Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Rząd podniesie VAT 2011. "By chronić państwo przed nadmiernym zadłużeniem"

0
Podziel się:

Zamierzamy podnieść VAT o jeden punkt procentowy - mówił po posiedzeniu rządu premier Donald Tusk. Ostateczny plan finansowy dla państwa na lata 2010-2013 zostanie przyjęty we wtorek.

Rząd podniesie VAT 2011. "By chronić państwo przed nadmiernym zadłużeniem"
(PAP/Radek Pietruszka)

_ - Rząd jest gotowy by podnieść VAT o jeden punkt procentowy. *Mam nadzieję, że ten wariant podwyżki podatków uzyska akceptację w Sejmie* _ *- mówił po posiedzeniu rządu premier Donald Tusk. *

Minister Jacek Rostowski podczas posiedzenie Rady Ministrów przedstawił główne zapisy Wieloletniego Planu Finansowego Państwa na lata 2010 -2013 r. Ostateczny plan dla państwa zostanie przyjęty we wtorek.

_ - Rząd miał trzy drogi do wyboru – nie reagowanie na groźbę wzrostu zadłużenia, ale takie dryfowanie mogłoby się źle dla nas skończyć. Dlatego odrzuciliśmy ten wariant. Rozpatrywany był też wariant radykalnych bolesnych reform. Wybraliśmy jednak środek drogi, czyli podwyższenie podatku VAT o jeden punkt procentowy. Jest to stosunkowo najmniej dotkliwe dla Polaków i uchroni nas przed niebezpiecznym poziomem deficytu budżetowego _ - mówił premier podczas konferencji.

_ - Odrzucliśmy podpowiedzi by zlikwidować i zawiesić waloryzację emerytut i rent _- mówił Tusk.

Premier dodał, że podtrzymuje decyzje dotyczące systematycznych podwyżek płac dla nauczycieli i efektywnego wykorzystania środków unijnych. Podkreślił, że podniesienie VAT to gra na czas i przetrwanie najtrudniejszego okresu dla finansów publicznych.

Donald Tusk zapewnił, że wspólnie z Michałem Bonim poszukuje takich rozwiązań, które uchronią najuboższych od skutków decyzji o podniesieniu podatków. Chodzi między innymi o takie rozwiązania, które pozwolą ominąć podniesienie stawki VAT na żywność.

Tusk zapewniał, że podwyższenie VAT musi brać pod uwagę ochronę najuboższych. _ Razem z ministrem finansów Jackiem Rostowskim szukamy wariantu, który spowoduje, że żywność nie powinna podrożeć _ - podkreślił premier.

Jesienią rząd przedstawi pakiet kilkudziesięciu ustaw regulujących finanse publiczne.

PiS: Nawet niewielki wzrost VAT może spowodować wzrost cen żywności

_ - Podniesienie podatku VAT nawet o jeden punkt procentowy, na przykład na energię czy paliwa, może spowodowac wzrost cen _ - przekonywał rzecznik klubu PiS Mariusz Błaszczak.

Błaszczak i wiceprezes PiS oraz wiceszefowa sejmowej Komisji Finansów Publicznych Beata Szydło zorganizowali konferencję przed końcem posiedzenia rządu, który zajmował się wieloletnim planem finansowym państwa.

Podczas konferencji prasowej rzecznik klubu PiS deklarował: _ Jesteśmy przeciwni podnoszeniu podatków _. _ Podniesienie VAT-u nawet o jeden punkt procentowy, na przykład na energię czy paliwo, spowoduje wzrost cen żywności, czyli ucierpią ci, którzy są najsłabiej sytuowani _ - ocenił Błaszczak.

_ - Nie zgadzamy się na to, by rząd czerpał z kieszeni Polaków, by wypełnić dziurę budżetową, do której doprowadził _ - dodał.

Z kolei Szydło mówiła, że _ polskie finanse publiczne zależą od kalendarza wyborczego _. _ Przed wyborami jest wszystko w porządku, a po wyborach Polacy otrzymują hiobowe wieści _ - zaznaczyła. Przypomniała, że w 2009 roku przed wyborami do Parlamentu Europejskiego rząd przekonywał, że sytuacja finansów publicznych jest stabilna, a po wyborach przedstawiona została nowelizacja ustawy budżetowej.

_ - W tym roku przed wyborami prezydenckimi byliśmy zieloną wyspą, po wyborach musimy - jak mówi rząd - podnosić podatki _ - dodała Szydło. Zwróciła także uwagę, że w ubiegłym tygodniu minister finansów Jacek Rostowski podczas sejmowej debaty nad wykonaniem budżetu w 2009 roku mówił, że _ sytuacja jest dobra, stabilna i rząd nad wszystkim panuje _.

W tej sytuacji PiS - przypomniała Szydło - chce, by na najbliższym posiedzeniu Sejmu (4-6 sierpnia) premier Donald Tusk przedstawił informację na temat stanu finansów publicznych Polski, _ wraz z uzasadnieniem, dlaczego Polacy mają ponosić ciężar zaniechań rządu _.

_ - Nie wiemy, jaki jest stan finansów naszego kraju. Czy jesteśmy zieloną wyspą, czy sytuacja jest na tyle zła, że trzeba podnosić podatki _ - mówił Błaszczak.

Posłowie Prawa i Sprawiedliwości przypomnieli też archiwalne wypowiedzi polityków PO, m.in. premiera Donalda Tuska, prezydenta elekta Bronisława Komorowskiego i marszałka Sejmu Grzegorza Schetyny, którzy zaprzeczali potrzebie podwyższania podatków.

_ - Pytanie jest zasadnicze, kiedy (politycy PO) mówią prawdę _ - pytał Błaszczak. Przypomniał także byłego lewicowego premiera Węgier Ferenca Gyurcsanego, który na zamkniętym partyjnym spotkaniu przyznał się do zakłamywania informacji na temat stanu węgierskiej gospodarki na potrzeby kampanii wyborczej.

_ - Czy to jest tak, że Donald Tusk to taki polski Gyurcsany _ - pytał poseł PiS. Chciał także wiedzieć, w jaki sposób rząd Tuska chce spełnić obietnice wyborcze prezydenta elekta.

| Czytaj w Money.pl | |
| --- | --- |
| [ ( http://static1.money.pl/i/h/223/t49375.jpg ) ] (http://www.money.pl/gospodarka/raporty/artykul/bedzie;23-proc;vat;koniec;z;budzetowymi;sztuczkami,109,0,649069.html) | Będzie 23-proc. VAT. Koniec z budżetowymi sztuczkami Już rok temu dziura w finansach publicznych była ogromna. Ale ministrowi Rostowskiemu udało się ją ukryć. W tym roku już nie, bo zmieniono prawo. Potrzeba około 50 mld zł. Na początek wzrośnie prawdopodobnie VAT. |
|

]( http://www.money.pl/archiwum/mikrofon/artykul/piechocinski;gadanie;boniego;o;podatkach;powinno;byc;karalne,219,0,649179.html ) | Piechociński: Gadanie Boniego o podatkach powinno być karalne |

wiadomości
wiadmomości
gospodarka
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(0)