Bohaterem dnia był Europejski Bank Centralny. Obniżając stopy procentowe w strefie euro do rekordowo niskiego poziomu 0,05 procent oraz ogłaszając zakupy m.in. obligacji wywołał spore zamieszanie na rynkach finansowych. Kurs WIG20, rosnąc czwartą sesję z rzędu, sięgał dziś nawet 2545 punktów, co jest najlepszym wynikiem w tym roku.
Dzień rozpoczął się dosyć niemrawo. W pierwszych minutach handlu WIG20 była nawet lekko pod kreską. Wydawało się, że przyszedł czas na odreagowanie ostatnich mocnych wzrostów. W końcu w pierwszych trzech dniach tygodnia indeks blue chipów zwiększył swoją wartość o blisko 4 procent.
Zbliżając się do ogłoszenia decyzji po posiedzeniu EBC, kursy na większości giełd w Europie, w tym także na GPW, rosły. WIG20 w szczytowym momencie miał wartość 2545 punktów, co oznaczało dzienną zmienność na poziomie 1,3 procent. Warto przy tym zauważyć, że to najlepszy wynik od grudnia ubiegłego roku.
Zmiany wartości najważniejszych indeksów z GPW w Warszawie Dodaj wykresy do Twojej strony internetowej
Końcówka sesji była już nieco słabsza i widać było realizację zysków. Co ciekawe, obroty na całym rynku wyraźnie przekroczyły miliard złotych. Względnie silniejsze całą sesję były średnie spółki. Jakby poza wszystkim przebiegał handel na _ maluchach _ z WIG250. Kurs indeksu cały dzień kręcił się w okolicach kreski.
Wśród blue chipów prym cały czas wiodą papiery LPP. Dziś ostatecznie ich wartość wzrosła o kolejne 6,15 procent przekraczając wartość 10 000 złotych za sztukę. To jest nowy rekord nie tylko w historii spółki, ale i całego warszawskiego parkietu. Są to bowiem nominalnie najdroższe akcje. Niewiele mniej zyskali akcjonariusze Alior Banku. Na zamknięciu kurs wyniósł 84,59 zł (+4,76 procent).
Nie zabrakło przy tym większego rozczarowania papierami JSW oraz paliwowych PKN Orlen i Lotosu, które potaniały od 2 do 3 procent.
Podobnie jak na GPW, największe indeksy giełd w Europie również świeciły dziś na zielono. W przypadku Włoch czy Hiszpanii euforia była na tyle duża, że w samej końcówce wzrosty oscylowały wokół 2,5 procent.
Zmiany wartości głównych indeksów giełd Europy Dodaj wykresy do Twojej strony internetowej
Wzrostom oprócz decyzji EBC sprzyjały m.in. dane o zamówieniach w przemyśle Niemiec. W lipcu dynamika rok do roku była na poziomie 4,9 procent wobec oczekiwanych 1,1 i minus 2 procent poprzednio.
Warto także wspomnieć o odczytach z USA. O lekkim rozczarowaniu można mówić w przypadku informacji z tamtejszego rynku pracy. Raport ADP wskazał, że w USA przybyło 204 tysiące miejsc pracy. W lipcu było to po niewielkiej korekcie w dół 212 tysięcy. Prognozy ekonomistów sugerowały wynik na poziomie 220 tysięcy. Jednocześnie wzrosła liczba zasiłków dla bezrobotnych do 302 tysięcy wobec 298 tydzień wcześniej. Bardzo pozytywnie wypadły za to indeksy PMI i ISM dla usług. W obu przypadkach wynik był dużo lepszy od konsensusu rynkowego.
Po niecałych dwóch godzinach handlu na Wall Street, główne indeksy zyskują na wartości około 0,5 procent.
#
Tegoroczne maksima na WIG20. EBC pozytywnie zaskakuje
Damian Słomski, godz. 15:15
Zaskakująca decyzja o obniżce stóp procentowych w strefie euro oraz zapowiedź skupu obligacji przez EBC napompowała wyceny akcji na europejskich parkietach. WIG20 rośnie w górę o blisko procent. Podobnie zachowują się inwestorzy na niemal wszystkich giełdach z wyjątkiem Londynu i Frankfurtu.
Mario Draghi ogłaszając jeszcze luźniejszą niż do tej pory politykę monetarną banku centralnego zachęcił inwestorów do zakupu akcji. WIG20 w ciągu godziny od ogłoszenia decyzji osiągnął poziom 2545 punktów, co jest nowym szczytem od grudnia 2013 roku.
