Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na
Jacek Frączyk
Jacek Frączyk
|

WIG20 spadł przez banki. Ropa ostro w dół

8
Podziel się:

Zmiany zarządów w trzech bankach naraz, to nie jest z pewnością częste wydarzenie. Ani okoliczność działająca pozytywnie na giełdę. A tak było właśnie w środę.

WIG20 spadł przez banki. Ropa ostro w dół
(Tomasz Brankiewicz/Money.pl)

Zmiany zarządów w trzech bankach naraz - to nie jest z pewnością częste wydarzenie. Ani okoliczność działająca pozytywnie na giełdę. A tak było właśnie w środę.

Indeks WIG20 spadł w środę o 0,3 proc. Pewnie byłby wzrost, gdyby nie miała miejsca karuzela w zarządach aż trzech banków, w tym dwóch największych na rynku.

Względnie najmniejsze zmiany nastąpiły w PKO BP (-2,2 proc.), bo do zarządu włączono Rafała Antczaka. Spadek akcji banku przypisywać można wątpliwościom, czy ten stan długo się utrzyma.

Trzech członków zarządu, w tym wiceprezesa wymieniono w Pekao (+0,6 proc.). Tu nominacja Krupińskiego, byłego prezesa PZU przyjęta została można powiedzieć pozytywnie.

Wreszcie trzeci bank, którego dotknęły zmiany kadrowe na najwyższych stanowiskach - Alior (-0,2 proc.). O rezygnacji prezesa Sobieraja wiadomo było od początku miesiąca i bank na tym tracił - akcje spadły o 8 proc. w ostatnim tygodniu. Ostatecznie po informacji, że prezesem będzie Michał Chyczewski, a w zarządzie trzy osoby są z grona dotychczasowe kadry menadżerskiej Aliora, a tylko dwie spoza - nastroje się uspokoiły.

Największy wpływ na zmianę WIG20 miał kurs PZU (-2,4 proc.).

Spadki w Polsce to jednak nie wyjątek. Zbliżające się posiedzenie Fed oraz słabe dane z gospodarki USA sprawiły, że akcje zaczęto sprzedawać. Niemiecki DAX zamknął dzień wzrostem zaledwie 0,4-procentowym, brytyjski FTSE100 spadł o 0,4 proc., francuski CAC40 stracił 0,3 proc. a włoski FTSE MIB 0,7 proc.

Traciły banki, spółki motoryzacyjne i paliwowe. Te ostatnie przez tąpnięcie na rynku ropy. Kurs Brent, podobnie jak WTI spadł o 3,6 proc. Brent zeszła poniżej poziomu 47 dol. za baryłkę, a WTI poniżej 45 dol. Tak tanio nie było od końca kwietnia.

To efekt danych EIA. Wynika z nich, że zapasy benzyny w USA wzrosły o 2,1 mln baryłek w tygodniu kończącym się 9 czerwca, a zapasy ropy spadły o 1,7 mln baryłek, podczas gdy prognozowano spadek aż 2,7 mln baryłek. EIA podała w środę, że spodziewa się wzrostu produkcji o 700 tys. baryłek dziennie z krajów spoza OPEC. To sprawia, że plan redukcji nadpodaży staje się coraz mniej skuteczny.

_ _Aktualizacja: 15:53 WIG20 w dół przez wymiany zarządów banków

PZU i Pekao w największym stopniu wpływają na spadek WIG20 w środę. Gdyby do tego dodać ponad procentową przecenę Aliora, to mamy w sumie jednego winnego. Tymczasem w Europie akcje zyskują coraz bardziej.

Zmiany jakie dokonywano dzisiaj w zarządach dwóch największych banków: PKO BP (-1,0 proc.) i Pekao (-0,1 proc.) nie wpłynęły pozytywnie na notowania na warszawskiej giełdzie. To kursy banków oraz PZU (-2,5 proc.) najbardziej zdołowały indeks WIG20 (-0,4 proc.).

Odwołany został z Pekao prezes Lovaglio i dwóch włoskich wiceprezesów a powołano na wiceprezesa tylko Michała Krupińskiego, niedawno odwoływanego z prezesury w PZU. W składzie zarządu PKO BP nie było takich rewolucji, bo tylko powołano Rafała Antczaka na wiceprezesa. Tego samego, który w marcu rezygnował z prezesury w GPW. Pytanie teraz czy Antczak nie zastąpi w przyszłości Jagiełły nurtuje teraz inwestorów.

Tymczasem w Europie nastroje dość dobre. Niemiecki DAX zyskuje 0,8 proc., brytyjski FTSE100 0,1 proc. a francuski CAC40 0,1 proc. Wcześniej było jednak więcej optymizmu. Teoretycznie dane sprzyjają.

Stabilna inflacja w Niemczech na poziomie 1,5 proc. w maju, do tego wzrost zatrudnienia w strefie euro o 0,4 proc. w pierwszym kwartale (prognozowano 0,3 proc.) i produkcja przemysłowa o 1,4 proc. wyższa - to nie są informacje, które mogą zdecydować o zmianie polityki pieniężnej EBC. Ani dodruk, ani stopy procentowe po czymś takim nie zostaną naruszone.

