Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na
Damian Słomski
Damian Słomski
|

Ważne dane z USA. WIG20 broni się przed spadkiem

0
Podziel się:

W Money.pl czytaj, jak przebiega piątkowa sesja na giełdzie.

  Damian Słomski , analityk Money.pl 
  Uważny obserwator rynku finansowego i ciągły poszukiwacz alternatywnych form inwestowania. Pasjonat giełdy, dla którego liczby i wykresy stanowią najbardziej uniwersalny i bogaty język w finansach.
Damian Słomski , analityk Money.pl Uważny obserwator rynku finansowego i ciągły poszukiwacz alternatywnych form inwestowania. Pasjonat giełdy, dla którego liczby i wykresy stanowią najbardziej uniwersalny i bogaty język w finansach.

WIG20 skutecznie broni się przed spadkami. Większość indeksów europejskich jest na minusie. Sprzedający dominują też na Wall Street, po tym jak inwestorzy poznali gorsze od prognoz dane dotyczące PKB.

Amerykańska gospodarka rozwijała się w czwartym kwartale ubiegłego roku w tempie 2,6 procent w ujęciu zannualizowanym. To wynik o prawie połowę gorszy od odczytu z poprzednich trzech miesięcy. Spadek tempa wzrostu PKB był powszechnie oczekiwany przez analityków. Negatywnie zaskakuje jednak skala. Prognozy mówiły o wzroście na poziomie 3 procent. W trzecim kwartale 2014 roku wskaźnik wyniósł dokładnie 5 procent.

S&P500 po pierwszych minutach handlu jest niecałe 0,5 procent na minusie. W podobnej skali spadki obserwujemy na najważniejszych rynkach akcji w Europie. Najgorzej wygląda sytuacja w Rosji. RTS traci powyżej procenta.

Morgan Stanley obniżył prognozę zmiany PKB dla Rosji do minus 5,6 procent. Wcześniej bank prognozował spadek PKB o 1,7 procent. Wzrostowi gospodarczemu nie będą sprzyjać wysokie stopy procentowe. Stawka referencyjna jest od dzisiaj na poziomie 15 procent. Bank centralny zdecydował dziś bowiem o cięciu o 2 punkty procentowe.

Na tle pozostałych indeksów względnie dobrze wypada WIG20. Kurs od rana oscyluje w okolicach 2340 punktów. W górę notowania cięgnie JSW (+4 procent). Wyraźnie pod kreską są za to akcje PKN Orlen i Synthosu, choć w tym przypadku mowa o ruchu zaledwie 2-procentowym.

Na szerokim rynku uwagę zwraca Bipromet. Akcjonariusze zyskują ponad 80 procent, po tym jak KGHM ogłosił wezwanie na wszystkie akcje spółki. Cena z wezwania to 6,29 zł. Wczoraj na zamknięciu jeden walor Biprometu kosztował zaledwie 3,39 zł.

#

Udany początek handlu na GPW, potem już było gorzej

Huśtawka nastrojów na giełdzie, rynek nie wie, w którą iść stronę. Ważne dane z Europy. Frank atakuje poziom 4 zł.

Po optymistycznym początku sesji rynek nie może przebić się ani w górę, ani w dół, w rezultacie o godz. 13:00 indeks WIG20 jest na poziomie zbliżonym do wczorajszego zamknięcia.

Uwaga inwestorów skupiona jest na akcjach KGHM (33 mln zł obrotu - 12 proc. obrotów giełdy), które zwyżkują o 0,7 proc., idąc w ślad za zwyżkującymi na rynkach światowych cenami miedzi (+0,8 proc. w górę).

Z ciekawszych spółek, odnotować należy ciąg dalszy odreagowania spadków przez JSW (+4,0 proc.) a z giełdowych maluchów prawie 15-procentowy wzrost akcji Biomed zaraz po przejściu z New Connect na Rynek Główny GPW.

Na giełdach europejskich też huśtawka nastrojów. DAX po otwarciu wyższym o 0,6 proc., stopniowo obniżał loty i o 13:00 wychodzi praktycznie na zero. Francuski CAC 40 spada o 0,2 proc. - choć zaczynał 0,5-procentowym wzrostem - mimo publikacji dobrych danych o wydatkach konsumentów (1,5 proc. w górę w porównaniu z konsensusem 0,2 proc.). Brytyjski FTSE 100 też w dół o 0,4 proc.

Już tylko miesiąc do rozpoczęcia programu QE przez Europejski Bank Centralny, który powinien wpompować energię w giełdy. W drugą stronę będą działać komunikaty Fed sugerujące podwyżkę stóp procentowych. Wczorajsze spotkanie Janet Yellen na Kapitolu sugerowało, że perspektywa podwyżki nie jest bliska, ale rynek i tak już tego wyczekuje i zaczyna ujmować to wydarzenie w cenach.

Europa w górę po wzroście sprzedaży detalicznej w Niemczech. Ta jednak nieco niższa od oczekiwań. Optymizm do końca lutego podtrzymywać będzie oczekiwanie na początek programu luzowania ilościowego EBC.

Notowania na GPW rozpoczęły się w optymistycznych nastrojach, podobnie jak ma większości giełd europejskich. Na początku notowań WIG 20 wzrósł o 0,2 proc., głównie dzięki dobrym notowaniom PGE (+0,7 proc. na otwarciu) i odbiciu po ostatnich spadkach akcji JSW (0,5 proc.). Potem wzrosty próbowali podtrzymać inwestorzy PKO BP i KGHM, ale nastroje są mieszane, raz spadkowe, raz wzrostowe.

