankierów. NBP chce przeciwdziałać zjawisku wypychania gotówki, a ZBP widzi potrzebę promowania płatności bezgotówkowych. Druga z instytucji przekazała właśnie opinię do ustawy złożonej przez prezydenta Andrzeja Dudę.

Związek Banków Polskich w kontrze do prezydenta. Chodzi o gotówkę
Duże instytucje w Polsce mają odmienne podejście do płatności gotówką (Adobe Stock, ratmaner)

ZBP, opiniując prezydencki projekt ustawy dotyczący obowiązku akceptacji płatności gotówkowych w każdym punkcie sprzedaży, uważa, że przepisy powinny iść w zupełnie innym kierunku. Powinny zostać raczej stworzone narzędzia ułatwiające płatności bezgotówkowe.

"Powszechne akceptowanie płatności bezgotówkowych okazało się szczególnie pożądane w czasie rozwoju pandemii koronawirusa" - zauważa ZBP.

Bankierzy zwracają też uwagę, że przez postępujący rozwój innowacji i wprowadzanie nowych narzędzi służących dokonywaniu szybkich i wygodnych płatności bezgotówkowych (płatności telefonem, blik) kierunek zmian legislacyjnych powinien zmierzać do wprowadzenia odpowiednich zmian, które będą zachęcać do płatności bezgotówkowych oraz sprzyjać upowszechnianiu infrastruktury płatniczej.

Zobacz także: Budowa i remont horrendalnie drogie, ceny wystrzeliły. Ekspert: To nie koniec podwyżek

"Skupienie się na promocji płatności gotówkowych może spowodować niedoinwestowanie obszaru bezgotówkowego. To z kolei rodzi zagrożenie w postaci zarówno braku dalszego rozwoju istniejących rozwiązań bezgotówkowych, jak i braku środków na dywersyfikację rozwiązań z tego obszaru" - pisze ZBP w opinii.

Podkreśla, że nie neguje płatności gotówką, a zmiany przepisów w tym zakresie powinny dążyć do równouprawnienia obu form płatności, tak aby osoby zainteresowane mogły płacić za towary i usługi w jak najwygodniejszy dla siebie sposób.

"Możliwość wyboru danej formy płatności może zostać osiągnięta, jeśli przepisy prawa będą przewidywać obowiązek akceptowania zarówno płatności gotówkowej, jak i bezgotówkowej. Obecnie proponowane zapisy mogą zostać odczytane jako dyskryminacja obrotu bezgotówkowego" - wskazuje ZBP.

Według projektu złożonego przez prezydenta Andrzeja Dudę, punkt przyjmujący płatność nie może uzależniać zawarcia z konsumentem umowy świadczenia usługi lub sprzedaży towaru od dokonania zapłaty w formie bezgotówkowej oraz odmówić przyjęcia zapłaty od konsumenta w gotówce. Co ważne, nie może też za to naliczać dodatkowych opłat.

Gotówka dzieli bankierów

Zupełnie inny przekaz niż z ZBP płynie z banku wszystkich banków, czyli NBP. To na wniosek prezes Adam Glapiński prezydent złożył do sejmu opiniowaną ustawę. Szef NBP od dawna krytykuje banki za prowadzenie "ekonomii bezgotówkowej" i nazywa gotówkę "podstawą wolności".

Prezes na potwierdzenie słuszności swoich słów wskazuje, że ciągle około 10 proc. Polaków nie ma konta w banku, a kolejne 10 proc. od razu wypłaca z niego wszystkie pieniądze.

- My jako Polacy zawsze staliśmy na straży wolności i jesteśmy wyczuleni na każdą próbę jej ograniczania. Eliminacja gotówki w ramach prowadzenia przez niektóre banki, media i międzynarodowe koncerny ekonomii bezgotówkowej nie sprzyja poszerzaniu i wzmacnianiu wolności jednostek - podkreślał Glapiński już wiele miesięcy temu.

Wskazywał, że jest wręcz przeciwnie. Taka polityka generuje ryzyka dla bezpieczeństwa i suwerenności państw narodowych oraz dla wolności poszczególnych obywateli.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
pieniądze
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(18)
bynia
3 lata temu
ZBP? Dla nich liczy się wyłącznie zysk. Konto płatne, bankomat też, karta też .....
Adam N 1973
3 lata temu
Brawa dla prezesa Glapińskiego. A banksterzy już próbują kopać dołki. Oni wiedzą najlepiej że dzięki kartom mogą lepiej okradać Polaków
Adw
3 lata temu
Promocja szarej strefy. Powinni zlikwidować gotówkę.
d_f
3 lata temu
A czy te głąby ze Związku Banków Polskich pomyślały co będzie w przypadku jakiegoś kataklizmu, awarii czy wojny? Już terasz cała masa ludzi nie może wypłacić pieniędzy z byle awarii bankomatu. Ciągłe przerwy techniczne i inne bzdury. Do tego różne opłaty, za prowadzenie konta, za wypłatę gotówki poniżej jakiejś kwoty etc. Wystarczy jakaś ruska dywersja w sieć energetyczną i komputerową, i cały system finansowy w tym kraju leży i kwiczy. Nie będzie można kupić nawet chleba i mleka a gotówki już nie będzie. Szwedzi to przewidzieli i w obliczu potencjalnego konfliktu z Rosją promują płatności gotówkowe i magazynują a nie wycofują gotówkę. U Niemców w ogóle bez gotówki ani rusz.
Anka
3 lata temu
No tak bankom nie na rękę bo stracą , i dobrze Gotówka góra!!!