Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
oprac. Przemysław Ciszak
|

Inspektor pracy sam przekształci śmieciówkę w umowę o pracę

13
Podziel się:

Chodzi o to, aby ciężar udowodnienia przed sądem zasadności formy umowy leżał po stronie pracodawcy a nie pracownika.

Inspektor pracy sam przekształci śmieciówkę w umowę o pracę

Pomysł PiS i Państwowej Inspekcji Pracy zakłada, że to inspektor, nie sąd, będzie miał prawo wydać nakaz przekształcenia np. umowy zlecenia w umowę o pracę. Dopiero później firma mogłaby sprawę kierować do sądu.

PiS deklaruje powrót do pomysłu, który przedstawiał w projekcie odrzuconym przez poprzedni rząd – donosi Dziennik Gazeta Prawna. Może liczyć na poparcie zarówno Państwowej Inspekcji Pracy (PIP), jak i NSZZ "Solidarność".

Chodzi o to, aby ciężar udowodnienia przed sądem zasadności formy umowy leżał po stronie pracodawcy a nie pracownika. Propozycja zakłada więc, że kontroler inspekcji pracy, a nie sąd, miałby prawo wydać nakaz przekształcenia umów tzw. śmieciówki w umowę o pracę.

Jeśli dana firma kwestionowałaby decyzję inspektora, mogłaby się odwołać do wyższej instancji - okręgowego inspektora, a dopiero potem do sądu.

Jak ustalił DGP, wsparcie oferuje również Ministerstwo Rozwoju. Chce wprowadzić test pracownika, który pomógłby weryfikować fikcyjne zlecenia. Mógłby składać się z10 pytań, które trzeba byłoby zadać przy weryfikowaniu kontraktów cywilnoprawnych w danej firmie.

Jeśli taki kwestionariusz wskazałby, że przedsiębiorca powinien stosować umowy o pracę, to stałby się podstawą do kwestionowania zleceń, dzieł lub samozatrudnienia.

praca
wiadomości
gospodarka
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(13)
asdf
5 lata temu
Zlecenie jest bardziej obciążone składkami, ale jest pewności,że pracownik nie ucieknie na zwolnienie czy weźmie urlop na żądanie.
Obywatel
7 lat temu
@Damian. Nie uszczęśliwianie na siłę a zwykłe przestrzeganie prawa. Lipne umowy zlecenia to bardzo poważne uszczuplenie wpływów do ZUS.
Damian
7 lat temu
Będzie śmiesznie, ktoś miał pracę. Przyszedł inspektor, zmienił mu umowę i pracodawca go zwolnił. Uszczęśliwianie na siłę.
Anzelm
7 lat temu
Tak się bierze za umowy śmieciowe, że od 1 lipca wyrzuca na mocy nowej ustawy kominowej tysiące ludzi z umów o pracę na umowy śmieciowe. Nawet z małej zakichanej Koziej Wólki, gdzie w spółce komunalnej pracuje 10 -15 osób! Populistyczne fanzolenie.
Obywatel
7 lat temu
Na historycznie niskim bezrobociu to jest niepotrzebne. Brakuje pracowników i aby ich zatrzymać trzeba tak zrobić aby byli zadowoleni. Pracodawcy jeszcze nie wiedzą, że będą sami pracować jak nie dadzą umów o pracę.