Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na

PZU wycofuje się z planów przejęcia Banku BPH?

0
Podziel się:

Jeszcze pod koniec września stojący na czele ubezpieczeniowej grupy Andrzej Klesyk (na zdjęciu) mówił, że do transakcji może dojść w tym roku.

Andrzej Klesyk, prezes PZU
Andrzej Klesyk, prezes PZU (Bartosz Krupa/East News)

Negocjacje PZU z General Electric - głównym właścicielem Banku BPH zostały zerwane. Taką niespodziewaną informację podaje "Puls Biznesu", powołując się m.in. na słowa rzecznika PZU. Jeszcze pod koniec września stojący na czele ubezpieczeniowej grupy Andrzej Klesyk mówił, że do transakcji może dojść w tym roku.

Według nieoficjalnych informacji negocjacje w sprawie przejęcia zostały zerwane. Wszystko wskazuje na to, że PZU i GE nie dogadały się w sprawie ceny. Obie strony do tej pory deklarowały dużą determinację w celu realizacji transakcji.

Przypomnijmy słowa samego prezesa PZU Andrzeja Klesyka, który 28 września mówił, że liczy na porozumie się z amerykańską grupą do końca roku. - Jest możliwe, że w tym roku dogadamy się co do sprzedaży. Mam wrażenie, że decyzja leży po stronie właścicieli ze Stanów. Oni muszą podjąć ostateczną decyzję, czy sprzedają bank - mówił Klesyk.

Na temat wycofania GE z rynku finansowego, w tym o sprzedaży Banku BPH rozmawialiśmy w kwietniu prezesem polskiego oddziału firmy. Wydawało się wtedy, że i po tej stronie było zainteresowanie finalizacją transakcji.

- Jesteśmy gotowi do rozmowy z każdym. Mam nadzieję, że obecne niskie wyceny banków nam pomogą - mówił we wrześniu prezes Klesyk.

Zbyt niska wycena przez PZU mogła zniechęcić GE. Tym bardziej, że już jest niewygórowana. Od początku roku wartość rynkowa banku BPH spadła o blisko 20 proc. do 2,78 mld zł. Jeszcze półtora roku temu była o trzy czwarte wyższa.

Inwestorów odstraszają m.in. słabe wyniki banku. W pierwszym półroczu tego roku zysk netto Banku BPH bez uwzględnienia pozostałych spółek z grupy wyniósł 30,28 mln zł wobec 75,93 mln zł rok wcześniej.

giełda
wiadomości
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(0)