Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Wybory w Grecji. Eksperci: ta partia miałaby dobry wpływ na SYRIZĘ

0
Podziel się:

Jej członkowie nie są zawodowymi politykami, ale to profesjonaliści, dobrzy w swoich zawodach.

Stavros Theodorakis, lider To Potami
Stavros Theodorakis, lider To Potami (PAP/EPA)

Wielu komentatorów politycznych uważa, że wśród licznych partii startujących w niedzielnych wyborach w Grecji To Potami jest jedyną, która byłaby w stanie współpracować zarówno z populistyczną SYRIZĄ jak i z zajmującą w sondażach drugie miejsce Nową Demokracją.

_ - To partia środka. Jej członkowie nie są zawodowymi politykami, ale to profesjonaliści, dobrzy w swoich zawodach. Bardzo krytyczni w stosunku do wszystkich partii, ale gotowi do współpracy, bo uważają, że Grecja musi mieć rząd jak najszybciej _ - opisuje To Potami dr Tanos Dokos z ateńskiego think tanku Eliamep.

Inny komentator uważa, że już sam fakt, że jest to partia nowa, niemająca nic na sumieniu, może zachęcić Aleksisa Ciprasa, lidera SYRIZY, aby pomimo wcześniejszych deklaracji o niewchodzeniu z nikim w koalicję, wybrać właśnie ją jako partnera (w przypadku gdyby SYRIZA nie zdobyła wystarczającej liczby głosów potrzebnych do samodzielnego utworzenia rządu).

_ - To Potami nie jest odpowiedzialna ani za kryzys ani za politykę oszczędnościową. Może natomiast stać się dla Ciprasa dobrą wymówką w przypadku, gdyby był zmuszony zaadoptować łagodniejszą pozycję w stosunku do pożyczkodawców _ - tłumaczy znany dziennikarz Kostas Iordanidis.

W sondażach przedwyborczych centrolewicowa To Potami (czyli Rzeka), utworzona wiosną 2014 r. przez znanego dziennikarza Stawrosa Teodorakisa, plasowała się zwykle tuż przed skrajnie prawicową Złotą Jutrzenką, albo zaraz po niej, zdobywając około 6-7 proc. głosów.

Daje jej to potencjalnie szansę na zajęcie w niedzielnych wyborach parlamentarnych trzeciego miejsca, co dla wielu Greków byłoby dużo lepszą opcją niż Złota Jutrzenka, której przywódcy prowadzą swoją kampanię wyborczą zza więziennych krat. Dlatego wśród wyborców pojawiają się nawet opinie, żeby oddać na Rzekę głos taktyczny i w ten sposób umożliwić jej prześcignięcie antyimigranckiej Jutrzenki. Zażegnano by w ten sposób potencjalne niebezpieczeństwo otrzymania przez tę partię z rąk prezydenta Grecji mandatu na utworzenie rządu w przypadku gdyby dwie pierwsze próby zawiodły.

Rosnąca popularność Rzeki jest także spowodowana jej racjonalnym podejściem do sytuacji gospodarczej Grecji i faktem, że wielu z jej zwolenników wierzy, że znajdujący się poza paraliżującymi niezbędne reformy starymi układami politycznymi Teodorakis wpuści do parlamentu greckiego trochę świeżego powietrza.

_ Ludzie są zmęczeni starymi układami politycznymi. Chcą nowej generacji polityków, których ręce są czyste. Teodorakis przez wielu jest właśnie tak postrzegany _ - powiedział jeden z zagranicznych korespondentów od lat piszących o Grecji.

Sam Teodorakis, podobnie jak inni kandydaci, mówi, że gotowy jest wejść w koalicję, zarówno z partią Ciprasa, jak i z konserwatywną Nową Demokracją premiera Antonisa Samarasa, jako główny warunek współpracy stawiając pozostanie Grecji w strefie euro.

_ - Jesteśmy partią reform i popieramy przynależność Grecji do strefy euro i Unii Europejskiej. Tego stanowiska nigdy nie zmienimy _ - mówi jeden z kandydatów Rzeki Dimitris Tsiodras, także znany dziennikarz i były rzecznik prasowy rządu.

