Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Gomułka: Euro jak najszybciej musi zastąpić złotego

0
Podziel się:
Gomułka: Euro jak najszybciej musi zastąpić złotego

Money.pl: Panie profesorze, jeszcze niedawno krytykował Pan premiera Tuska za to, że w Krynicy ogłosił 2011 rok, jako orientacyjną datę gotowości Polski do wejścia do strefy euro. Teraz rząd mówi o 2012, czy ta data jest realna?

Stanisław Gomułka, ekonomista, były wiceminister finansów: Będzie to trudne, ale nie jest nieosiągalne. Cieszy mnie sam fakt, że rząd już jutro, chce ogłosić_ mapę drogową _ naszego wejścia do strefy euro, czyli harmonogram przystosowania naszego kraju do przejścia ze złotego na euro.

Jednak sam fakt, że nasz rząd przyjmie taki harmonogram nie oznacza wcale, że od stycznia 2012 roku w sklepach będziemy płacić w euro. Przypominam przed nami trudna droga przez przedsionek, czyli ERM 2.

A spełnienie tych kryteriów wcale nie będzie łatwe. Najważniejsze, które jak najszybciej musimy spełnić, to zmiana konstytucji. Tutaj mam nadzieję, że PO dogada się z PiS.

Money.pl Co zyskamy przechodząc na euro?

Stanisław Gomułka: Przede wszystkim wprowadzenie euro to szersze otwarcie na inwestorów zagranicznych. Wraz z nimi pojawią się nowe miejsca pracy, a także nowe technologie. Te z kolei podniosą w sposób naturalny wydajność pracy, a co za tym idzie, wpłyną na podniesienie tempa wzrostu płac i poziomu życia. No i oczywiście zniknie ryzyko walutowe.

ZOBACZ TAKŻE:

Trzeba jednak podkreślić, że wprowadzenie euro nie zadziała jak dotknięcie magiczne różdżki. Dążenie do przyjęcia tej waluty oznacza wymóg prowadzenia sensownej polityki makroekonomicznej określonej kryteriami z Maastricht.

Musimy ograniczyć deficyt budżetowy, mieć niski dług publiczny i trzymać inflację w ryzach. Polska przyjęła już program obniżania relacji wydatków budżetowych w stosunku do PKB. Temu miałaby służyć chociażby reforma emerytalna, która w założeniu ma ograniczać tzw. wydatki sztywne, za to zwiększać zawodową aktywność Polaków.

Money.pl Ale okres przystosowawczy nałoży się na najbardziej gorący okres - kampanii wyborczej. Wtedy hasła zaciskania pasa i obcinania wydatków zostają wyparte przez kiełbasę wyborczą

* Stanisław* Gomułka: Tego obawiam się najbardziej. Kampania wyborcza na pewno nie wpłynie mobilizująco na partie rządzące. Poza tym kryzys i znaczne osłabienie złotego może spowodować to, ze trudno nam będzie spełnić kryteria inflacyjne i fiskalne.

Rząd ratując budżet prawdopodobnie będzie zmuszony podnieść podatki, wzrost cen z kolei to z kolei wzrost inflacji, decydujący tu będzie 2010 rok. Spowolnienie wzrostu gospodarczego może nasze starania bardzo skomplikować, tutaj opowiadam się nawet za wcześniejszymi wyborami, jeżeli pomogło by to w spełnieniu kryteriów.

Money.pl Co by Pan powiedział tym wszystkim, którzy boją się euro, bo nasłuchali się o tym jak to gwałtownie wzrosły ceny np. we Włoszech. Badania opinii publicznej wskazują, że te obawy są spore.

Stanisław Gomułka: Tutaj na rządzących ciąży obowiązek poinformowania Polaków o konsekwencjach przejścia na euro i przede wszystkim uspokojenia nastrojów, konsumenci moim zdaniem na tym tylko zyskają, a ostrzeganie przed euro to w wykonaniu niektórych polityków czysty populizm.

ZOBACZ TAKŻE:

Money.pl: Samo ogłoszenie mapy drogowej wejścia Polski do strefy euro może wpłynąć na uspokojenie nastrojów na naszym rynku finansowym?

Stanisław Gomułka: Sama mapa nie wpłynie, to tylko założenia techniczne, ale samo wejście do przedsionka z pewnością tak. Gdybyśmy teraz byli w sytuacji Słowacji, która jest już w ERM2, złoty nie straciłby tak mocno na wartości, a inwestorzy nie wycofywali swoich aktywów z Polski.

Słowacja jest wyspą spokoju wśród niespokojnych ekonomicznie krajów Europy Środkowej. Wystarczy porównać np. ostatnie notowania korony słowackiej z czeską. Im wcześniej znajdziemy się strefie euro tym lepiej dla nas wszystkich.

CZY POLSKA POWINNA WEJŚĆ DO STREFY euro? Jeżeli tak, to kiedy?

PODYSKUTUJ O TYM NA FORUM.

euro
wiadomości
wywiad
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(0)