Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na
oprac. Tomasz Sąsiada
|

Ustawa o pośrednikach kredytowych. Posłowie złagodzą bezkompromisowy projekt rządu?

93
Podziel się:

Przedstawiciele dwóch największych klubów w sejmowej komisji finansów - PiS i PO - nie wykluczają zmian w rządowym projekcie ustawy o kredycie hipotecznym, dotyczących możliwości wynagradzania pośredników kredytowych przez banki. Pośrednicy alarmują, że zmiany w obecnym kształcie doprowadzą do śmierci branży.

Ustawa o pośrednikach kredytowych. Posłowie złagodzą bezkompromisowy projekt rządu?
(Piotr Jedzura/REPORTER)

Do Sejmu trafił niedawno rządowy projekt ustawy o kredycie hipotecznym i nadzorze nad pośrednikami finansowymi. Sejmowa komisja finansów zajmie się nim być może jeszcze w styczniu. Jest on bowiem wykonaniem dyrektywy unijnej.

Przeciwko zwłaszcza artykułowi 16. tego projektu protestują firmy doradztwa finansowego. Wprowadza on zakaz wypłaty przez banki wynagrodzenia pośrednikom z tytułu sprzedaży kredytów mieszkaniowych i przeniesienie kosztów pośrednictwa na klientów. Pośrednicy przekonują, że przyjęcie tego zapisu może doprowadzić do faktycznej likwidacji branży i w efekcie uderzyć w potencjalnych kredytobiorców.

Wiceszef komisji finansów Jan Szewczak (PiS) przyznaje, że do tego zapisu trzeba "podejść w sposób racjonalny i zdroworozsądkowy". - Koszty kredytów w Polsce i tak są bardzo wysokie, więc to banki mogą płacić za pośrednictwo, a nie klienci - mówi. - Dlatego trzeba będzie zastanowić się nad tym rozwiązaniem - dodaje.

Także Izabela Leszczyna (PO), była wiceminister finansów, uważa, że polski rynek nie jest jeszcze przygotowany na rezygnację z pośredników przy kredytach. Potwierdza bowiem stanowisko, że tak może skończyć się przyjęcie artykułu tej ustawy w wersji przedstawionej przez rząd. - Pośrednicy mają pewną markę i wiedzą, że jak nie będą uczciwi, w przyszłości nie zarobią - zaznacza. - A klienci sami nie zapłacą za usługę pośrednictwa, jak będą mogli z niej zrezygnować - dodaje.

Z kolei zdaniem eksperta Macieja Bitnera z WiseEuropa rozwiązanie proponowane w rządowym projekcie - uniezależnienie pośrednictwa od oferowania produktu - byłoby potrzebne szczególnie przy sprzedaży produktów inwestycyjnych. - Kredyt hipoteczny jest ofertą stosunkowo prostą. Klientom łatwo się zorientować, czy jest drogi, czy tani, więc może nie ma sensu tego nadmiernie regulować - przekonuje. Jego zdaniem wprowadzanie zakazu opłacania pośredników w pierwszej kolejności wobec kredytów hipotecznych może wywołać zamieszanie, które "skompromituje ten kierunek zmian". Stąd również nie jest zwolennikiem rządowych propozycji.

[Frankowicze](https://finanse.wp.pl/frankowicze-6121834056160897c) są na "tak"

Natomiast prezes grupującego frankowiczów Stowarzyszenia "Stop Bankowemu Bezprawiu" Arkadiusz Szcześniak jest bardziej przychylny dla rządowych zapisów. - Pośrednicy są sami sobie winni, bo nie raz proponowali oferty niekorzystne dla klientów. Sprzedawali emerytom polisolokaty lub źle oceniali zdolność kredytową, byle tylko klient wziął kredyt - mówi Szcześniak. - Najwyraźniej najważniejszym ich klientem był nie kredytobiorca, ale ten, kto im płacił - dodaje. Rządowa propozycja, jak zaznacza, ma właśnie wyeliminować takie sytuacje.

Z drugiej strony sytuacja, gdy klient będzie oceniał ofertę kredytową tylko z punktu widzenia ceny i przez to będzie pozbawiony fachowego doradztwa, też może prowadzić do złych wyborów - przyznaje Szcześniak. Stąd, jego zdaniem, ustawa powinna przede wszystkim zobowiązywać pośredników do informowania, ile zarabiają na swojej działalności, by klienci mieli tego świadomość.

Rząd zaakceptował projekt ustawy o kredycie hipotecznym oraz o nadzorze nad pośrednikami kredytu hipotecznego i agentami pod koniec grudnia zeszłego roku. Wprowadza on takie rozwiązania jak: udzielanie kredytów tylko przez banki i SKOK-i - nie będą mogły ich udzielać np. firmy pożyczkowe; udzielanie kredytów w walucie, w której klient uzyskuje większość dochodów; zakaz uzależniania udzielenia kredytu od zakupu przez konsumenta innego produktu finansowego.