Podobnie w przypadku Banku Anglii. Dane o zatrudnieniu w środę co prawda były rekordowe w historii, ale już płace realne (przy uwzględnieniu inflacji) spadły. Do tego ich wzrost był poniżej oczekiwań. Bank Anglii, mimo przyśpieszenia inflacji nie ma więc wyraźnych powodów, by korygować swoją politykę pieniężną, więc powinien utrzymać dodruk.

Wreszcie pokazały się dane o inflacji w USA, sprzedaży detalicznej i realnych dochodach Amerykanów za maj. Inflacja spadła do 1,9 proc. (podobnie jak w Polsce), sprzedaż detaliczna spadła w porównaniu z kwietniem o 0,3 proc. (prognozowano wzrost o 0,1 proc.) a dochody wzrosły o 0,3 proc. realnie.

Te dane nie skłaniają do zacieśniania polityki pieniężnej. Prawdopodobieństwo trzeciej podwyżki stóp w tym roku w grudniu zmalało do 43 proc.

Giełda w Nowym Jorku zaczęła notowania na poziomie niewiele odbiegającym od zamknięcia z wtorku. Najmocniej tracą banki w reakcji na słabe dane z gospodarki.

_ _Aktualizacja: 10:07 Wzrosty w Europie w sądny dzień

Chińskie blue chipy zaliczyły najgorszy dzień od sześciu miesięcy. Ale to wyjątek na giełdowej mapie świata. Generalnie akcje idą w górę, choć dzisiaj stopy podwyższy Fed.

Indeks CSI300, mierzący zmiany największych spółek w Szanghaju i Shenzen spadł we wtorek o 1,3 proc. Największego spadku od połowy grudnia doznał jednak Shanghai SE 50 Index - obejmujący 50 blue chipów z Szanghhaju. Stracił 1,5 proc. Paradoksalnie w nocy ukazały się dość dobre dane z chińskiej gospodarki - powyżej prognoz wzrosła w maju sprzedaż detaliczna (+10,7 proc.) i produkcja przemysłowa (+6,5 proc.), utrzymując tempo z poprzedniego miesiąca. Gorsze od oczekiwań okazały się jednak inwestycje w środki trwałe i to zaważyło.

Pozostałe rynki jednak idą w górę, choć wzrostów nie można uznać za znaczące. W Europie wtorkowe wzrosty mają swoją kontynuację w środę. Nawet ich poziom jest podobny. Najwięcej z głównych giełd kontynentu zyskuje Francja - CAC40 +0,8 proc., najmniej Wielka Brytania - FTSE100 +0,1 proc.

Najmocniej wśród pierwszej pięćdziesiątki strefy euro tracą akcje producentów samochodów (w tym najmocniej Bolkswagen), banków i koncernów paliwowych, ale nie są to też jakieś wielkie spadki. Producenci paliw spadają, bo i kurs ropy Brent spada o ponad 1 proc., zbliżając się do poziomu 48 dol. za baryłkę.

Na giełdzie warszawskiej zaczęło się wzrostami, potem jednak rynkiem kierowali sprzedający. Po godzinie sesji WIG20 spada o 0,2 proc. W dół ciągną akcje PZU (-0,7 proc.), PKO BP (-0,7 proc.) i Pekao (-0,5 proc.) a w górę PKN Orlen (+1,4 proc.) oraz KGHM (+0,2 proc.), mimo spadku kursu miedzi.

Najmocniej w WIG20 spada Alior Bank (-2,4 proc.), wyznaczając najniższy kurs od lutego. Na połowę czerwca rada nadzorcza zapowiedziała kolejne nominacje do zarządu i rynek obawia się, jakie kandydatury się pojawią na miejsce Wojciecha Sobieraja.

Oprócz danych chińskich ukazały się już informacje o inflacji w Niemczech. Wzrost cen utrzymał się na poziomie 1,5 proc. rdr w maju, co zgodne jest z tzw. ,,szybkim" odczytem i tempem wzrostu cen z poprzedniego miesiąca. To zmniejsza zagrożenie, że EBC zacznie przejawiać chęć do podwyższania stóp, lub przynajmniej do zmniejszania dodruku euro.

Fed podniesie o 0,25 pkt. proc.

Jeśli już chodzi o stopy, to dzisiaj najważniejsze wydarzenie od kilku miesięcy, czyli decyzja Fed o. To, że stopy wzrosną jest już wyceniane przez rynek ze 100-procentową pewnością - na to wskazują wyceny kontraktów na rynku terminowym w Chicago. Obstawiany jest wzrost o 0,25 pkt. proc. do 1-1,25 proc. a iluzoryczne szanse daje się podwyżce o 0,5 pkt. proc.