Jeszcze mocniej zyskują indeksy we Włoszech i Hiszpanii. Niewiele ustępuje im francuski CAC40. Jedynie brytyjski FTSE100 i niemiecki DAX nie poddały się euforii i rosną względem wczorajszego zamknięcia o niecałe 0,5 procent.
Zmiany wartości głównych indeksów giełd Europy Dodaj wykresy do Twojej strony internetowej
Mocniejszy ruch w górę widać było już na pół godziny przed ogłoszeniem decyzji. Rynki przeczuwały co się wydarzy. Dodatkowo agencja Reutersa informowała o planach zakupów ABS-ów i zabezpieczonych obligacji wartych do 500 mld euro. Faktycznie na konferencji prasowej Draghi zapowiedział oba programy, które mają mieć duży wpływ na bilans banku.
W obliczu decyzji EBC na drugi plan zeszły publikacje danych makroekonomicznych, których wcale nie brakuje. Raport ADP wskazał, że w USA przybyło 204 tysiące miejsc pracy. W lipcu było to po niewielkiej korekcie w dół 212 tysięcy. Prognozy ekonomistów sugerowały wynik na poziomie 220 tysięcy. Jednocześnie wzrosła liczba zasiłków dla bezrobotnych do 302 tysięcy wobec 298 tydzień wcześniej.
#
Cisza przed burzą? W centrum uwagi nie tylko EBC
Paweł Zawadzki, godz. 13:05
Po lekko spadkowym starcie notowań najważniejsze krajowe indeksy wyskoczyły nad kreskę. Z odważniejszymi decyzjami inwestorzy wstrzymują się do momentu, kiedy na rynki napłyną informacje po posiedzeniu Europejskiego Banku Centralnego. Ciekawie wygląda również kalendarium makro w USA.
Indeks grupujący 20 największych spółek notowanych na GPW zyskuje aktualnie około 0,5 procent. Lepiej radzi sobie WIG30 i WIG50. Swojego rodzaju outsiderem w tym gronie w dalszym ciągu jest WIG250.
Zobacz, jak przebiega dzisiejsza sesja na GPW Dodaj wykresy do Twojej strony internetowej
Giełdowi gracze z poważniejszymi decyzjami wstrzymują się do momentu, kiedy na rynki zaczną płynąć informacje o decyzjach podjętych podczas posiedzenia władz Europejskiego Banku Centralnego.
O 13:45 dowiemy się, czy stopy procentowe w strefie euro pozostaną na dotychczasowym poziomie, a trzy kwadranse później inwestorzy wsłuchiwać się będą w słowa Mario Draghiego, które padną podczas konferencji prasowej.
To jednak nie koniec informacji, które mogą rzutować na dzisiejszych notowaniach. W centrum uwagi będą także dane z amerykańskiej gospodarki: raport ADP o zatrudnieniu, bilans handlowy, cotygodniowe dane o licznie nowych bezrobotnych oraz usługowe indeksy PMI/ISM.
#
Inwestorzy z GPW odreagowują wczorajsze wzrosty, ale...
Paweł Zawadzki, godzina 9:32
Po bardzo mocnych wczorajszych wzrostach dzisiejszą sesję giełdowi gracze rozpoczęli od niewielkiej realizacji zysków.
Indeks 20 największych spółek notowanych na warszawskiej giełdzie traci obecnie niespełna 0,2 procent. Na niewielkich - 0,2-0,3-procentowych - plusach znajdują się natomiast WIG50 i WIG250.
Zobacz dzisiejsze notowania WIG20 i WIG30 na żywo Dodaj wykresy do Twojej strony internetowej
Sytuacja na warszawskiej giełdzie wygląda więc całkiem nieźle. Ponad 2-procentowy wzrost WIG20 na zamknięciu wczorajszej sesji mógł skłonić inwestorów do znacznie silniejszej realizacji zysków. Tym bardziej, że powodem mocnych wzrostów była nadzieja na zawieszenie broni na Ukrainie, a najnowsze informacje napływające ze Wschodu nie są tak jednoznaczne.
Jeszcze przed otwarciem notowań na europejskich giełdach inwestorzy poznali lepsze od rynkowych szacunków dane z Niemiec. Zamówienia w przemyśle naszego zachodniego sąsiada wzrosły w lipcu w ujęciu miesięcznym o 4,6 procent. Średnia prognoz analityków zakładała wzrost o 1,5-1,6 procent. W czerwcu zamówienia spadły o 2,7 procent.
