Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
Jarosław Jakimczyk
|

Nie taka jednak ta Polska zła jak ją malują

0
Podziel się:

Kulczyk i występujące w jego obronie autorytety, zanim ponownie przypuszczą frontalny atak na komisję śledczą, powinni bliżej zapoznać się z gorzką historią Jukosu i Michaiła Chodorkowskiego. Pamiętając o ułomności komisji ds. Orlenu, westchną zaraz z ulga, że Polska to jednak nie Rosja.

Nie taka jednak ta Polska zła jak ją malują

_ "A to myśmy kupili Kulczyk Holding! Taka to sprawa. Fajnie? Pewnie, że fajnie! Kim jesteśmy? Normalnyje riebiata (Normalne z nas chłopaki). Kagda nada, skażem bolsze (Jeżeli trzeba, powiemy więcej). Najważniejsze, że biznes będzie się rozwijał w Polsce, a nie w jakichś skubanych rajach podatkowych. Nasza siedziba znajduje się na rogu Ząbkowskiej i Targowej. Na parterze kwatery głównej jest bar Ząbkowski. Na lewo Bazar Różyckiego, a vis a visa spożywczak i sklep monopolowy. Kulczyk Holding umieścimy w piwnicy albo na strychu. Ostateczna decyzja jeszcze nie zapadła. Przysyłajcie ropę, akcje, pomysły, projekty pełnymi beczkami na nasz adres zabkowska@przyjedznapragie.pl." _

Wyobraźmy sobie, że ogłoszenie tej treści znaleźlibyśmy w Internecie nazajutrz po tym, jak na zlecenie sejmowej komisji śledczej ds. PKN Orlen, stosowne organy państwowe zlicytowałyby najcenniejsze aktywa należące do Kulczyk Holding. Zajęcie majątku i jego pośpieszna licytacja przeprowadzone zostałyby pod księżycowym pretekstem "ściągnięcia należności przez Skarb Państwa na poczet rekompensaty strat poniesionych przez Rzeczpospolitą Polską w związku z niedawną wyprzedażą przez firmy najbogatszego Polaka akcji PKN Orlen zagranicznym inwestorom". Że takie uzasadnienie tego iście czekistowskiego procederu brzmiałoby idiotycznie, nikt by się nie przejmował. Liczyłoby się tylko, że przesłanie tej nadzwyczajnej operacji trafnie odwołuje się do leninowskiego poczucia sprawiedliwości ludowej, która naucza: "Grab grabione".

W tej straszliwej wigilijnej opowieści, którą snuję, żadne subtelności prawne nie miałyby racji bytu. Wszystkie, najbardziej absurdalne nawet, wątpliwości przemawiałyby na niekorzyść bogatego jak nabab biznesmena z Wielkopolski. Weźmy na ten przykład zarejestrowaną w Holandii firmę Kulczyk Pon Investment, do której należy Kulczyk Tradex, przedsiębiorstwo sprowadzając do Polski samochody Volkswagena, Audi i Porsche. Zapewne znaleźliby się funkcjonariusze państwowi głusi na argumenty finansowe przemawiające za rejestracją spółki w Królestwie Niderlandów zamiast w Polsce i uznaliby to za przejaw ... kosmopolityzmu przedsiębiorcy. Ucieszne? Pewnie, że ucieszne, ale i straszne zarazem.

Sęk w tym, że czy to się komu podoba czy nie, to wbrew temu, czym straszy nas z sejmowej trybuny SLD, Polsce nie grozi REAKCJA czy faszystowski, radykalnie prawicowy odwet połączony z konfiskatą majątków za to, że ten czy drugi biznesmen finansował tak jak Jan Kulczyk Fundację "Porozumienie bez Barier" Jolanty Kwaśniewskiej.

Tym właśnie m.in. różni się nasza lekceważona często przez własnych obywateli III Rzeczpospolita od takiej np. Federacji Rosyjskiej, gdzie historie, o jakich wyżej mowa, są możliwe, o czym świadczy chociażby przypadek koncernu Jukos i jego twórcy Michaiła Chodorkowskieg. O tym, że aresztowanie założyciela największej kompanii naftowej w Rosji naprawdę związane było ze wsparciem finansowym, jakiego Chodorkowski ośmielił się udzielać oponentom politycznym Władimira Putina, a nie z zaległościami fiskalnymi Jukosa, wątpliwości nie ma żaden samodzielnie myślący Rosjanin.

Dlatego czołowy polski oligarcha Jan Kulczyk i inni rodzimi krezusi, których świeżej daty bogactwo jest solą w oku wielu gorzej uposażonych rodaków, mogą spać spokojnie. Kulczyk Holding po wyborach na sto procent nie podzieli losu zlicytowanego w niedzielę Jugansknieftiegazu, najcenniejszej perły w naftowej koronie Jukosu, mimo że jego główny akcjonariusz (formalnie są to żona miliardera Grażyna Kulczyk i zarejestrowana w Wiedniu fundacja Kulczyk Private-Stiftung) na pewno pod wpływem wewnętrznych rozterek nie zacznie nagle pomagać komisji ds. Orlenu w jej śledztwie. Nie ulega wątpliwości natomiast, że Jan Kulczyk nie raz jeszcze za pośrednictwem swego pełnomocnika Jana Widackiego ucieknie się do kruczków prawnych, żeby pokrzyżować szyki wchodzącym mu zanadto w paradę posłom. O tym, co w podobnej sytuacji mogłoby go spotkać, gdyby mieszkał w Moskwie zamiast w Poznaniu czy Warszawie, sam może się przekonać wchodząc na zabawną stronę internetową www.baikalfinance.ru

Założyli ją właściciele tajemniczej firmy z Tweru - Bajkałfinasgrup, której siedziba znajduje się w jednym budynku z knajpą oraz sklepami z wódką i zakąską.W zeszłą niedzielę kompania ta działając najwyraźniej w porozumieniu z Kremlem kupiła na fikcyjnym przetargu wspomniany Jugansknieftiegaz, nie przejmując się orzeczeniem sądu w Teksasie, który na wniosek Jukosu zgodnie z prawem upadłościowym USA obowiązującym na całym świecie zablokował licytację majątku rosyjskiego koncernu. "Houston-kapuston. Masz Jukosie po nosie!" - tak skomentowali orzeczenie teksaskich sędziów "wiesiołyje riebiata" z ulicy Nowotorżskiej 12.

Autor jest dziennikarzem tygodnika "Wprost"

gospodarka
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(0)