_ - Nasz program jest realistyczny. Nie obiecujemy wszystkiego wszystkim, jak robią to niektóre inne partie, ale mamy listę reform koniecznych do uzdrowienia kraju, której będziemy się trzymać. Chcemy zmodernizować nasze państwo, wyeliminować klientelizm i korupcję, zmienić zasady zatrudnienia w sektorze publicznym na merytokratyczne _ - dodaje.

Partia, która _ wskoczyła _ w centralną lukę utworzoną przez słabnący centrolewicowy PASOK, mówi także, że Grecja musi dotrzymać swoich zobowiązań w stosunku do pożyczkodawców, ale chciałaby jednocześnie wynegocjować pewne ulgi, jeśli chodzi o obsługe długu.

Rzeka obiecuje także zmniejszenie bezrobocia, wzrost minimalnego wynagrodzenia, modernizację systemu podatkowego, walkę z biurokracją, rozwój gospodarczy i zwiększenie eksportu.

Eksperci jednak kwestionują, czy rzeczywiście kandydaci To Potami wiedzą, jak wprowadzić swoje postulaty w życie.

_ - Pozytywne jest to, że w To Potami są ludzie o bardzo różnych poglądach, ale jednocześnie wierzących w potrzebę reform _ - komentuje ekspert Pashos Mandrawelis.

Problem tylko w tym, że nie wygląda na to, aby poza swoim dobrze brzmiącym manifestem wyborczym mieli jakiś konkretny plan działania.

Europejska lewica za SYRIZĄ

Europejskie partie lewicowe udzieliły w przeddzień wyborów parlamentarnych w Grecji poparcia greckiej lewicowej SYRIZIE, faworytce niedzielnego głosowania i zadeklarowały, że będą walczyć z nadmiernymi oszczędnościami brutale narzuconymi południowej Europie.

Po dwóch dniach obrad zakończyła się w sobotę w Barcelonie zorganizowana przez te partie konferencja nazwana I Forum Południowej Europy. Jej uczestnicy zastanawiali się nad znalezieniem alternatywy dla polityki _ nadmiernych cięć finansowych i oszczędności zaaplikowanej krajom Południowej Europy przez Unię Europejska i Międzynarodowy Fundusz Walutowy _.

Na zakończenie obrad przyjęto dokument nazwany _ Deklaracją Barcelońską _. Wskazuje ona jako cel walkę z _ neoliberalną strategią _ narzuconą krajom południa Europy w związku z kryzysem gospodarczym.

Jako ważny krok prowadzący do zmiany sytuacji południowej Europy Deklaracja wskazuje renegocjację zadłużenia publicznego. Po wyborach w Grecji powinna się odbyć wielka konferencja europejska w tej sprawie.

Dokument uchwalony w Barcelonie koncentruje się również na metodach walki z bezrobociem, które dotknęło 27 milionów Europejczyków. Jako jeden z najważniejszych środków wskazuje inwestycje publiczne w oparciu m.in. o _ tanie kredyty _ z Europejskiego Banku Centralnego i kredyty banków krajowych dla średnich i małych przedsiębiorstw.

_ Oczyszczenie Europy z korupcji i klientelizmu _ to kolejny cel, jaki stawiają sobie partie lewicy południowoeuropejskiej. Obrady prowadził przewodniczący Partii Europejskiej Lewicy, sekretarz generalny Francuskiej Partii Komunistycznej, Pierre Laurent.

Uczestnicy I Forum Południowej Europy wyrazili przekonanie, że dość powszechnie prognozowane zwycięstwo wyborcze greckiej lewicy będzie korzystne dla całej Europy

Czytaj więcej w Money.pl
Ważą się losy Grecji w UE. Wkrótce negocjacje Lider lewicowej populistycznej partii Syriza Aleksis Cipras zapowiedział, że jeśli jego partia utworzy rząd, natychmiast rozpocznie negocjacje ws. przedłużenia programu pomocowego.
Premier Grecji jak na meczu, zagrzewa do... Ustępujący premier Grecji apeluje do rodaków, by nie dopuścili SYRIZY do władzy.
_ Niepokój ws. Grecji jest mocno przesadzony _ _ Nie ma żadnej pewności, że partia rebeliantów wygra wybory i wycofa się całkowicie z polityki reform _ - pisze niemiecki dziennik.
wiadomości
wiadmomości
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(0)