Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na
Łukasz Pałka
|

Gudzowaty: Rosja chce mieć swobodę agresji energetycznej

0
Podziel się:
Gudzowaty: Rosja chce mieć swobodę agresji energetycznej

Aleksander Gudzowaty, szef Bartimpexu, ma udziały w spółce odpowiedzialnej za tranzyt gazu do Polski: Nazwijmy to przede wszystkim naruszeniem bezpieczeństwa energetycznego Polski. Nie można o tym mówić inaczej, skoro Rosja nadal będzie jedynym dostawcą gazu do naszego kraju i w każdej chwili może nas od niego odciąć. I z tego punktu widzenia to nic innego jak naruszenie polskiej racji stanu.

Robi Pan zamieszanie, bo Rosjanie chcą wyrzucić Pana z tego interesu i dużo na tym Pan straci?

A mam siedzieć cicho, gdy polski rząd tak bardzo ingeruje w swobodę gospodarczą przedsiębiorców? Chcą mnie wyrzucić z biznesu, który budowałem od 15 lat. To ode mnie się to zaczęło i dzięki mnie funkcjonowało.

To w takim razie komu bardziej się Pan naraził: Polakom czy Rosjanom?

A ja wiem komu? Zawsze byłem za modelem przedsiębiorstw partnerskich. Tego, by to przedsiębiorcy byli stronami umów i negocjacji, a rządy miały jak najmniej do powiedzenia. Nie wiem, po pierwsze, po co w ogóle rząd się do tego wszystkiego wtrąca, a do tego nie chroni polskich interesów i polskich przedsiębiorców. Podejrzewam, że Rosjanie chcieli mieć swobodę agresji energetycznej na Polskę i doszli do wniosku, że będą mieli ze mną kłopoty. Dlatego chcą się mnie pozbyć.

A Polacy?

Podpiszemy umowę z Rosją na gaz do 2037 roku? ]( http://www.money.pl/gospodarka/wiadomosci/artykul/podpiszemy;umowe;z;rosja;na;gaz;do;2037;roku,244,0,561140.html ) **

Już dobrych kilka lat temu ówczesny wicepremier Janusz Steinhoff w porozumieniu z Jerzym Buzkiem zachęcał Rosjan do usunięcia Gudzowatego z EuRoPolgazu. Wiem o tym. Wyobraża Pan sobie? Polski rząd działający przeciwko polskiemu przedsiębiorcy! Teraz jest podobnie. Jak można nie wspierać polskiej firmy, która płaci olbrzymie podatki. To sytuacja bez precedensu. Myślę, że przez taką postawę rządu Rosjanie będą chcieli wymóc na nas jeszcze więcej i kompletnie nas od siebie uzależnić. A my po raz kolejny dajemy d... z uśmiechem na ustach.

Zakładając, że ma Pan rację, to co by się zmieniło w sytuacji pozostawienia Pana w EuRoPolgazie?

Bo dzięki mnie polska strona ma przewagę w udziałach w sieci przesyłowej po naszej stronie. Jeżeli to się zmieni, to oddamy pole Rosjanom, którzy będą mogli zrobić wszystko.

Na przykład podnieść ceny gazu?

To samo dzieje się z Gazociągiem Północnym. On jest teraz tak drogi, że to z pewnością spowoduje wzrost cen gazu w Europie Zachodniej. Dlatego lepiej, żeby przewaga była u nas. To chyba oczywiste.

Ale na razie nikt Pana z tego biznesu jeszcze nie wyrzucił. Może więc będzie _ z wielkiej chmury mały deszcz _.

Wątpię.

Czyli nie ma Pan już znaczenia w tym układzie, chociaż wciąż posiada udziały.

Przypominam panu, że ja jeszcze żyję. Tylko na razie mnie ignorują. Najwidoczniej taka rola osób starszych.

*ZOBACZ TAKŻE: Gudzowaty odrzuci ofertę PGNiG. **Zawsze Pana tak traktowano? *

No oczywiście, że nie. Kiedyś na samym początku wszyscy kumkaliśmy jak kumple. Zawsze głosowałem tak jak PGNiG. Rosjanie mówili z kolei o wielkich zyskach z tranzytu. To wszystko powstało dzięki mnie.

I teraz PGNiG Pana nie broni?

Od roku PGNiG jest przeciwko, a strona rosyjska mówi, że nic się nam nie należy. Ale już ponad rok temu kilka osób ostrzegało mnie, bym uważał. Że jesteśmy nic niewarci.

Cały czas jest Pan bardzo tajemniczy mówiąc o strukturach, które chcą Pana zniszczyć.

Dla mnie to mafia, która działa bardzo konsekwentnie, by zacisnąć Polsce na szyi gazową pętlę. A polski rząd albo ją wspiera, albo jest na tyle nieudolny, że nie potrafi się jej przeciwstawić.

A premier Waldemar Pawlak mówi o umowie z Rosją, że zapewni nam bezpieczeństwo energetyczne po akceptowalnej cenie.

Nie znamy szczegółów umowy i pewnie ich nie poznamy. Premier zapomina, że skazujemy się na jednego dostawcę i zapomina o kaprysach Rosjan. Jeżeli w umowie znalazły się zapisy _ bierz albo płać _, to będzie bardzo niekorzystne.

Ale na razie nie ma przecież alternatywy. Musimy brać gaz od Rosjan.

Nie ma alternatywy, bo upadł projekt gazociągu Bernau-Szczecin, co było katastrofą. Gdyby był ten gazociąg, to byłaby dywersyfikacja i problem nie byłby tak duży. Tymczasem projekt został skutecznie storpedowany. Podobnie było z innymi pomysłami, którymi mamiono społeczeństwo, a żaden nie został zrealizowany.

I znów tajemnicza grupa interesów...

Proszę mi wierzyć, albo nie. Są osoby przeciwdziałające polskiej racji stanu.

wiadomości
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(0)