Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
Jan Płaskoń
|

Płaskoń: Łóżko a sprawa polska

0
Podziel się:

Cały kraj powinien przez weekend wstrzymać oddech. W poniedziałek ma się okazać, czy poseł Łyżwiński jest ojcem córki Anety Krawczyk. To news z czołówek wszystkich programów tv i z serwisów prasowych.

Płaskoń: Łóżko a sprawa polska

Premier przesunął termin oficjalnej wizyty na Litwie, a weterynarz Jacek Popecki ujawnił dziennikarzom, że jest ojcem chrzestnym dziecięcia pani Anety. Ot i cała kwintesencja odnowy moralnej, która miała stanowić podwaliny IV RP.

Aneta Krawczyk oskarżyła wcześniej weterynarza, że podawał jej środki mające spowodować poronienie. Skoro więc wybrała takiego oprawcę na tatusia duchowego swojej córki, to albo ta pani cierpi na całkowity zanik sumienia, albo Samoobrona, w imieniu której Popecki sprawuje mandat radnego, jest organizacją stricte mafijną.

Tylko w cosa nostra najwięksi złoczyńcy dostępowali bowiem najwyższych zaszczytów rodzinnych. W jednej ze scen „Ojca chrzestnego” Marlon Brando, wydając wyrok na swego kompana, miał nawet tak samo mokre oczy jak przewodniczący Lepper podczas konferencji prasowej, na której apelował do dziennikarzy, żeby dali spokój jego rodzinie.

Czas jest pojęciem względnym. Cztery lata dane komuś, u kogo stwierdzono śmiertelną chorobą, to jak szóstka w lotku z dodatkowym bonusem. Dla posła, któremu w każdej chwili można przerwać umowę o pracę i zakończyć jego karierę, taka niepewna perspektywa w IV RP musi być cholerną nerwówką. Budzi się poseł rano i nie wie, czy koalicja jeszcze trwa i czy ostatniego będzie mógł pójść do kasy po dietę.

Dla pani Krawczyk cztery lata, które upływają właśnie od poczęcia jej córki, musiały być okresem błogiej stabilizacji. Bez względu bowiem na to, jaki będzie w poniedziałek wynik badań genetycznych posła Łyżwińskiego, przez pełną kadencję sejmową nie poskarżyła się, iż została seksualnie zmolestowana w hotelu sejmowym. Zrobiła to dopiero wtedy, gdy przestała być radną Samoobrony. Ciekawy zbieg okoliczności dla badaczy zjawiska mobbingu.

Modliszki w polityce

Pisarka Manuela Gretkowska tworzy partię kobiet, bo według niej oraz Kazimiery Szczuki i kilku innych przedstawicielek płci pięknej, kobiety mają za mały wpływ na życie publiczne, co jest wierutną bzdurą. Statystycznie rzecz biorąc panie są w mniejszości na Wiejskiej oraz we wszelkich radach gminnych, powiatowych i wojewódzkich. Faktycznie jednak jeśli jakaś wyjątkowa kobieta wchodzi w obszar polityki, to modliszka okazuje się przy niej naprawdę miluśkim stworzeniem.

Pamiętacie państwo kto wykluczył Włodzimierza Cimoszewicza z walki o prezydenturę? Anna Jarucka jest dziś oskarżona o składanie fałszywych zeznań na jego temat przed komisją śledczą parlamentu, ale to już nie jest temat na pierwsze strony gazet. Królówką na szachownicy mediów była tylko wtedy, gdy skazywała Cimoszewicza na polityczny niebyt w Puszczy Białowieskiej.

Podobnie będzie z Anitą Krawczyk. Bez względu na to kto w poniedziałek okaże się ojcem jej córeczki, anonimowa dotąd, choć niewątpliwie skrzywdzona przez los matka Polka, swoje osiągnęła. Zatrzęsła sceną polityczną Polski, mimo że idąc z facetem do łóżka jako osoba w pełni dorosła musiała sobie zdawać sprawę, że z pobytu w takim miejscu rodzą się czasem dzieci.

wiadomości
felieton
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(0)