Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
Piotr Kucharski
|

Bielecki: Nie zastąpię w ratuszu ludzi PO ekipą z PiS

0
Podziel się:
Bielecki: Nie zastąpię w ratuszu ludzi PO ekipą z PiS

Money.pl: W walce o fotel prezydenta Warszawy popiera Pana Prawo i Sprawiedliwość. Ale cały czas podkreśla Pan, że jest kandydatem niezależnym. Po co Panu ten balast uwikłania w ogólnopolską politykę?

*Czesław Bielecki, architekt, kandydat na prezydenta Warszawy z list PiS: *Takie są polskie regulacje, że finansowanie kandydatów odbywa się przez komitety wyborcze. Nie chciałem być tym trzecim, w systemie zdominowanym przez dwie siły polityczne. W takim duopolu jeżeli chce się stawać do walki z partyjną polityką, muszę mieć poparcie partii opozycyjnej.

Dlatego właśnie wspiera mnie PiS. Ale zawsze będę podkreślał, że jestem kandydatem niezależnym. Wychodzę z założenia, że potrzebna jest wizja bezpartyjna, która nie może być utożsamiana z wizją partyjną określonego ugrupowania.

Warszawa ma ogromne aspiracje. Choćby w staraniu się o zdobycie tytułu Europejskiej Stolicy Kultury. Chce uchodzić za miasto otwarte. Te aspiracje mają charakter bezpartyjny i nie należą do żadnej z partii.

A jaką ekipę wprowadzi Pan do ratusza po wygranych wyborach? PiS nie upomni się o swoje w zamian za poparcie w kampanii?

Tworzyć ją będą profesjonalni menadżerowie. Przy zatrudnianiu w ratuszu zachowane zostaną zasady, które obowiązują w całej administracji publicznej, czyli z zachowaniem procedur konkursowych.

[

Gronkiewicz - Waltz obiecuje drugą linię metra ]( http://news.money.pl/artykul/gronkiewicz-waltz;obiecuje;druga;linie;metra,207,0,694223.html )

Tutaj nie chodzi o to żeby ludzie PO zostali zastąpieni przez ludzi PiS. Tutaj chodzi o to żeby pokazać, że te zadania, które Hanna Gronkiewicz-Waltz rozpisała na dwie kadencje, można zrobić w jedną. Ja nie zacznę od reorganizacji i zamieniania jednych urzędników na innych. Zamierzam zacząć od zmiany sposobu działania i odpartyjnienia polityki miasta.

Nam jest potrzebna zmiana myślenia urzędników i ich podejścia do petentów. Jeżeli moja konkurentka obawia się, że będzie mnie ograniczał PiS, to niech zastanowi się jak ją będzie ograniczał premier Tusk.

Powiedział pan, że chce zmiany sposobu myślenia. Co to będzie za zmiana?

Uważam, że administracja publiczna w Warszawie funkcjonuje obecnie dla siebie. Petenci traktowani są jak brzęczące muchy, których należy się pozbyć. Decyzje wydawane są zbyt długo i opieszale. Zamierzam z tym skończyć.

Nie może być tak, że petent w urzędzie musi przechodzić prze kolejne pokoje, aby zebrać potrzebne pieczątki. Skończę tą drogę przez mękę. Posadzę wszystkich urzędników przy jednym stole i będę pilnował, żeby decyzje przez nich wydawane były bez zbytniej opieszałości i zwłoki.

Prezydent Hanna Gronkiewicz-Waltz również tego próbowała. Rozmawiała z urzędnikami i nie osiągnęła sukcesu. Może więc to zadanie jest niewykonalne?

Nie uważam, żeby prezydent musiał wchodzić w dialog z urzędnikami. Urzędnik ma realizować powierzone mu zadania w najlepszy możliwy sposób. W prywatnych firmach pracownicy muszą wykazywać się produktywnością i wykonywać swoje obowiązki. Dlatego nie widzę powodu, żeby w urzędzie publicznym, za publiczne pieniądze marnować energię i czas ludzi poprzez nieefektywne funkcjonowanie.

Pani prezydent zapewnia, że umie liczyć pieniądze. Też umiem liczyć publiczne pieniądze, tak jak swoje własne i z taką samą zapobiegliwością będę zaciągał kredyty i pilnował budżetu.

Czyli zamierza pan ostrożnie zaciągać kredyty. Co się w takim razie stanie z inwestycjami? Zostaną odłożone do czasu, gdy budżet będzie w lepszej kondycji?

By wykorzystać fundusze unijne, bardzo ważne jest, żebyśmy godzili się na pewien dług i zaciągane kredyty. Nie może być jednak tak, że długi tworzyć będą urzędnicy administrujący, że zatrudnia się tysiąc nowych osób, które mają zajmować się tym co dotychczasowi urzędnicy. To znaczy, że ci urzędnicy źle gospodarują swoim czasem.

