Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Gomułka: Niektóre założenia budżetu nie są realistyczne

0
Podziel się:

Wątpię, czy uda się doprowadzić do znacznego spadku bezrobocia.

Gomułka: Niektóre założenia budżetu nie są realistyczne
(BCC)

Money.pl: *Rząd przyjął założenia do budżetu na 2012 rok. Jako jeden z niewielu ekonomistów mówi Pan: _ Ten budżet to duża zmiana polityki finansowej państwa _. Na czym ta zmiana polega? *

*Stanisław Gomułka, były wiceminister finansów, główny ekonomista BCC: *W ostatnich trzech latach, to znaczy 2008, 2009, 2010 roku mieliśmy wzrost deficytu sektora finansów publicznych z poziomu 1,8 do 7,9 procent. W każdym z tych lat deficyt sektora był coraz większy. Natomiast w tym roku i przyszłym rząd zapowiada jego dość znaczne zmniejszanie. W tych trzech latach mieliśmy wzrost deficytu o 5,1 PKB, to jest ponad 80 miliardów złotych.

Teraz plan Tuska i Rostowskiego zakłada obniżenie deficytu o około 66 miliardów w ciągu dwóch lat. Trudno o bardziej wyraźny sygnał, że mamy do czynienia z dużą zmianą jeśli chodzi o politykę fiskalną.

Rząd zaczął bardziej realnie patrzeć na finanse państwa, czy uznał że jest tak źle, że _ polityka małych kroków już nie wystarczy _?

[ ( http://static1.money.pl/i/h/192/t138432.jpg ) ] (http://www.money.pl/archiwum/mikrofon/artykul/mezydlo;nie;bedziemy;draznic;ludzi;tylko;przed;wyborami,177,0,820401.html) Mężydło: Nie będziemy drażnić ludzi tylko przed wyborami
Rząd mówił o _ polityce małych kroków _ w kontekście naprawiania stanu finansów publicznych, bo o wysokim zadłużeniu mówiliśmy już w czasie ostatniej kampanii parlamentarnej. Strategia małych kroków miała tę sytuację zmieniać.

Początkowo minister Rostowski zapowiadał zmniejszenie relacji długu do PKB. Tymczasem ta strategia _ małych kroków poprawiania _ sytuacji fiskalnej zamieniła się w strategię _ dużych kroków pogarszania _. Częściowo pod wpływem sytuacji zewnętrznej i spowolnienia gospodarczego. Wpływ na to miała również celowo uprawiana polityka tego rządu, zmniejszania relacji dochodów do PKB i zwiększania relacji wydatków do PKB.

Doszliśmy do punktu, w którym to już nie wystarczy?

[ ( http://static1.money.pl/i/h/109/t135533.jpg ) ] (http://www.money.pl/gospodarka/wiadomosci/artykul/sld;to;budzetowa;randka;w;ciemno,116,0,806772.html) SLD: To budżetowa randka w ciemno
Tak, jesteśmy w punkcie w którym rząd zauważył, że kontynuacja tego stanu rzeczy grozi poważnymi konsekwencjami. Zresztą mieliśmy ostrzeżenia ze strony Unii Europejskiej, były też konkretne przykłady z kraju zbyt dużych deficytów i zbyt dużego długu publicznego.

Te negatywne przykłady na początku nie robiły dużego wrażenia na politykach, ale kumulacja tych spraw doprowadziła, w szczególności premiera Donalda Tuska, do wniosku że istotnie doszliśmy do ściany. Naciski Komisji Europejskiej i sytuacja zewnętrzna, to znaczy możliwości niepokoju na rynkach finansowych, a w rezultacie dużych kosztów obsługi długu publicznego, dały sygnał rządzącym.

Te okoliczności zrobiły wrażenie na kierownictwie obecnej koalicji i spowodowały, że w dosyć niekorzystnym politycznie dla nich momencie - bo w roku wyborczym - muszą się zdecydować na zmianę strategii.

Czy można w tej sytuacji przypuszczać, że Platforma po wygranych wyborach zacznie mocno _ dociskać śrubę _, przeprowadzać ostre cięcia i zaostrzy politykę fiskalną?

Rząd musi kontynuować ten kierunek działania. Zapowiedziane, bardzo ambitne cele, nie będą prawdopodobnie zrealizowane w 100 procentach. Zmniejszenie deficytu o 66 miliardów w ciągu dwóch lat byłoby dużą zmianą w sytuacji fiskalnej państwa. Osobiście wątpię czy uda się zmniejszyć deficyt aż o tyle, mimo że pewna cześć tego zmniejszenia odbywa się przez manipulację. Mam na myśli przede wszystkim ustawę dotyczącą OFE. Zadłużenie jakie będzie powstawać w ZUS-ie na nowych kontach nie będzie wliczane do długu publicznego, czy do deficytu publicznego. To jest kreatywna księgowość.