Co zakłada projekt

Projekt wprowadza też regulacje zabezpieczające klientów przed reklamami kredytów hipotecznych, które mogłyby wprowadzać w błąd lub budzić oczekiwania dotyczące ich dostępności lub kosztu, które nie zostaną spełnione w rzeczywistości.

"Nowe przepisy powinny przyczynić się do zwiększenia porównywalności i transparentności ofert kredytodawców oraz wzmocnienia pozycji konsumenta zarówno na rynku kredytów konsumenckich i kredytów związanych z nieruchomościami mieszkalnymi (kredytów hipotecznych). Mają też zapewnić kompetentną weryfikację zdolności kredytowej klientów oraz zabezpieczyć ich przed nierzetelną reklamą" - przekonywało CIR w komunikacie po posiedzeniu rządu.

W projekcie uniezależniono wynagrodzenie personelu dokonującego oceny zdolności kredytowej od ilości zaakceptowanych wniosków. Ma to zapobiec sytuacji, gdy pracownik banku lub SKOK-u podwyższa zdolność kredytową klienta, aby zwiększyć swoje wynagrodzenie.

Z kolei w myśl spornego art. 6 ust. 6 projektu "kredytodawca nie może przekazywać pośrednikowi kredytu hipotecznego lub jego agentowi wynagrodzenia w formie pieniężnej lub innej uzgodnionej formie korzyści finansowej z tytułu wykonywania czynności pośrednictwa kredytu hipotecznego".

Dokument proponuje też rozwiązania, które umożliwią restrukturyzację zadłużenia w przypadku, gdy konsument nie będzie w stanie spłacać zobowiązań.

Komisja Nadzoru Finansowego będzie prowadzić w systemie teleinformatycznym rejestr pośredników kredytowych, do którego wpisywani będą pośrednicy kredytu hipotecznego, agenci oraz pośrednicy kredytu konsumenckiego. Projekt wprowadza także obowiązkowy rejestr pozabankowych instytucji pożyczkowych udzielających kredytów konsumenckich i pośredników kredytu konsumenckiego.

gospodarka
prawo
kredyty
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(93)
WYRÓŻNIONE
Ewelina
8 lat temu
A propos Frankowiczów będących za likwidacją doradców finansowych ... pracuje jako pośrednik 12 lat i pośredniczyłam również przybkredytach w CHF. Żaden mój klient nie chciał słyszeć o PLNach.... stwierdzając , że nie ma zamiaru przepłacać !!!!! Sama mam kredyt hipoteczny w PLN od 8 lat.
fff
8 lat temu
Otóż pośrednik dla banku jest najtańszym kanałem dystrybucji. Jak nie będzie pośredników to kredyty będą tańsze? Nonsens. Otóż będą droższe. Bank będzie musiał odbudować sieć doradców hipotecznych (obecnie 50% sprzedają pośrednicy). Oddział banku + wypłaty dla pracowników + szkolenia + telefon + socjal = droższe pozyskanie klienta. SUMA; WYŻSZE MARŻE - DROŻSZE KREDYTY. Taki niuans
yui
8 lat temu
Ci, którzy komentują chyba nie do końca wiedząc o czym piszą. Klient przychodząc do pośrednika poznaje oferty banków i wybiera najlepszą (oczywiście po analizie zdolności i wielu innych działaniach absorbujących czas pośrednika). Będąc "prostakiem", taki klient może po zapoznaniu się z tymi ofertami pójść do banku bez wiedzy pośrednika i dostać dokładnie taką samą ofertę (albo niejednokrotnie gorszą!!!), przez co pośrednik nie zarabia! Klient korzystając zatem z pomocy pośrednika nie traci nic, a jedynie może zaoszczędzić mnóstwo czasu i niejednokrotnie pieniędzy bo to w bankach konsultanci potrafią "wciskać" produkty nieświadomym klientom. Tyle w temacie
NAJNOWSZE KOMENTARZE (93)
cvq
8 lat temu
Żadnego luzowania i pilnować tego prawa.Dość pasożytów na klientach wszędzie siedzi.
qwest
8 lat temu
Z tego co wiadomo obywatelom tego biednego kraju to chwilówki i lichwiarze troche podupadli przez 500+. Czy to ma coś w spulnego z tym żałosnym tytułem tego artykułu? Przyjdzie repolonizacja mediów przyjdzie... małymi kroczkami wszystko sie zmienia.
kl123
8 lat temu
Dawno to powinni zrobić. Pogonić tych kłamliwych krawaciarzy i te słodkie "paniusie". Niech zarabiają na życie jakąś uczciwą praca a nie "słodkimi kłamstwami"
Opowiem
8 lat temu
Przez pośrednika kredyt jest droższy. Bo taki cwaniaczek musi zarobić. Więc bardzo dobrze. Zlikwidować.
Olo
8 lat temu
Biedni lichwiarze...
...
Następna strona