Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

List ministra finansów do prezesa Trybunału. "Szałamacha próbuje spychać odpowiedzialność"

0
Podziel się:

- Obie strony partyjnego sporu stanowią zagrożenie, PiS oraz PO i Nowoczesna zagrażają swymi wojnami naszej gospodarce - uważa Stanisław Tyszka.

List ministra finansów do prezesa Trybunału. "Szałamacha próbuje spychać odpowiedzialność"
(East News/Andrzej Zbraniecki)

Kukiz '15 komentuje list szefa resortu finansów Pawła Szałamachy do prezesa Trybunału Konstytucyjnego Andrzeja Rzeplińskiego. Zdaniem polityków tego ugrupowania, za zamieszanie i wojnę partii zapłacą Polacy. Korespondencja ma związek z planowaną na 13 maja publikacją raportu o wiarygodności kredytowej Polski agencji ratingowej Moody's.

Wicemarszałek Sejmu z ramienia Kukiz '15 Stanisław Tyszka wskazuje, że obniżenie ratingu może skutkować wyższymi odsetkami kredytów oraz wzrostem kosztów obsługi długu zagranicznego. - Minister Szałamacha próbuje spychać odpowiedzialność za finanse Polaków na prezesa Rzeplińskiego, upatrując w jego wypowiedziach zagrożenie dla ratingów. Tymczasem obie strony partyjnego sporu stanowią to zagrożenie, PiS oraz PO i Nowoczesna zagrażają swymi wojnami naszej gospodarce - dodaje Stanisław Tyszka.

Wiceszef klubu poselskiego Kukiz'15 Marek Jakubiak dodaje, że wpływ pracy Trybunału na ratingi jest znikomy. - TK nie służy do wypowiadania się w sprawach finansowych, a minister finansów nie jest stroną dla TK. Wiarygodność bardziej zależy jednak od ministra Szałamachy, z kolei prezesowi Rzeplińskiemu przypominam o dziesiątkach nierozstrzygniętych spraw oczekujących na rozpatrzenie - wskazuje poseł.

Paweł Szałamacha w oświadczeniu pisze: "kierując się troską o koszty finansowania zadłużenia kraju poprosiłem profesora Rzeplińskiego o rozważenie powstrzymania się przez 9 dni z wystąpieniami, które stanowiłyby podniesienie poziomu sporu wokół Trybunału".

Rano Andrzej Rzepliński powiedział w programie internetowym "Rzeczpospolitej", że chciał się spotkać z ministrem i porozmawiać o jego piśmie, ale, jak twierdzi, Paweł Szałamacha go zlekceważył.

Minister przekonuje z kolei w oświadczeniu, że profesor Rzepliński poprosił wczoraj o spotkanie w trybie natychmiastowym w celu wyjaśnienia znaczenia jego listu. "Ze względu na szereg obowiązków do spotkania nie doszło, Ministerstwo Finansów pracuje nad wieloma projektami, np. finalizuje prace nad pakietem uszczelnienia rynku paliw" - tłumaczy minister.

Paweł Szałamacha swoje oświadczenie kończy słowami: "Ubolewam, że moja prośba nie znalazła zrozumienia u pana prezesa Trybunału Konstytucyjnego".

Sam Andrzej Rzepliński twierdzi, że jego wystąpienia uspokajają sytuację.

Zobacz także: Zobacz także: Czarne chmury nad złotym
wiadomości
gospodarka
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(0)