Koszt kapitału w USA wkrótce wzrośnie. Kluczowe są też założenia odnośnie redukcji aktywów Fed, tj. jak będzie przebiegało umarzanie skupionych przez bank centralny obligacji. Spadek popytu na rynku wywoła wzrost odsetek od obligacji a to odciągnie część kapitałów z giełdy. 10-letnie obligacje rządu USA notowane są w środę z rentownością 2,21, a tydzień temu było to 2,17 proc.

W tym tygodniu banki centralne przykują zresztą szczególnie uwagę rynków. W czwartek decyzję podejmuje Bank Anglii, a w piątek Bank Japonii.

Pomimo wzrostu inflacji Bank Anglii utrzyma prawdopodobnie łagodną politykę pieniężną (decyzja w czw.). Za utrzymaniem stóp procentowych na obecnym poziomie 0,25 proc. przemawia także zwiększona niepewność polityczna w Wielkiej Brytanii i coraz bardziej niepewne skutki Brexitu. Tragiczne wydarzenia w Londynie, pożar wieżowca, nie mają na razie kontekstu, który mógłby wpłynąć na rynku finansowe.

O 10:30 w środę ukażą się dane o wynagrodzeniach i bezrobociu w Wielkiej Brytanii, które teoretycznie, gdyby były bardzo dobre, mogą przechylić szale na rzecz ograniczania luźnej polityki pieniężnej. Prognozuje się wzrost wynagrodzeń o 2,4 proc. rdr w kwietniu i utrzymanie bezrobocia na poziomie 4,6 proc.

O 11:00 ukaże się informacja o zatrudnieniu z Eurostatu (prognoza wzrostu o 0,3 proc. rdr w pierwszym kwartale) i o dynamice produkcji przemysłowej w kwietniu (prognoza 1,3 proc. wzrostu rdr).

O 14:30 publikacja danych, które mogą zaostrzyć, bądź złagodzić komunikat Fed - czyli inflacja i bazowy wskaźnik inflacji w USA za maj oraz sprzedaż detaliczna i dochody Amerykanów. Prognozuje się, że inflacja CPI w maju spadła do 2,0 proc. z 2,2 proc. w kwietniu a sprzedaż detaliczna wzrosła o zaledwie 0,1 proc. względem maja.

O 16:30 jeszcze dane o zapasach ropy naftowej w USA i potem już czekamy na komunikat Fed, który ukaże się o 20:00 razem z prognozami ekonomicznymi dla USA.

Z informacji ze spółek najważniejsze będzie uchwalenie przez Lotos podziału zysku za 2016 r. oraz wypłata dywidendy BZ WBK (5,40 zł na akcję).

giełda
komenatrze giełdowe
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(8)
WYRÓŻNIONE
bitcoiniarz
7 lat temu
Sprzedałem resztę BTC. Nara P.S. Lada chwila będzie potworny krach. Na wszystkim. W USA i w Niemczech już spada aktywność produkcji. Tylko jeszcze tym podtrzymywali balona. Reset jeszcze w tym roku a dokładną datę poda Wam tu Bunio. Tyle że post-factuum. Buahaaa :)))) 3majcie się
pprrrrfff...
7 lat temu
Można śmiało zawołać: hajda na 2300 !!!
ZT
7 lat temu
Na forum pusto, pies z kulawą nogą tu nie zagląda, dziadek kopnął w kalendarz. Zainteresowanie akcjami zerowe, tak się nie dzieje na szczytach hossy tylko w jej początkowych fazach albo korektach. Powolutku dołki się uklepią i śmiało możemy zawołać zatem: Hooosssaa! Hajda na 2900!
NAJNOWSZE KOMENTARZE (8)
ZT
7 lat temu
Na forum pusto, pies z kulawą nogą tu nie zagląda, dziadek kopnął w kalendarz. Zainteresowanie akcjami zerowe, tak się nie dzieje na szczytach hossy tylko w jej początkowych fazach albo korektach. Powolutku dołki się uklepią i śmiało możemy zawołać zatem: Hooosssaa! Hajda na 2900!
pprrrrfff...
7 lat temu
Można śmiało zawołać: hajda na 2300 !!!
Emigrant ie
7 lat temu
Witam ja tez juz siedze w bezpiczniejszych fundach obligacyjnych i gotowkowych i tak okolo 35% fundusz gold otwarty zostawilem moze sie ktos zna na zlocie i sie pokusi o prognoze dzieki
xyz
7 lat temu
[QUOTE] Ale nie. Ty produkujesz jakieś bezsensowne popeliny o Lidlach i Witmanacch he he he [/QUOTE] Uspokój się, nie wrzeszcz !!! Złość na cerę ci zaszkodzi. Lepiej odpręż się, pójdź i kup sobie fajną torebkę, żeby pasowała ci do wrzosowej czapki, na podrygi w klubie.
synonim
7 lat temu
Potężne wzrosty na obligach USA dziś to pewnie dalszy ciąg tego "krachu" na obligach, zapowiadanego przez "geniusza" ZT od stycznia