Jarosław Kaczyński twierdzi, żepotrzebne jest województwo warszawskie, by reszta Mazowsza mogła się rozwijać. Czy będzie pan realizował taki plan szefa PiS?

W ostatnich latach przeżyliśmy już rozpady i ponowne łączenia banków, było też łączenie jednych ministerstw i podział innych, a także inne tego typu reorganizacje. Patrząc na to z pewnej perspektywy, mam wrażenie, że niektóre reorganizację przyniosły więcej szkody niż pożytku. W PRL było takie powiedzenie, że jak nie wiadomo co zrobić, to należy zrobić reorganizację.

[ ( http://static1.money.pl/i/h/6/t22022.jpg ) ] (http://www.money.pl/archiwum/mikrofon/artykul/klopotek;kampania;bedzie;na;kredyt;weksle;to;zabezpieczenie,56,0,686392.html) Kłopotek: Kampania będzie na kredyt, weksle to zabezpieczenie

Nie mam takiego zamiaru. I na pewno nie będzie prób tworzenia nowego województwa z Warszawy. Istotniejsze są kadry i ich działanie, a nie to w jakieś formie funkcjonują.

Jakie ma Pan zastrzeżenia do działań obecnej prezydent stolicy? Co robiła źle, a co jednak jej się udało?

Przez te cztery lata były rzeczy, które oceniam dobrze. Są też takie które oceniam źle, ale i takie które oceniam skandalicznie. Skandalem jest to, że plac na osi Pałacu Kultury jest do tej pory niezagospodarowany. Tam nie dzieje się absolutnie nic.

Plan zakładał, że będzie tam Muzeum Sztuki Nowoczesnej z jednej strony, a z drugiej pawilony kupieckie. Jak do tej pory jedynym sukcesem jest usunięcie bazaru, który tam stał, ale to trochę za mało jak na cztery lata. Obecnie straszy tam betonowa pustynia.

Również podczas odnawiania Krakowskiego Przedmieścia oraz ulicy Emilii Plater można było więcej zrobić. Szkoda, że nie powstały obiecane parkingi podziemne pod tymi ulicami. Tym bardziej, że miasto zapłaciło za projekt parkingu pod Emilii Plater.

A co Pan dobrze ocenia?

Dobrze oceniam, że rozpoczęto w końcu budowę drugiej linii metra oraz podjęto prace nad autostradową obwodnicą Warszawy.

[ ( http://static1.money.pl/i/h/186/t113594.jpg ) ] (http://news.money.pl/artykul/kaczynski;mowi;nie;silnym;metropoliom,167,0,693927.html) Kaczyński mówi nie silnym metropoliom

Dobrze, że powstały parkingi Parkuj i Jedź, ale źle, że nie zostały umieszczone w miasteczkach wokół Warszawy.

Kiedyś ciężko jeździło się po mieście, bo było zakorkowane, a teraz nie można do niego wjechać, bo korki zaczynają się na dojazdach, dopiero po minięciu rogatek jest lepiej.

Drogi dojazdowe są jednym z hamulców rozwoju miasta. Nie jest też rozwiązane współistnienie transportu publicznego z prywatnym. Bus pasy, jak ten na Trasie Łazienkowskiej, wytyczane są w zły sposób. Nie został rozwiązany problem komunikacji szynowej, czego domagałem się od kolejnych urzędników zarządzających miastem. Nikt nie próbuje wykorzystać istniejącej infrastruktury, żeby stworzyć szybkie połączenia w obrębie miasta.

Jest mnóstwo nietrafionych decyzji, które robione są na efekt wizualny, na pokaz, które znikają po pewnym czasie. A na co dzień jest brud w tramwajach i reklamy wielkoformatowe na budynkach. Problemem jest również uporządkowanie kwestii zwrotu nieruchomości. Należy utworzyć warszawski fundusz repatriacyjny, z którego pokrywane będą roszczenia i który uporządkuje tą kwestię raz na zawsze.

Czytaj w Money.pl
[ ( http://static1.money.pl/i/h/213/t112341.jpg ) ] (http://news.money.pl/artykul/olejniczak;chce;byc;prezydentem;warszawy;bo;mam;wizje,15,0,686351.html) Olejniczak: Chcę być prezydentem Warszawy, bo mam wizję Kandydat SLD rozpoczął kampanię wyborczą.
[ ( http://static1.money.pl/i/h/123/t96123.jpg ) ] (http://news.money.pl/artykul/rosnie;liczba;chetnych;do;walki;o;samorzady,18,0,685330.html) Rośnie liczba chętnych do walki o samorządy PKW przyjęła już 26 zawiadomień o utworzeniu komitetów wyborczych.
[ ( http://static1.money.pl/i/h/193/t85441.jpg ) ] (http://news.money.pl/artykul/ponad;polowa;polakow;pojdzie;na;wybory;samorzadowe,185,0,681657.html) Ponad połowa Polaków pójdzie na wybory samorządowe Co trzeci pytany deklaruje, że nie weźmie w nich udziału.
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(0)