Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Długoterminowy plan gospodarczy

0
Podziel się:

Szumnie zapowiadany podczas kampanii wyborczej program naprawy polskiej gospodarki przez nową koalicję przejdzie najprawdopodobniej bez echa.

Długoterminowy plan gospodarczy

Przedłużają się przygotowania do stworzenia nowego rządu. W związku z tym do tej pory nie znamy planu gospodarczego nowego rządu. Kalendarz legislacyjny jest w Polsce skonstruowany tak, że nie sposób wprowadzać zmiany w ostatniej chwili. Zatem w przyszłym roku budżet państwa będzie wyglądał dokładnie tak, jak przygotował go rząd Marka Belki. Z kolei szumnie zapowiadany podczas kampanii wyborczej program naprawy polskiej gospodarki przez nową koalicję przejdzie najprawdopodobniej bez echa. Należy liczyć się również z utrudnieniami, na jakie napotka w nowym Sejmie budżet przygotowany przez Marka Belkę.

Nowych koalicjantów wiele dzieli, np. postulat dotyczący rozwiązania Rady Polityki Pieniężnej, do czego konieczna byłaby zmiana Konstytucji. Zanim więc koalicjanci zasiądą przy stole negocjacyjnym powinni uzgodnić rolę jaką mają odgrywać podatki w Polsce – czy powinny pobudzać wzrost gospodarczy, czy redystrybuować bogactwo narodu. PO uważa, że podatki mają stanowić kluczowe narzędzie w wywoływaniu wzrostu gospodarczego, zaś PiS uważa, że to doskonałe narzędzie do redystrybucji bogactwa narodu.

Tymczasem polska gospodarka powoli, ale dużymi krokami uzależnia się od koniunktury światowej – 80 proc. handlu zagranicznego odbywa się z krajami UE, produkcja przemysłowa jest oparta na montowniach, a nie na postępie technologicznym, przychody budżetowe w 2004 r. pochodziły z podatków pośrednich i VAT-u w ponad 66 proc. Jednak VAT jest uzależniony od koniunktury – kiedy ludzie kupują, wzrastają przychody z tego podatku. Co będzie, kiedy koniunktura światowa się zmieni, np.: producenci samochodów zdecydują się przenieść produkcję do Rumunii czy Turcji, kiedy już te kraje będą w UE?

Pamiętać trzeba też o tym, że nie zachodzi proces akumulacji. Tak te, jak i inne podobne problemy powinny stanowić centrum zainteresowania nowej koalicji, ponieważ obecny plan proponowany przez PiS koncentruje się na konsumpcji poprzez zwiększenie wydatków na opiekę społeczną. Żyjemy w świecie pełnym zmian, wszelkie posunięcia należy więc planować długoterminowo, a nie – jak było dotychczas – do kolejnych wyborów.

wiadomości
felieton
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(0)