Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
Wiesław Gałązka
|

Gałązka: Nałęcz przegrał z "nałogiem" i wraca w reklamie

0
Podziel się:

Media doniosły, że niezidentyfikowany haker zaatakował oficjalną stronę hiszpańskiego przewodnictwa UE i na krótko umieścił na niej zdjęcie uśmiechniętego brytyjskiego komika Rowana Atkinsona, czyli Jasia Fasoli, do którego podobny jest premier Zapatero, co od dawna jest tematem żartów tamtejszej prasy.

Gałązka: Nałęcz przegrał z "nałogiem" i wraca w reklamie

Niezidentyfikowany haker zaatakował oficjalną stronę hiszpańskiego przewodnictwa UE i na krótko umieścił na niej zdjęcie uśmiechniętego brytyjskiego komika Rowana Atkinsona, czyli Jasia Fasoli, do którego podobny jest premier Zapatero, co od dawna jest tematem żartów tamtejszej prasy.

Tomasz Nałęcz dobrze wie, że mógłby się nie doczekać zainteresowania hakerów, którzy, podmieniliby jego fotografię na przykład na podobiznę Johna Cleese'a (ma ciotkę w Pcimiu), którego pamiętamy, jak usiłował zwrócić na siebie uwagę w jednej z reklam. W związku z tym, aby zainteresować media swoją osobą, Nałęcz wziął sprawę we własne ręce. I postanowił sam się ośmieszyć.

Billboardy, na których przyrównywał wiarę w sondaże - swoją i prezydenta USA, oczywiście zwróciły uwagę dziennikarzy i satyryków. Większego poruszenia w narodzie nie odnotowano.

Mało kto jednak dostrzegł, że w tej próbie zaświecenia blaskiem odbitym, można dopatrzeć się także pewnych analogii nie tylko do Baracka Obamy, ale także George'a W. Busha, Billa Clintona a nawetDonalda Tuska. Niebezpiecznej analogii.

O ile bowiem wyżej wymienieni, szukający niegdyś ekstremalnych doznań w środkach odurzających, zaprzestali tego, próbując odnaleźć normalność w polityce, to Nałęcz właśnie ją potraktował jak nałóg, do którego postanowił powrócić z niemedialnej, uczelnianej codzienności, w której nadzwyczajność dotyczy tylko tytułu profesorskiego.

W grudniu 2006 roku, w programie trzecim Polskiego Radia wyznał: _ - Z polityką, to jest trochę tak, jak z narkotykiem. Brakuje tego w życiu, ale ja już jestem po ponad rocznym odwyku. I staram się nie brać, żeby nie mieć pokusy znów sięgnięcia po tę używkę _.

Teraz uległ tej pokusie i postanowił opowiedzieć o wizji, której doznał. Wizji prawyborów na lewicy, co aktualnie świadczy o pewnym oderwaniu od rzeczywistości, czego zresztą dowodem jego niewiara w sondaże, podkreślana na wspomnianych billboardach.

Notabene, prasa w USA nie zainteresowała się na razie tą reklamą, na co być może Tomasz Nałęcz liczył. Mógłby wtedy podkreślać, że obywatele tego kraju z zapartym tchem obserwują jego drogę do pałacu przy Krakowskim Przedmieściu.

Tymczasem do wyborów jeszcze dziewięć miesięcy i będzie musiał znów coś wymyślić, aby podtrzymać zainteresowanie mediów nad Wisłą. I tu mogą nie wystarczyć nawet tak trafne bon moty, jak ten: -_ Proszę nie obrażać poseł Beger porównaniem do posłanki Wróbel. Pani Beger może być wzorem w porównaniu z tym, co robi poseł Wróbel _.

Bo to, że, gdy chcąc wyrazić poparcie zakazanej przezLecha Kaczyńskiegowarszawskiej Paradzie Równości, mimo podkreślenia swej heteroseksualności utożsamiał się z gejami i tak wypada blado przy deklaracjachJanusza Palikota, który niegdyś podkoszulkiem _ sympatyzował _ nie tylko z homoseksualistami, ale i SLD. Co pozwala podejrzewać, iż gdyby na lewicy jednak doszło do prawyborów, a Palikot w nich wystartował, to i z nim Nałęcz nie miałby szans. Nawet, gdyby wciągając się w politykę, założył, wzorem innego moralizatora, sukienkę.

Aktorzy naszej, przypominającej estradę kabaretową, sceny politycznej, wciąż zapominają o słowach Napoleona Bonapartego: _ - Od wzniosłości do śmieszności jest tylko jeden krok _. W ślady Nałęcza drepcze także inny profesor uczelniany - jego spindoktorzy tak próbują ocieplić mu wizerunek, że aż się gorąco robi.

Ostatnio dowiedzieliśmy się, że postanowił uczęszczać na siłownię. Poza tym podobno posiada talent, którego mógłby mu pozazdrościć Fred Astaire - potrafi tańczyć _ wężykiem _.

Gdyż, cokolwiek by to miało znaczyć, w kontekście meandrów wyborczych brzmi ciekawie.

Autor jest niezależnym konsultantem w zakresie marketingu politycznego i wyborczego.

wiadomości
felieton
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(0)