Rewelacyjny początek września na GPW. Będą dalsze wzrosty?
Paweł Zawadzki, 3 września, godzina 22:03
Wall Street była daleka od entuzjazmu, który obserwowaliśmy na europejskich giełdach po tym, jak pojawiła się nadzieja na trwałe zawieszenie broni na Ukrainie. To może lekko ostudzić zapędy kupujących. W najbliższych dniach WIG20 wciąż ma jednak szanse na kontynuację wzrostów. Czy indeks zanotuje czwartą sesję września zakończoną na plusie? Dużo zależeć będzie od tego, jakie decyzje podejmie Europejski Bank Centralny.
W środę tematem numer jeden na rynkach finansowych była wizja rozejmu na Ukrainie. Najpierw inwestorzy dowiedzieli się, że prezydenci Ukrainy i Rosji porozumieli się w temacie zawieszenia broni w Donbasie, później było dementi Kremla, a następnie zapowiedź Władimira Putina, że już w piątek jest szansa na porozumienie Kijowa z separatystami.
Choć większość rynkowych obserwatorów zdaje sobie sprawę, że konflikt na Ukrainie z pewnością nie zakończy się z dnia na dzień, to informacje płynące ze Wschodu dają nadzieje choćby na ustabilizowanie sytuacji, co bez wątpienia ułatwiłoby dalsze rozmowy. To z kolei zachęciło do kupowania akcji w Europie. Francuski CAC i niemiecki DAX poszły w górę o niespełna 1 i 1,3 procent. Rosyjski RTS wystrzelił o ponad 5 procent.
Równie optymistycznie na doniesienia dotyczące Ukrainy nie reagowali inwestorzy handlujący na amerykańskich giełdach. Najważniejsze indeksy Wall Street notowania rozpoczęły całkiem nieźle, aczkolwiek później sukcesywnie oddawały wcześniejsze wzrosty. Ostatecznie tylko jeden - grupujący blue chipy Dow Jones Industrial Average - zdołał utrzymać się minimalnie nad kreską.
Zobacz, jak przebiegała sesja na Wall Street Dodaj wykresy do Twojej strony internetowej
Na tym tle rewelacyjnie poradziły sobie krajowe indeksy, które rosły od niespełna procenta (WIG250) do ponad 2 procent (WIG20 i WIG50). Warto również dodać, że warszawskie wskaźniki pięły się w górę przy solidnym wzroście obrotów. Wartość handlu tylko w przypadku 20 blue chipów sięgnęła niemal 940 milionów złotych.
To bardzo dobry sygnał, szczególnie jeśli _ dorzucimy _ fakt, że dzięki 2,1-procentowemu wzrostowi WIG20 nie tylko sforsował on psychologiczny poziom 2.500 punktów, ale także przełamał - rysowaną od listopada ubiegłego roku - średnioterminową linię trendu spadkowego. Jeśli zdoła jeszcze pokonać przedział 2.525-2.530 punktów, będzie miał otwartą drogę w kierunku - znajdujących się 100 punktów wyżej - ubiegłorocznych maksimów.
Początek września w wykonaniu WIG20 wygląda znakomicie. Pierwsze trzy sesje miesiąca indeks kończył na solidnych plusach i łącznie umocnił się o ponad 4 procent. Czy w czwartek tendencja ta będzie kontynuowana, czy może inwestorzy zaczną realizować zyski przed piątkiem, kiedy do negocjacyjnego stołu ponownie zasiądą przedstawiciele Ukrainy, Rosji i separatystów? W odpowiedzi na to pytanie pomóc może Europejski Bank Centralny.
Decyzje, które zapadną na posiedzeniu EBC będą bowiem kluczowym wydarzeniem dnia, a być może nawet tygodnia. Część inwestorów oczekuje symbolicznej obniżki stóp procentowych w strefie euro. Część graczy liczy, że Mario Draghi zapowie działania związane z wprowadzeniem programu QE. Jeśli jednak skończy się wyłącznie na ogólnikach, do głosu mogą dojść sprzedający. Uwaga giełdowych graczy wówczas - mimo całkiem ciekawego kalendarza makro - znów skupi się na doniesieniach z Ukrainy.
Porównaj na wykresach spółki i indeksy Dodaj wykresy do Twojej strony internetowej