Na giełdach w Europie wzrosty. DAX po pół godzinie handlu przybiera na wartości 0,5 proc., FTSE 250 0,2 proc., a CAC 40 0,36 proc. Najgorzej radzą sobie giełdy Europy Środkowo-Wschodniej: Moskwa RTS niewielki spadek o 0,2 proc., Praga PX wzrost 0,2 proc. i Budapeszt BUX o 0,3 proc.

Dobry początek w Europie to efekt pozytywnych oczekiwań odnośnie wyników sprzedaży detalicznej w Niemczech. Wskaźnik okazał się nieco niższy od oczekiwań - 0,2 proc., gdy spodziewano się 0,3 proc. wzrostu - co trochę ostudziło nastroje mimo dobrego początku notowań.

Giełdy azjatyckie zakończyły piątek w mieszanych nastrojach. Tokio rosło o 0,4 proc. (Nikkei), spadały: Szanghaj o 1,6 proc. (Shanghai Composite), Hong-Kong o 0,5 proc. (Hang-Seng), Seul o 0,1 proc. (KOSPI) i Bombaj o 1,3 proc. (Bombay Sensitive).

Działania EBC mogą pomóc GPW, ale jeszcze nie teraz

Przemysław Ławrowski, 29.01, godz. 22.15

Przeciągająca się stagnacja na GPW na razie nie szans przerodzić się we wzrosty. W dłuższym okresie warszawskiej giełdzie mogą pomóc działania Europejskiego Banku Centralnego, jednakże będą one miały raczej charakter wpływu nastrojów giełd z zachodniej Europy na rodzime indeksy.

Stosunkowo słabo zapowiadający się dzień pod względem danych makroekonomiczny, pokazał nam kilka ciekawych danych. Obie ukazały się popołudniu. Pierwsza z nich to wstępny odczyt inflacji konsumenckiej (CPI) z Niemiec. Zgodnie z nimi, w grudniu u naszych zachodnich sąsiadów mieliśmy do czynienia deflacja, która wyniosła 0,3 procent rok do roku. Jest to pierwsza taka sytuacja w tej gospodarce od 2009 roku.

Nieco później opublikowano cotygodniowy odczyt ilości złożonych wniosków o zasiłek dla bezrobotnych. Tutaj też mieliśmy do czynienia z zaskoczeniem, gdyż wynik to 265 tysięcy, czyli najmniej od ponad 10 lat. Przez ostatni okres liczba ta rzadko spadała poniżej poziomu 300 tysięcy. To pokazuje, że na amerykańskim rynku pracy jest coraz lepiej. Świadczy o tym również ostatni odczyt stopy bezrobocia za grudzień, która wyniosła 5,6 procent.

Nie dziwi zatem fakt powolnego zacieśniania polityki monetarnej amerykańskiego banku centralnego. Chociaż kwestia wzrostu stóp procentowych jest jeszcze odległa, to hossa z Wall Street może przenieść się na giełdy europejskie. Reakcja na tzw. luzowanie ilościowe będzie jednak inna, gdyż rynek kapitałowy na starym kontynencie jest bardziej rozdrobniony.

Indeksy europejskie ostatnio już sporo rosły. Entuzjazm niestety ponownie zaburzyły problemy Grecji, które mimowolnie rzutują na obraz całej strefy euro oraz wspólnotową walutę. Dochodzi do tego fakt, że jeden z najważniejszych rynków, którego będą dotyczyć działania EBC, znajduje się już na historycznych szczytach.

Nieco na uboczu w kontekście luzowania ilościowego EBC pozostają giełdy wywodzące się z gospodarek nie posługujących się euro. Dotyczy to m.in. Londynu oraz Warszawy. GPW jest już na tyle przecenione, że być może do większego zakupu akcji przystąpią zagraniczni gracze. Marazm indeksu WIG20 obserwujemy przynajmniej od początku ubiegłego roku. W dłuższym okresie nieco lepiej zachowuje się indeks średnich spółek mWIG40.

Koniec tygodnia nieco bardziej urozmaicony

Ostatni dzień na rynkach rozpocznie się danymi z Japonii. Przede wszystkim dowiemy się jaka w tym kraju w grudniu była inflacja oraz stopa bezrobocia. Pierwszy z wymienionych wskaźników jest o tyle ważny, gdyż jest powiązany z decyzjami Banku Japonii.

O 11:00 opublikowany zostanie szacunkowy poziom inflacji za styczeń w strefie euro. Według prognoz mamy mieć do czynienia z deflacją na poziomie 0,5 procent. Do tego Eurostat opublikuje stopę bezrobocia w strefie euro za grudzień.

Popołudniu napłyną dane o PKB Stanów Zjednoczonych. Będzie to wstępny odczyt za czwarty kwartał. Rynek spodziewa się wzrostu o 3,3 procent (w ujęciu annualizowanym), jednakże patrząc na fakt, że dane z USA ostatnio mocno zaskakują, możemy mieć do czynienia z bardziej optymistycznym odczytem.

W centrum uwagi cały czas będą wyniki spółek na Wall Street. Za nami jest raport takich gigantów jak Apple, Alibaba, Ford, Caterpillar czy Microsoft. Po dzisiejszej sesji za Oceanem wynikami pochwalą się Google oraz Amazon.

giełda
komenatrze giełdowe
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(0)