Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na
Jan Winiecki
|

Winiecki: Grudzień miesiącem szantażystów

0
Podziel się:

Jeśli czerwiec jest tradycyjnie miesiącem „wysypu” truskawek, to grudzień jest tradycyjnie miesiącem „wysypu” związkowych szantażystów. W pierwszej kolejności oczywiście górniczych.

Winiecki: Grudzień miesiącem szantażystów

*Jeśli czerwiec jest tradycyjnie miesiącem ,,wysypu" truskawek, to grudzień jest tradycyjnie miesiącem ,,wysypu" związkowych szantażystów. W pierwszej kolejności oczywiście górniczych. *
Nadchodzi zima, wzrost popytu na energię dla celów ogrzewania, więc jest okazja postraszyć strajkiem generalnym i w następstwie - nieogrzewanymi mieszkaniami. Żądają więcej pieniędzy, niezależnie od tego, że górnicy i tak maja średnią płacę wyższą o ponad połowę niż w płace w całej gospodarce. I niezależnie od tego, że górnictwo jedzie od początku transformacji na deficycie, a nieliczne wyjątki od tego stanu rzeczy nie są wynikiem lepszej pracy, lecz skokowego wzrostu cen ropy naftowej, który ,,ciągnie" w górę ceny innych paliw.

ZOBACZ TAKŻE:
Górnicy będą strajkowaćNastępni w kolejce, to kolejarze. Ci także wiedzą, że w okresie świąt Bożego Narodzenia zwiększa się ruch pasażerski na kolei i chcą w dobrym momencie (czyli wtedy gdy mogą najbardziej zaszkodzić innym!) ,,ugrać" podwyżki dla siebie. Kolejarze mają przy tym z truskawkami tę wspólną cechę, że ,,wysyp" następuje dwa razy do roku, także w czerwcu, gdy zaczynają się wyjazdy na letnie wakacje.

W tym roku ,,wysyp" jest szczególnie bogaty, bowiem koniec roku jest jednocześnie początkiem nowego rządu. Gdy przejmuje się ster władzy, potrzeba trochę czasu do tego, by nowa ekipa zaczęła sprawnie funkcjonować. Wiedzą o tym różne lobbies i dlatego grożą strajkami i innymi utrudnieniami właśnie teraz. Tę lekcję przerobili widać także pracownicy ZUS, straszący niewypłacaniem emerytur, jeśli nie dostaną wysokiej podwyżki.

ZOBACZ TAKŻE:
Bukiel: Żądając pieniędzy pomagamy rządowiWarto przy tym zwrócić uwagę na jedną - ale za to kluczową! - cechę wspólną wszystkich grup szantażujących tych, którzy aktualnie rządzą (nie tylko obecnie, ale w całej historii demokratycznej Rzeczypospolitej). Otóż wszystkie te chętne do strajku lobbies działają w sektorze publicznym. Jakoś nie słychać o ogólnopolskich strajkach np. w transporcie autobusowym, który jest w większości prywatny. Nie słyszymy też np. o strajkach w hutnictwie, od czasu, gdy zostało ono sprywatyzowane.

Wynika z powyższego ważna lekcja dla rządzących. Wszystko, co tylko się da należy sprywatyzować. Obok innych problemów, jak dotacje dla górnictwa węglowego - znikną także i tradycyjne, coroczne czy copółroczne szantaże. I nie pomoże wtedy hucpa w rodzaju tej, jaką wykazał się niedawno przewodniczący związku zawodowego ,,Solidarność", zasłaniający swoje pasożytnicze zapędy tym, że to... Papież namawiał ich do strajków.

Autor jest profesorem ekonomii.
W latach 1994-2003 był profesorem i kierownikiem Katedry Ekonomii na Europejskim Uniwersytecie Viadrina we Frankfurcie nad Odrą.
Wykładał na uczelniach m.in. w Danii, Holandii i Stanach Zjednoczonych.

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(0)