Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Branża chemiczna o planowanych inwestycjach

0
Podziel się:

O planach najważniejszych krajowych zakładów rozmawiali goście VII Forum Inwestycyjnego w Tarnowie.

Zakłady Grupy Azoty to jedno z oczek w głowie rządu</br>
Zakłady Grupy Azoty to jedno z oczek w głowie rządu</br> (materiały prasowe Grupy Azoty)

Polskie spółki z branży chemicznej pracują nad szeregiem inwestycji, które mają umocnić ich pozycję i przynieść dodatkowe dochody na zmieniającym się światowym rynku - mówili przedstawiciele największych firm sektora podczas VII Forum Inwestycyjnego w Tarnowie.

Jak przypomniał wiceminister skarbu państwa Rafał Baniak, efektem konsolidacji segmentu wielkiej syntezy chemicznej jest powstanie Grupy Azoty, która zrodziła się w wyniku fuzji Zakładów Azotowych Kędzierzyn, Zakładów Chemicznych Police, Zakładów Azotowych Puławy i Azotów Tarnów. Grupa jest drugim co do wielkości producentem nawozów sztucznych w Europie i liczącym się producentem związków chemicznych.

Minister podkreślił, że grupa znalazła się na liście 22 podmiotów o strategicznym znaczeniu dla gospodarki państwa.

_ - Prace nad konsolidacją były uruchomione wcześniej, natomiast wezwanie grupy Acron, które od początku traktowaliśmy jako wrogie i tak je definiowaliśmy, stało się katalizatorem naszych działań, bodźcem, który być może te działania przyspieszył i dodał energii _ - mówił Baniak. _ Dzięki temu powstała silna grupa o której mówimy, że jest niesprzedawalna, jeśli chodzi o kontrolę. Władztwo korporacyjne rezerwujemy w niej dla państwa _ - dodał.

Wiceprezes Grupy Azoty Andrzej Skolmowski zapowiedział, że spółka po procesach konsolidacji, które miały miejsce w ostatnich latach, przystąpiła do przygotowania planu inwestycyjnego, aby podnosić wartość grupy.

Według niego zaktualizowana strategia spółki zakłada wydanie do końca 2020 r. ok. 7 mld zł na realizację 68 dużych projektów inwestycyjnych. - _ Pakiet obejmuje projekty, nad którymi wciąż pracujemy, ale znacząca ich część jest już po decyzjach korporacyjnych i zaczyna się ich realizacja _ - zaznaczył.

Wzrost wartości spółki - mówił Skolmowski - ma zostać osiągnięty na trzy sposoby: poprzez wzrost organiczny, zwiększanie efektywności (co ma przynieść obniżenie kosztów operacyjnych o ok. 300 mln zł rocznie) oraz akwizycje. W ostatnim czasie Grupa Azoty nabyła dwie spółki wydobywcze: Siarkopol w Grzybowie (woj. świętokrzyskie) oraz firmę posiadającą koncesje na dostęp do złóż fosforytów i ilmenitów w Senegalu.

Wiceprezes Grupy Lotos Marek Sokołowski przypomniał, że spółka wraz z Grupą Azoty zapowiedziała możliwość rozpoczęcie wspólnego projektu petrochemicznego, którego wartość jest szacowana na ok. 12 mld zł.

_ - Do końca roku planujemy zakończyć studium wykonalności tego przedsięwzięcia. Po jego wykonaniu wiele informacji będzie można pokazać, ale utwierdza się nasze przekonanie, że warto ten proces prowadzić dalej _ - zaznaczył.

Według niego wejście Lotosu w sektor petrochemiczny to z jednej strony naturalne wykorzystanie możliwości, jakie daje przerób ropy naftowej, a z drugiej - wykorzystanie możliwości współpracy z naturalnym partnerem, grupą Azoty, która część produktów petrochemicznych miałaby odbierać.

_ - Europejski rynek petrochemiczny jest nasycony, ale są to jednostki mające po kilkadziesiąt lat, dlatego każde nowe przedsięwzięcie będzie miało przewagi technologiczne i energetyczne _ - zauważył Sokołowski.

Zaznaczył, że projekt ten ma charakter niszowy, a w sferze głównego zainteresowania grupy Lotos pozostaje segment rafineryjny. Najważniejsze projekty w tym zakresie to zintensyfikowanie wydobycia ropy naftowej na Bałtyku (nakłady w granicach 2 mld zł) oraz budowa instalacji koksowania w Gdańsku, która zapewni głębszy przerób ropy (ok. 2 mld zł).

_ - To jest zamknięcie bardzo głębokiego przerobu ropy w Gdańsku stawiające firmę pod tym względem wśród jednych z najlepszych rafinerii _ - ocenił wiceprezes Sokołowski.

Piotr Chełmiński, członek zarządu ds. rozwoju i energetyki PKN Orlen przypomniał, że płocka spółka w lipcu tego roku dokonała weryfikacji swojej strategii w związku z założonym, dużym programem inwestycyjnym.

_ - Główna zmiana polega na tym, że interesuje nas marża zintegrowana, tzw. downstream (rafineria, petrochemia, energetyka - przyp. red.) . Dodatkowym elementem są inwestycje w wydobycie i energetykę _ - zapowiedział.

PKN Orlen realizuje obecnie we Włocławku blok energetyczny o mocy 463 MW. _ - Ta inwestycja przebiega bez żadnych zakłóceń; planowany termin oddania do użytku, schyłek 2015 r. jest niezagrożony _ - zapowiedział Chełmiński.

Dodał, że władze spółki zatwierdziły inwestycję polegającą na budowie w zakładzie głównym w Płocku instalacji metatezy. To pierwszy etap jednej z kluczowych inwestycji petrochemicznych, która ma zwiększyć w płockim koncernie produkcję propylenu do 550 tys. ton rocznie.

Dostawy surowca - mówił przedstawiciel PKN Orlen - mają być zabezpieczone dzięki dokonanym w Kanadzie akwizycjom dwóch spółek wydobywczych Birchill i TriOil.

_ - To pozwala nam patrzeć w przyszłość optymistycznie, nabieramy też nowych doświadczeń i kompetencji, które będą przydatne przy wydobyciu gazu łupkowego w Polsce _ - ocenił Chełmiński.

Płocki koncern pracuje też nad studium wykonalności dla budowy nowego bloku energetycznego o mocy 600 MW, który powinien być zlokalizowany w Płocku. Zarząd spółki liczy, że u schyłku tego roku uzyska aprobatę dla tej inwestycji ze strony rady nadzorczej.

_ - W dalszym ciągu trwają prace wydobywcze w Polsce w zakresie gazu niekonwencjonalnego, tu należymy do najszybszych operatorów na tym rynku i mamy nadzieję, że niedługo będziemy mogli zakomunikować jakieś sukcesy _ - zapowiedział członek zarządu PKN Orlen.

Czytaj więcej w Money.pl

wiadomości
wiadmomości
kraj
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)