Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
Wiesław Gałązka
|

Gałązka: PiS ćwierka lepiej od Platformy

0
Podziel się:

Biali ludzie z PiS-u widocznie uznali, że w XXI wieku głupio było by mentalnie pozostawać za Murzynami i, po internetowym sukcesie obecnego prezydenta USA, uznali, że trzeba nadrobić zaległości.

Gałązka: PiS ćwierka lepiej od Platformy

Jarosław Kaczyński do niedawna oceniał młodych internautów: _ Można nimi najłatwiej manipulować - Oglądają na komputerze filmiki, pornografię i popijają przy tym piwo _. Jednak to było jeszcze w czasach, gdy jego niektórzy towarzysze partyjni uważali, że elekcja Baracka Obamy jest _ końcem cywilizacji białego człowieka _.

Teraz _ biali ludzie _ z PiS-u widocznie uznali, że w XXI wieku głupio było by mentalnie pozostawać za Murzynami i, po internetowym sukcesie obecnego prezydenta USA, uznali, że trzeba nadrobić zaległości.

Trzeba przyznać, że robią to lepiej, niż PO, która zwycięstwo w wyborach 2007 roku w znacznej części zawdzięcza właśnie internautom podtrzymującym pamięć o arogancji włodarzy IV RP.

Wprawdzie pomysł z videoblogiem prezesa PiS-u zakończył się po pierwszym odcinku, a próby kpin z PO na stronie Posmiejmysie.pl rozpoczęto od ortograficznej wpadki (w związku z napisaniem słowa _ ohyda _ przez _ ch _ prasa wypomniała, że Jarosław Kaczyński też ma kłopoty z polszczyzną), to postęp jest widoczny.

Obecnie z internetowej strony PiS-u można ściągnąć sobie tapetę z kaczorem, a przed wyborami ma powstać portal społecznościowy umożliwiający sympatykom zarejestrowanie się. Niektórzy członkowie tej formacji zaczęli nawet _ ćwierkać _ (kwakać?) na Twitterze. Także fani prezydenta mogą zobaczyć jak mieszka i ściągnąć sobie z jego strony patriotyczne pieśni. Nie zapomniano też o dzieciach - na pałacowej stronie przygotowano dla nich gry i zabawy obrazkowe.

Teraz PiS zamierza iść jeszcze dalej. Grażyna Gęsicka chce uruchomić program mający ułatwić zakup sprzętu komputerowego. Dzienna rata spłaty zakupionego netbooka, laptopa czy PC-ta ma wynosić dwa złote, stąd nazwa tego projektu - _ Komputer za drożdżówkę _. Dzięki niemu, zjadając mniej tego pieczywa lub nie jedząc go wcale przez 18 do 36 miesięcy, nawet najbiedniejsze dziecko w kraju mogłoby sobie poklikać.

I choć chciałoby się zawołać _ brawo _, bo PiS-owskie propozycje _ internetyzacji _ kraju brzmią atrakcyjnie, to sukcesu wyborczego tej partii raczej nie zapewnią. Z dwóch powodów.

[

"Komputer za drożdżówkę" - PiS stawia na rozwój sieci ]( http://news.money.pl/artykul/komputer;za;drozdzowke;-;pis;stawia;na;rozwoj;sieci,35,0,580387.html )
Po pierwsze - można podejrzewać, że jej nagłe ucywilizowanie się w cyberprzestrzeni wynika z przekonania, iż młodymi internautami _ najłatwiej można manipulować _.

Po drugie - penetrujący sieć młodzi ludzie mogą trafić na strony niebezpieczniejsze niż te, jakie oglądali studenci z biblioteki, którą niegdyś odwiedził Jarosław Kaczyński. Na przykład takie, które pozwolą stwierdzić, że choć zamiana drożdżówek na komputer może być korzystna, to powrót z otaczającej ich rzeczywistości do IV RP bardziej przypomina transakcję stryjka z wiersza Brzechwy.

Dlatego, posiadających lepszą pamięć, może dziwić fakt, że gdy SLD apeluje, by śladem Finlandii zapewnić obywatelom dostęp do szerokopasmowego Internetu, zaś PiS poszerzenia ich dostępu do sieci w ogóle - rząd rozważa zmiany legislacyjne, które budzą niepokój internautów. W PO też jakby zapomniano o pomyśle, by wzorem Estonii, można było uczestniczyć w wyborach przez internet. A to właśnie było powodem obaw Jarosława Kaczyńskiego i jego opinii o młodych użytkownikach komputerów.

Autor jest niezależnym konsultantem w zakresie marketingu politycznego i wyborczego.
Tytuł od redakcji

wiadomości
felieton
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(0)