Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na
Łukasz Pałka
|

Niewielkie zmiany na GPW. Inwestorzy już czekają na dane z USA

0
Podziel się:

W Money.pl sprawdź, jak minęła sesja na warszawskiej giełdzie.

  Łukasz Pałka , Analityk Money.pl 
 
Dziennikarz ekonomiczny, który w 2009 r. porzucił prasę papierową dla internetu. Giełdowy optymista, dla którego analiza techniczna to wróżenie z fusów, bo liczą się tylko twarde dane. Czasami zdarza mu się świadomie łapać noże, a w okresie bessy śpi spokojnie.
Łukasz Pałka , Analityk Money.pl Dziennikarz ekonomiczny, który w 2009 r. porzucił prasę papierową dla internetu. Giełdowy optymista, dla którego analiza techniczna to wróżenie z fusów, bo liczą się tylko twarde dane. Czasami zdarza mu się świadomie łapać noże, a w okresie bessy śpi spokojnie.

Handel na warszawskiej giełdzie przyniósł we wtorek niewielkie spadki głównych indeksów. Inwestorzy na europejskich parkietach, a także na Wall Street czekają już na piątkowe doniesienia z amerykańskiego rynku pracy.

Sesja na Wall Street rozpoczęła się we wtorek pod znakiem niewielkiej korekty głównych indeksów po wczorajszych, wyraźnych wzrostach. W zgodniej opinii analityków inwestorzy wstrzymują się z decyzjami, czekając na piątkowe dane z rynku pracy w USA. Jeżeli okażą się one wyraźnie lepsze od prognoz, będzie to argument za szybszą podwyżką stóp procentowych za Oceanem.

We wtorek główne indeksy warszawskiej giełdy utrzymywały się blisko poziomu ostatniego zamknięcia, przy czym niewielką przewagę mieli inwestorzy pozbywający się akcji.

W indeksie WIG20 większość spółek notowała dzisiaj spadki wartości akcji. Wyraźnie traciły m.in. notowania Alior Banku. Jedną z niewielu spółek, których akcje zyskały na wartości, był z kolei bank PKO BP.

Istotna dla rynków pozostaje sprawa pomocy dla Grecji. Według opinii Donald Tuska jest mało prawdopodobne, by przed Wielkanocą doszło do porozumienia w sprawie dalszego finansowania tego kraju.

Na giełdach spadki, mimo dobrych danych. Błyszczy Grecja

Damian Słomski, godz. 13.07

Na półmetku notowań indeksy giełdowe w Europie w większości notują niewielkie spadki. Obserwujemy pogorszenie nastrojów, mimo całkiem dobrych danych gospodarczych. W Niemczech bezrobocie jest najniższe w historii.

Bez pracy w marcu było 6,4 procent Niemców - podał Federalny Urząd Pracy. To wynik minimalnie lepszy od prognoz i zarazem nowy rekord w historii naszych zachodnich sąsiadów. Wcześniej także lepiej od oczekiwań wypadły wyniki sprzedaży detalicznej. Temat przeciągających się negocjacji z Grecją jest jak widać na tyle dołujący dla inwestorów, że nawet dobre dane makro nie zachęcają do kupna akcji. Niemiecki DAX to jeden z najsłabszych indeksów w Europie.

Prawie 1 procent traci też brytyjski FTSE100. W tym przypadku również mieliśmy do czynienia z pozytywnym zaskoczeniem. Wzrost gospodarczy w Wielkiej Brytanii w czwartym kwartale wyniósł 3 procent, podczas gdy analitycy oczekiwali 2,7 procent. Co ciekawe, wśród europejskich indeksów jedynie grecki Athex świeci na zielono. Wzrosty sięgają 1 procenta.

W ostatnich godzinach pogorszyła się sytuacja na GPW. Wszystkie główne indeksy są pod kreską. Zmienność jest niewielka tak jak i obroty. Na spółkach z WIG20 nie przekraczają nawet 200 milionów złotych. Liderem wzrostów wśród blue chipów jest PKO BP (+1,2 procent). Ponad procentową wyprzedaż notują za to KGHM, Enea, Energa, Alior Bank i Tauron.

#

Ostatnia sesja kwartału. Inwestorzy zachowują spokój

Damian Słomski, godz. 9:54

Pierwsze minuty ostatniej sesji miesiąca i kwartału przebiegają spokojnie. Zmienność jest niewielka, z minimalną przewagą kupujących akcje. Wzrostom mogą sprzyjać dobre dane z Niemiec.

Sprzedaż detaliczna u naszych zachodnich sąsiadów w lutym spadła miesiąc do miesiąca o 0,5 procent. Analitycy byli większymi pesymistami, bo szacowali spadek o 0,7 procent. Porównując dane rok do roku wzrost sprzedaży wyniósł 3,6 procent, wobec prognozowanych 3,4 procent i 5 procent w styczniu.

