Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Gronkiewicz-Waltz: Pitera jest atakowana, bo nie zakłada kajdanek

0
Podziel się:
Gronkiewicz-Waltz: Pitera jest atakowana, bo nie zakłada kajdanek

Money.pl:Julia Piteramówi teraz, że nie _ walczy z korupcją _, ale _ przeciwdziała nieprawidłowościom w strukturach władzy _. Do tej pory nie protestowała, gdy tak o niej pisano i mówiono. To kompromitacja jej urzędu?

*Hanna Gronkiewicz-Waltz, wiceprzewodnicząca Platformy Obywatelskiej, prezydent Warszawy: *Urząd, który piastuje minister Pitera nie został utworzony po to, by zastępować organa śledcze. Ona nie jest ani Najwyższą Izbą Kontroli, ani CBA. Bo nie ma do tego instrumentów, wielkiego budżetu i tuzinów etatów.

Julia Pitera ma za zadanie porządkować kwestie legislacyjne, określić standardy i doprowadzić do tego, by one obowiązywały. Tworzenie kolejnej służby nie ma sensu. A stanowisko Julii Pitery jest pionierskie. Tyle że przygotowywanie wartościowych propozycji zmian legislacyjnych czy raportów analitycznych jest mniej spektakularne niż zakładanie kajdanek. Ale z punktu widzenia skuteczności walki z nieprawidłowościami istotniejsze.

Bez względu na to, jak określimy zakres zadań minister Pitery, wychodzi na to, że poniosła porażkę. Jej działania nie zapobiegły temu, żeZbigniew ChlebowskiiMirosław Drzewieckizostali bohaterami tzw. afery hazardowej. Premier powinien ją odwołać?

Moim zdaniem Pan Premier nie ma powodów, by podejmować taką decyzję. Gdyby widział ją w komisji śledczej w sprawie _ afery _hazardowej, to moim zdaniem minister Pitera ma doświadczenie odpowiednie do pełnienia takiej funkcji. Jednak sama wykluczyła taką możliwość.

Powtarzam: Rolą minister nie jest ściganie. Ona prowadzi kontrole, składa zawiadomienia i definiuje sytuacje, w których może dojść do konfliktu interesów. Tak było np. przy sprawie wiceministra Trzeciaka. _ (Według mediów były wiceminister środowiska dzięki fikcyjnemu meldunkowi kupił od Agencji Nieruchomości Rolnych 206 ha ziemi w przetargu, i zarobił duże pieniądze na pobieraniu unijnych dopłat na do upraw orzecha włoskiego - dop. red.). _

W nazwie jej urzędu nie ma nawet słowa _ korupcja _. Ona kojarzy się z walką z korupcją jako osoba. Za sprawą działań, które podejmowała jeszcze jako radna Warszawy i szefowa Transparency.

Minister Pitera jest atakowana, bo pewne rzeczy przerwała. Przecież to ona wyeliminowała częstą niestety praktykę nadużywania służbowych kart kredytowych do celów prywatnych.

*Właśnie. Opozycja kąśliwie komentuje, że największe osiągnięcie minister Pitery to raport, w którym mowa o tym, że minister gospodarki morskiej zapłacił 8 zł 16 groszy za dorsza służbową kartą. To chyba trudno uznać za sukces? *

Ten przykład wyciągnięto, żeby ośmieszyć to opracowanie. A tam były poważniejsze sprawy i rozpasanie przy korzystaniu z tych kart. Dziś jest tu już pod kontrolą.

Minister Pitera jasno określiła co wolno posłowi czy senatorowi, by nie popadł w konflikt interesów. To pokłosie afery z senatorem Misiakiem.Minister Pitera pracuje nad nowelizacjami: ordynacji wyborczych, ordynacji podatkowej, ustawy o fundacjach czy przepisów regulujących kwestię dostępu do informacji publicznej. Tworzy całościowe projekty zmian ustawowych.

**

*A propos standardów. Sztandarowy projekt, czyli ustawa antykorupcyjna, od wielu miesięcy czeka na uchwalenie. Miała być gotowa na rok rządu, potem na początku 2009 roku. Nie ma jej do dziś. *

Minister Pitera nie odpowiada za tempo procesu legislacyjnego. Myślę, że takie nowe, rygorystyczne rozwiązania są bardzo trudne do wprowadzenia. Ja sama nie wiem czy bym je zaostrzyła do tego stopnia.

Pracowałam w Europejskim Banku Odbudowy i Rozwoju, gdzie był code of contact. Funkcjonował kodeks etyczny. Wszystko było bardzo przejrzyste. Musiałam zapisywać m.in. każdy wydatek kartą. Ujawnić z kim byłam i gdzie.

A co uznałaby pani za największy sukces minister Pitery?

Sprawy Misiaka i Trzeciaka to są sukcesy. Ale minister Pitera nie działa w świetle jupiterów. Zresztą nie znamy na przykład tajnych fragmentów raportu na temat CBA.

Trudno powiedzieć, czy tak by się stało. Premier wierzył, że Mariusz Kamiński naprawdę chce walczyć z korupcją a nie z wrogami politycznymi. Obdarzył zaufaniem człowieka, który nie był tego wart. Bo okazało się, że on działa w interesie jednej partii. Dziś to nad wyraz oczywiste. Gdy przeczytałam życiorys nowego szefa CBA Pawła Wojtunika to widzę, że to człowiek, który powinien kierować taką służbą. On za czasów SLD rozpracowywał aferę starachowicką.

**

Minister Pitera nie chce wejść do komisji śledczej badającej aferę hazardową. PiS domaga się tego, by jej szefem był ktoś z opozycji. Czy PO nie powinna się na to zgodzić, by nie być posądzana o to, że jest sędzią we własnej sprawie?

Przy aferze Rywina przewodniczącym komisji śledczej był Tomasz Nałęcz i bardzo dobrze sobie poradził. Przy kolejnych aferach jest zapraszany do mediów, bo był dobrym przewodniczącym. Tu wszystko zależy od człowieka, jego dociekliwości i osobistej uczciwości.

Pewne jest to, że sprawy związane z ustawą hazardową należy wypatroszyć i prześwietlić. Chodzi o to by już nikt nigdy przy żadnych zmianach tego typu działań nie podejmował. Trzeba skończyć z legislacyjną szarą strefą.

wiadomości
wywiad
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(0)