Lider PO Donald Tusk pogratulował Hannie Gronkiewicz-Waltz, która według wstępnych sondaży, w wyborach na prezydenta Warszawy traci minimalnie do lidera - Kazimierza Marcinkiewicza.
Odnosząc się do wyborów w stolicy, Donald Tusk powiedział, że zdawał sobie sprawę, iż dojdzie tam do walki o procenty. Podkreślił jednocześnie, że jest za wcześnie na odśpiewanie "sto lat", ale dodał, że czuje, iż PO wygrała wybory.
Według sondaży przeprowadzonych na zlecenie telewizji TVN 24 najwięcej głosów w wyborach do Rady Warszawy uzyskała Platforma Obywatelska - 43,4 procent. Prawo i Sprawiedliwość usykało 30,2 procent głosów, a Lewica i Demokraci 17,4 procent. Liga _ Tusk podkreślił jednocześnie, że jest za wcześnie na odśpiewanie "sto lat", ale dodał, że czuje, iż PO wygrała wybory. _Polskich Rodzin, która uzyskała 2,4 procent, nie będzie miała swoich przedstawicieli w Radzie Miasta Warszawy.
Jeżeli wyniki sondażowe sie potwierdzą, w Radzie Warszawy zasiądzie 32 przedstawicieli PO, 17 PiS i 11 Lewicy i Demokratów.
"Dziękuję tym, którzy zaufali PO, tym co przekonywali, że Platforma jest jedyną realną alternatywą dla rządów PiS w Polsce" - powiedział wicemarszałek Sejmu Bronisław Komorowski (PO)
Tusk: Wiedzieliśmy, że będzie to bój o promilepo ogłoszeniu sondażowych wyników w wyborach samorządowych.
Jak podkreślił, batalia o samorządy nie była łatwa. "Mieliśmy przeciwko sobie aktywność premiera, niektóre działania prezydeta. Nie udało im się jednak" - powiedział Komorowski.
Zaapelował jednocześnie do warszawiaków o poparcie dla Hanny Gronkiewicz-Waltz w drugiej turze wyborów samorządowych. "Musimy za dwa tygodnie razem wygrać do końca" - podkreślił.