Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na
Paweł Orlikowski
Paweł Orlikowski
|

Jacek Jastrzębski nowym szefem KNF. Ekonomiści oceniają

544
Podziel się:

Nie jest szeroko znany, ale ci, którzy go poznali, chwalą go. Oto Jacek Jastrzębski, nowy szef KNF. Wcześniej zatrudniony jako prawnik w PKO BP, Jastrzębski przejmuje Komisję w bardzo gorącym momencie.

Jacek Jastrzębski nowym szefem Komisji Nadzoru Finansowego
Jacek Jastrzębski nowym szefem Komisji Nadzoru Finansowego (Krystian Maj/KPRM)

Prof. Jacek Jastrzębski, dotychczas zastępca dyrektora Departamentu Prawnego w PKO BP, został nowym przewodniczącym Komisji Nadzoru Finansowego. Powołał go premier Mateusz Morawiecki.

W Komisji Jastrzębski będzie musiał ugasić pożar wywołany aferą taśmową, która wybuchła po opublikowaniu nagrań Leszka Czarneckiego ze spotkania z byłym szefem KNF Markiem Chrzanowskim.

Przepytani przez money.pl ekonomiści podkreślają, że trudno im powiedzieć cokolwiek na temat nowego szefa KNF i jego kompetencji, bo w środowisku jest po prostu nieznany.

- Nie znam tego pana, nie mogę dać żadnego komentarza - mówi nam były wiceminister finansów, członek Narodowej Rady Rozwoju Stanisław Gomułka.

Z kolei zdaniem prof. Mariana Nogi, byłego rektora wrocławskiej Akademii Ekonomicznej oraz byłego członka Rady Polityki Pieniężnej, wybór Jacka Jastrzębskiego nie jest trafiony, a szefem KNF powinna być osoba znana w środowisku.

- Ten pan nie jest ekonomistą, jest prawnikiem. Ale może być prawnik, tylko bardziej znany w świecie finansów. Nie jest mi znany absolutnie. Jest absolutnie nieznany w świecie ekonomii. Jednym zdaniem: nie jest to trafny wybór – mówi money.pl prof. Marian Noga.

Inny ekonomista, również były członek Rady Polityki Pieniężnej, prof. Dariusz Filar podkreśla, że nie zna Jastrzębskiego. Jednak nie jest tak krytyczny i docenia jego kompetencje.

- Nie znamy się z panem Jastrzębskim. Mogę się tylko powołać na to, co czytam m.in. u was. To wydają się bardzo dobre rekomendacje, ale ja go nie znam - mówi w rozmowie z money.pl prof. Dariusz Filar.

- Kompetencje, o których można przeczytać w internecie, wskazują, że może mieć dobre rozeznanie. Jak mówię, nie sposób mi to oceniać, bo nigdy się nie zetknęliśmy – podkreśla prof. Filar.

O zdanie dotyczącego nowego przewodniczącego Komisji Nadzoru Finansowego spytaliśmy też przedstawicieli Getin Noble Banku, którego dotyczyła nagrana przez Czarneckiego rozmowa z Chrzanowskim. Chrzanowski obiecywał wówczas Czarneckiemu przychylność wobec Getinu w zamian za zatrudnienie konkretnego prawnika i wypłacenie mu określonej pensji.

Jednak bank zabrać głosu nie chce. - Zgodnie z polityką firmy, nie komentujemy ani zmian personalnych konkurencji, ani tym bardziej w organach nadzorczych. I tym razem nie zrobimy wyjątku – powiedział nam jedynie Artur Newecki, rzecznik Getin Banku.

Trochę więcej nieoficjalnie o Jacku Jastrzębskim powiedział nam za to jego bliski współpracownik.

- Jest perfekcjonistą, wszystko musi mieć pod linijkę. Bardzo rzeczowy, szuka rozwiązań. Jest bardzo dobrym fachowcem, prawo bankowe i nie tylko zna bardzo dobrze. Zna się też na zarządzaniu – mówi nasz rozmówca, który chce zachować anonimowość.

Jak dodaje, przed nowym szefem KNF trudne zadanie. Komisję czeka głęboka restrukturyzacja, a każdy z działów ma dostać nowego wiceprzewodniczącego.

Jacek Jastrzębski jest dr hab. nauk prawnych, profesorem Uniwersytetu Warszawskiego. Jednocześnie przez ostatnie 10 lat był zastępcą dyrektora Departamentu Prawnego w PKO BP. Ma 38 lat. Mówi biegle po angielsku, niemiecku i francusku.

Zobacz także: Zobacz też: Czy premier mógł zareagować wcześniej w aferze KNF?

Prof. Jastrzębski jest kawalerem. Jego ojciec to naukowiec pracujący w Polskiej Akademii Nauk. Brat jest lekarzem. Cała trójka nie jest związana z żadną partią polityczną.

Jastrzębski stopień doktora prawa uzyskał już w wieku 25 lat. 6 lat później był już doktorem habilitowanym. Zna trzy języki obce: angielski, niemiecki, francuski. Na co dzień mieszka w Warszawie.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez * *dziejesie.wp.pl

KOMENTARZE
(544)
WYRÓŻNIONE
Ciamajda nied...
7 lat temu
OJ TAM !!!OJ TAM!!!NAJWYŻEJ OBSTAWI SIĘ ARMIA DORADCÓW😉😆😄. TERAZ TO I MAŁPE MOZNA NOMINOWAC I OBSTAWIĆ JA NAUKOWCAMI.TO PRZYPOMINA MI FILM Z CEZARYM PAZURA--"KARIERA NIKOSIA DYZMY"FILM CIAGLE AKTUALNY JEŚLI CHODZI O RZADZACYCH "FACHOFCÓF".
co tam
7 lat temu
Ważne , że swój człowiek.
Nick
7 lat temu
No to policzmy to sobie: studia kończy się w wieku 23-24 lat. Czyli w rok zrobił doktorat...hmm, bardzo szybko biorąc pod uwagę, ile badań trzeba przeprowadzić, napisać rozprawę doktorską, obronić. Trzy lata później pracował już jako zastępca dyrektora departamentu prawnego w PKO BP. 28 lat i takie stanowisko? Niezwykle zdolny musi to być człowiek! Z pewnością musiał być też bardzo zapracowany, na takim stanowisku pracuje się zdecydowanie dłużej niż 8 godzin na dobę. A mimo wszystko znalazł czas na zrobienie habilitacji, którą dostał już 3 lata później. No zdolniacha! W kilka następnych lat dostał tytuł profesora. Niesamowite, biorąc pod uwagę fakt, że niektórzy na taki tytuł pracują po 30 i więcej lat, liczy się również dorobek dydaktyczny. Widać jemu aż tyle lat nie było potrzebne. A w wieku 38 lat obejmuje stanowisko szefa Komisji Nadzoru Finansowego. Modelowa kariera. Z banku do Komisji Nadzoru Finansowego. W sumie podobny kierunek do obecnego premiera. Też z banku, ale innego.
...
Następna strona