Na wniosek Romana Giertycha Sejmprzerwał swoje obrady do następnego wtorku.
Tym samym Marszałek Sejmu Ludwik Dorn nie mógł doczytać do końca drugiej części zeznań byłego szefa MSWiA Janusza Kaczmarka przed sejmową speckomisją. Marszałek nie wydawał się być tym jednak specjalnie zmartwiony. POSŁUCHAJ:
ZOBACZ TAKŻE:
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.