Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
Wiesław Gałązka
|

Gałązka: Zamiast trzech tenorów będzie chór wujów?

0
Podziel się:

Ten pomysł nie był ze mną uzgadniany - twierdzi Maciej Płażyński (51 l.), pytany o zamiar kandydowania w przyszłorocznych wyborach prezydenckich.

Gałązka: Zamiast trzech tenorów będzie chór wujów?

_ Ten pomysł nie był ze mną uzgadniany _ - twierdziMaciej Płażyński(51 l.), pytany o zamiar kandydowania w przyszłorocznych wyborach prezydenckich.

Informacja o takiej możliwości pojawiła się wczoraj w mediach i pewnie będzie jeszcze jakiś czas powracać jako temat. Drażniąc przy okazjiDonalda Tuska(52 l.) iLecha Kaczyńskiego(60 l.).

Pierwszego już mogą irytować odkurzone ambicjeAndrzeja Olechowskiego(62 l.), oraz głosy na temat szans Jerzego Buzka (69 l.) iBronisława Komorowskiego(57 l.).

Drugiego zaś - denerwować myśl, że po wysłaniu przez brata na unijną banicję potencjalnego rywala -Zbigniewa Ziobrę(39 l.), mógłby pojawić się następny ewentualny kontrkandydat. Na dodatek były przewodniczący PO.

Poważniejsi komentatorzy polskiej estrady politycznej twierdzą wprawdzie, że nie dojdzie do konkurencyjnych recitali członków niegdysiejszego tria, ale są i tacy, którzy z satysfakcją zobaczyliby, jak były _ ojcowski boysband _ zamienia się w fałszujący _ chór wujów _.

Na tle takiego zespołu, występującego na przykład pod nazwą _ Vox populi _, nieźle mógłby wypaść solista ze swoją stałą śpiewką. Wiadomo bowiem, że najchętniej słuchane są stare przeboje. Przecież każdy, kto zna film _ Rejs _, pamięta słowa inżyniera Mamonia: _ - Proszę pana ja jestem umysł ścisły. Mnie się podobają melodie, które już raz słyszałem. Po prostu. No... To... Poprzez... No reminiscencję. No jakże może podobać mi się piosenka, którą pierwszy raz słyszę? _

O ile jednak dwaj zapomniani tenorzy ćwiczą dopiero koloraturę, to samotny lider musi od czasu do czasu zanucić coś nowego. A nie jest to łatwe. Piosenka _ country _ o KRUS-ie nie będzie hitem, a dalsze lansowanie przeboju _ Prywatyzacja _ z pewnością będzie wygwizdywane.

Zwłaszcza przez fanów pieśni związkowych. Szczególnie tych, którzy wolą rapować o ciężkiej doli pracowników, przy okazji umiejętnie czerpiąc tantiemy z posiadanych pozycji oraz możliwości prowadzenia działalności gospodarczej i aktywnego kibicowania sportom wszelakim. (O czym szersza publiczność mogła na przykład słyszeć podczas festiwalu strajkowego w kopalni _ Budryk _).

Dlatego należy przypuszczać, że dysponując nietęgim głosem (poparcia społecznego), Lech Kaczyński, zamiast silić się na nowe przeboje, przez najbliższy rok będzie próbował występować w roli dyrygenta - negocjując brzmienie rządowych utworów prywatyzacyjnych, które miałyby wykonywać orkiestry związkowe. Licząc, że dzięki _ wyciszaniu _ kolejnych strajków, utrzyma się na afiszach przez następny sezon.

P.S. W repertuarzeJarosława Kaczyńskiego(też 60 l.) nie przewiduje się większych zmian.

Autor jest dziennikarzem i publicystą, ekspertem w zakresie etyki
i prawa reklamy, mediów i PR. Był doradcą ds. wizerunku w sztabach wyborczych różnych ugrupowań politycznych w latach 2000, 2001, 2002 i 2005.
Tytuł pochodzi od redakcji

wiadomości
felieton
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(0)