Money.pl: Dlaczego radiowej Dwójce zabierane są częstotliwości? Krzysztof Czabański, prezes Polskiego Radia: Po to żeby radiofonia publiczna nie utonęła.
Money.pl: Pamięta pan, co to jest misja Polskiego Radia? K.Cz.: Podstawowym zadaniem misji jest docierać do słuchacza!
Money.pl: A nie nieść kulturę? K.Cz.: Również, ale trzeba z tą kulturą do kogoś dotrzeć.
Money.pl: Jeżeli zmniejszycie liczbę nadajników Dwójki, to zmniejszacie liczbę osób do których dotrze ten program. K.Cz.: Niech pan nie opowiada! Pan nie słucha tego, co mówię
*Money.pl: Przecież zmniejszacie liczbę nadajników? K.Cz.: *Nie, mamy tyle nadajników, ile mamy i tyle będziemy mieć dalej.
Money.pl: Dlaczego oddajecie pole stacji RMF Clasic? K.Cz.: A dlaczego przez 10 lat oddawano pole RMF-owi i Zetce? Ja się na to nie zgadzam żeby oddawać. Koniec oddawania tego pola. Dziękuję bardzo.
Money.pl: I nie będzie przez to kultury w Polskim Radiu? K.Cz: Jest we wszystkich programach i będzie jej coraz więcej, ale nie oddamy pola ani RMF-owi ani Zetce. I właśnie po to jest ta decyzja.
Money.pl: Ilu słuchaczy przez te działania straci możliwość słuchania programu drugiego? K.Cz.: Dziękuję, już jest po konferencji
(prezes wpada do swojego gabinetu i znika za drzwiami, które blokuje jego sekretarka)
| Wypowiedź prezesa w trakcie konferencji |
| --- |
| Krzysztof Czabański: "Słuchalność Programu I, okrętu flagowego Polskiego Radia, systematycznie przez ostatnie 10 lat spadała. O ile 10 lat temu program pierwszy znajdował się ekstraklasie radiowej razem z Zetką i RMF FM, w tej chwili w porównaniu z tymi stacjami jest w trzeciej lidze. Konkurenci mają słuchalność na poziomie 25-26 proc., a Program I zjechał przez te 10 lat do poziomu 15 proc. Jeżeli ten zjazd nie zostanie zatrzymany, a program pierwszy jest słyszalny na UKF na jednej trzeciej powierzchni Polski, to za parę lat pojawi się pytanie, czy warto utrzymywać radiofonię publiczną, która w całości jest radiofonią niszową i którą słucha parę procent ludności kraju i dlaczego wszyscy obywatele mają na taką radiofonię płacić podatki. Postanowiliśmy wyjść z tej sytuacji w jedyny możliwy sposób, to znaczy racjonalnie rozdzielić te częstotliwości, którymi dysponujemy. Dzięki optymalizacji sieci radiowej dotrzemy z misją radia publicznego do dużej części społeczeństwa. Nie będziemy ograniczali się do wąskich grup społeczeństwa. To jest główny cel tej operacji. Idę o każdy zakład, że perspektywa, iż wchodzi gracz na rynek radiowy w dwojakim rozumieniu, bo i na rynek reklam i na rynek opinii, jest zagrożeniem dla różnych grup interesu, wywołuje niepokój różnych grup. Spodziewam się jeszcze gorszych ataków na Polskie Radio. Jeżeli wzmacniamy Program I, to zagraża to interesom innych stacji radiowych na rynku reklamowym. Oni mają swoje gazety i potrafią w tych gazetach głos zabierać." |