Mimo dobrych danych jednym z najsłabszych indeksów w Europie jest na razie niemiecki DAX. Spadki nie są duże - nie przekraczają 0,5 procent. To czerwona wyspa na tle pozostałych giełd. W większości przypadków indeksy są minimalnie nad kreską. Na zielono świecą także notowania WIG20.

Kurs indeksu krajowych blue chipów od dwóch tygodni oscyluje w okolicach 2400 punktów. W pierwszych minutach granica ta została już przekroczona. W górę notowania ciągną PKO BP, Enea i LPP. Akcje drożeją blisko 1 procent. Inwestorzy realizują zyski na papierach Cyfrowego Polsatu.

Większej zmienności nie ma na całym warszawskim parkiecie. Najmocniej zyskuje Impera. Kurs inwestycyjnej spółki rośnie 8 procent. W podobnej skali traci PCC Intermodal.

#

GPW: Inwestorzy stoją przed szansą na dalsze wzrosty

Łukasz Pałka, 30. marca, godz. 22:26

Brak publikacji istotnych danych makroekonomicznych powinien we wtorek raczej sprzyjać podtrzymaniu dobrych nastrojów na warszawskiej giełdzie. Na fali odbicia w USA indeks WIG20 ma szansę wspiąć się powyżej poziomu 2.400 punktów.

Na warszawskiej giełdzie widać powrót optymizmu wśród inwestorów. Przełom marca i kwietnia może więc upłynąć pod znakiem wzrostów w oczekiwaniu na piątkowe dane z amerykańskiego rynku pracy.

Do tego czasu gracze obecni na warszawskiej giełdzie nie poznają zbyt wielu istotnych informacji z gospodarek, które mogłyby znacząco wpłynąć na notowania. W środę dostaniemy szereg odczytów wskaźnika PMI z krajów Europy, a także Azji i USA. Będą to jednak dane finalne, więc takie, które - o ile nie ma dużego zaskoczenia - zwykle przechodzą bez większego echa.

Tymczasem na giełdach mamy do czynienia z powrotem do wzrostów głównych indeksów. Po mocnych spadkach z ubiegłego tygodnia wskaźniki na Wall Street odreagowują ostatnie straty.

Nastrojami tamtejszych inwestorów wciąż kierują głównie spekulacje na temat przyszłej polityki monetarnej banku centralnego. Z piątkowej wypowiedzi szefowej Fed, Janet Yellen, wynika, że podwyżka stóp procentowych jeszcze w tym roku jest możliwa, bo jej zdaniem pozwolą na to warunki ekonomiczne. W wystąpieniu wspomniała ona o tym, że bezrobocie w USA wynosi teraz 5,5 procent, ale może spaść nawet w okolice 5 procent.

Właśnie m.in. dlatego ważny dla inwestorów będzie najnowszy odczyt wskaźnika bezrobocia w USA, który zostanie opublikowany w najbliższy piątek, jak również informacja o nowych miejscach pracy w amerykańskim sektorze prywatnym. Prognozy wskazują, że w marcu stopa bezrobocia w USA utrzymała się na poziomie 5,5 procent, a w tym czasie powstało 240 tysięcy nowych miejsc pracy.

Jest szansa, że inwestorzy we wtorek będą skłonni powalczyć o lepsze wyniki głównych indeksów GPW. W ostatnim dniu marca inwestorzy poznają m.in. dane na temat dynamiki sprzedaży detalicznej w Niemczech: według prognoz wzrosła ona o 3,7 procent r/r. Przed południem na rynki napłyną również informacje na temat stopy bezrobocia w strefie euro (prognoza: 11,2 procent), a także dynamiki PKB w Wielkiej Brytanii za czwarty kwartał ubiegłego roku (prognoza: 2,7 procent r/r).

Po południu o końcówce sesji w pewnym stopniu znów mogą zdecydować nastroje na nowojorskiej giełdzie. Tamtejsi inwestorzy poznają bowiem najnowsze dane z rynku nieruchomości (indeks S&P/Case-Shiller) oraz wskaźnik zaufania konsumentów Conference Board.

Uwagę rynków wciąż przyciąga sprawa Grecji. Aktualnie mamy do czynienia z kolejnym odcinkiem negocjacji dotyczących pomocy dla tego kraju. Po weekendowych rozmowach na temat proponowanych przez Greków reform na razie nie pojawiły się żadne konkrety dotyczące podjętych decyzji.

Wśród informacji ze spółek warto wskazać na doniesienia, które pojawiły się w poniedziałek wieczorem. Walne zgromadzenie mBanku zostało przerwane do 29 kwietnia. Stało się tak po informacjach o tym, że Komisja Nadzoru Finansowego zaleciła zatrzymanie całego zysku za 2014 rok w spółce do czasu ustalenia wysokości dodatkowego wymogu kapitałowego. Zarząd mBanku rekomendował wypłatę 17 złotych na akcję.

giełda
komenatrze giełdowe
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(0)