Zmiany w podatkach. Konieczne mapy drogowe
Zmiany podatkowe powinny być planowane i komunikowane na kilka lat do przodu - to wniosek płynący z dyskusji zorganizowanej w ramach "Polski Ład. Płynność przedsiębiorstw i stabilność prawa w dobie zwiększonej niepewności", który odbył się podczas Forum Ekonomicznego w Karpaczu. Wpływa to na przewidywalność prowadzenia działalności gospodarczej, pozwala też precyzyjniej określić wpływy do budżetu państwa.
Oprócz przewidywalności, eksperci przekazali również do przedstawiciela Ministerstwa Finansów uwagi dotyczące efektywności szerokich konsultacji zmian podatkowych z rynkiem. Aleksander Łożykowski, radca prawny, dyrektor departamentu podatków dochodowych Ministerstwa Finansów, przypomniał, że ministerstwo prowadzi dedykowane platformy kontaktowe i dialog trwa.
- To również życzenie urzędników Ministerstwa Finansów, by prawo było stabilne i przewidywalne. Jednocześnie mają oni do czynienia z ciągłą zmianą, np. wybuch pandemii zmusił ich do działań, których w żaden sposób nie można było z góry przewidzieć. Każdego dnia są bombardowani z poszczególnych branż dziesiątkami zapytań, postulatów, dezyderatów itp. Jeśli inicjują zmiany w przepisach, to starają się, by były one wynikiem kompromisu i wyważenia różnych racji - tłumaczył Łożykowski.
- Przyjęcie umowy społecznej dotyczącej poprzedzania uchwalania nowego prawa konsultacjami, upowszechnienie i respektowanie zasad konsultacji sprawi, że powstaną warunki do tworzenia prawa, które będzie dopracowane, z bardziej dokładną prognozą skutków jego wprowadzenia i wejdzie w życie z dostatecznym wyprzedzeniem, a potem będzie stabilne - wskazywał prof. Konrad Raczkowski, ekonomista ze Społecznej Akademii Nauk.
Najwyższa inflacja od 20 lat. Niepokoi wzrost ceny żywności. „Jeśli to się nie zatrzyma, to może być kiepsko”
Jak dodał, mapy dojścia do rozwiązań podatkowych z powodzeniem funkcjonują w wielu krajach europejskich i się sprawdzają. - Dodatkowo zarówno biznes, jak i urzędnicy nie przeżywają tam wstrząsów od wprowadzania zmian w przepisach pięć minut przed dwunastą - tłumaczył prof. Raczkowski.
Standardem w europejskich krajach jest komunikowanie podwyżek na kilka lat do przodu. Eksperci za przykład podawali podatek akcyzowy. Ogół krajów europejskich reguluje go w reżimie tzw. map akcyzowych, które z trzyletnim wyprzedzeniem uprzedzają zmiany jego wartości.
- Trzymanie się tego rodzaju procedur okazuje się wielką korzyścią nie tylko dla podatników, m.in. dla producentów energii elektrycznej, napojów alkoholowych, wyrobów tytoniowych, ale i dla finansów publicznych - mówił Adam Czerniak, kierownik w zakładzie ekonomii instytucjonalnej i politycznej, SGH w Warszawie. - Zgodnie z badaniem Polityki Insight, które powstało na potrzeby Forum Akcyzowego, zmiany w akcyzie na wyroby tytoniowe w Polsce były w ciągu ostatnich 15. lat ogłaszane średnio na 2 miesiące przed wprowadzeniem ich w życie, a bywało, że ten czas wynosił jedynie 3 tygodnie - wskazał Adam Czerniak.