[ ( http://static1.money.pl/i/h/1/t135937.jpg ) ] (http://msp.money.pl/wiadomosci/podatki/artykul/wieloletni;plan;finansowy;rzad;dazy;do;podniesienia;cit,37,0,811045.html) Wieloletni Plan Finansowy: Rząd dąży do podniesienia CIT
Inne podejmowane działania mają już charakter rzeczywistych zmian na duża skalę. Nie podzielam poglądów tych osób, które uważają że to są bardzo małe kroki. One są znaczące i nawet politycznie dość kosztowne. Niektóre z nich, jak podniesienie podatków VAT, czy zamrożenie funduszu płac w sferze budżetowej już drugi rok - to są znaczące kroki.

Jeszcze nie uderzają bardzo poważnie w całe społeczeństwo, ale nie jest wykluczone, że nie wystarczą do osiągnięcia celów, o których premier Tusk i minister Rostowski mówią od jakiegoś czasu. W związku z tym potrzebna będzie kontynuacja zacieśniania polityki fiskalnej także w 2013 roku.

Mówi Pan, że nie wszystko uda się zrealizować, czyli założenia do budżetu 2012 nie są realistyczne?

[ ( http://static1.money.pl/i/h/140/t138892.jpg ) ] (http://prawo.money.pl/aktualnosci/wiadomosci/artykul/opozycja;o;budzecie;na;2012;rok;to;bujanie;w;oblokach;i;zamki;na;piasku,183,0,823991.html) Opozycja o budżecie na 2012 rok: To bujanie w obłokach i zamki na piasku
To zależy które. Jeśli chodzi o wzrost nominalny PKB, są mniej więcej realne. Natomiast jeśli chodzi na przykład o przewidywany, bardzo duży wzrost inwestycji w sektorze prywatnym o około 15 procent, czy bardzo duży wzrost dochodu z podatku CIT w ciągu kilku najbliższych lat, wydają się mało realistyczne. Tak samo wątpię, czy uda się zrealizować założenie dotyczące silnego spadku stopy bezrobocia.

Generalnie jednak budżet opiera się na założeniach, które nie powinny wywrócić jego podstawowych celów. Mogą spowodować, że dochody budżetowe będą trochę niższe niż to się zakłada. W związku z tym powstanie potrzeba dodatkowych działań w przyszłym roku.

Na przykład nowelizacji budżetu?

Tak, chociaż jest to dla rządu zawsze niewygodne i jest ostatecznością. Być może w razie potrzeby rząd będzie podejmował kolejne kroki w celu ograniczenia wydatków. Dla mnie problemem jest tylko to, że ograniczenie tych wydatków może się skupić na inwestycjach.

Jak dotąd rząd wstrzymuje się z podjęciem inicjatyw ustawodawczych, które zmieniałyby tak zwane wydatki sztywne, czyli miały charakter długoterminowy i spowodowały, że poprawa w finansach publicznych jest trwała. Wysiłku w tym kierunku jeszcze nie widzę.

To co powinno się stać po wyborach, to inne spojrzenie na finanse publiczne. Nowy rząd musi się zastanowić, co trzeba zrobić żeby uzyskaną częściowo poprawę pogłębić i utrwalić.

Czytaj w Money.pl
[ ( http://static1.money.pl/i/h/2/t132098.jpg ) ] (http://www.money.pl/archiwum/mikrofon/artykul/brudzinski;wyborcy;powinni;bac;sie;rzadow;platformy,218,0,822234.html) Brudziński: Wyborcy powinni bać się rządów Platformy Ze związkami trzeba rozmawiać a nie je straszyć.
[ ( http://static1.money.pl/i/h/186/t131258.jpg ) ] (http://www.money.pl/gospodarka/wiadomosci/artykul/budzet;ostrozny;wskazniki;beda;lepsze,126,0,806782.html) Budżet ostrożny, wskaźniki będą lepsze Tak uważa poseł PO Sławomir Neumann.
[ ( http://static1.money.pl/i/h/192/t124608.jpg ) ] (http://www.money.pl/archiwum/mikrofon/artykul/szydlo;minister;finansow;zachlystuje;sie;wskaznikami,33,0,818977.html) Szydło: Minister finansów zachłystuje się wskaźnikami Kreatywna księgowość to znak firmowy ministra Rostowskiego.
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(0)