Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Komorowski: Nie ma wolności bez solidarności

0
Podziel się:
Komorowski: Nie ma wolności bez solidarności

Bronisław Komorowski - w wystąpieniu po ogłoszeniu sondażowych wyników prezydenckich, które kandydat PO wygrał według wszystkich sondaży - podkreślał konieczność likwidowania podziałów wewnątrz narodu. Odwoływał się też do tradycji Solidarności.

*Bronisław Komorowski: *Wygrała nasza Polska demokracja. I choć pewnie z największą butelką szampana przyjdzie poczekać jutra, bo widać, że jest blisko remisu, to mamy powód wystarczający do dumy i radości. Bo wygrała polska demokracja. Widać to po niebywale wysokiej frekwencji. To najważniejszy akt demokratycznego uczestnictwa w życiu publicznym. Chce podziękować wszystkim, którzy pracowali na to, aby polska demokracja mogła powiedzieć z duma głośno: Wygrałam!

PAP/Bartłomiej ZborowskiBronisław Komorowski prezydentem
Chciałem podziękować z całego serca tym, którzy zagłosowali, tym którzy zachcieli kogokolwiek obdarzyć zaufaniem. Gratuluję głównemu rywalowi i dziękuje tym z pierwszej tury - gratuluje znakomitego wyniku. Jak mało kiedy widać, że Polska jest podzielona prawie na równo. Jest to jednak Polska wspólna, która zasługuje na to, by zgoda budowała, bo Polska jest najważniejsza.

Chciałem z głębi serca podziękować tym, którzy zechcieli na mnie zagłosować, ale także wszystkim, którzy w jakikolwiek okazali sympatię i życzliwość, pracując w kampanii. I tym, którzy dodali mi sił przez dotyk ręki, gest, spojrzenie, uśmiech. Wszystkim dziękuję.

Dziękujemy wszystkim, tym bardziej, że to niezwykle trudna kampania w cieniu katastrofy smoleńskiej i powodzi. Udowodniła ona jednak, że państwo polskie w najtrudniejszych momentach zdaje egzamin jako państwo demokratyczne. Chciałem podziękować za to, że wspólnym wysiłkiem daliśmy rade w tak trudnych chwilach. Że przeprowadziliśmy państwo przez najtrudniejsze momenty.

Demokracja ma to do siebie, że pojawiają się podziały, ale odnoszę wrażenie, że ten ból podziału w naszym przypadku jest zbyt wielki. Dlatego zwracam się do wszystkich abyśmy pomimo różnic zdali sobie sprawę, że Polska to nasza wspólna własność, zadanie. Musimy budować nie podziały a poczucie wspólnoty.

Dopiero w tym momencie przyznam się, że serce zabiło mi wyjątkowo mocno i radośnie. Dziękuję za ten gesty sympatii. Czeka nas ogromna praca, bo te podziały dzielą naród, społeczności, rodziny, ale i serca poszczególnych ludzi. Czeka nas ogromna praca, by podziały nie stanęły na przeszkodzie budowania zgody narodowej. Dlatego warto, patrząc na zwolenników wszystkich opcji, powiedzieć zadbamy o to, by zgodnie z tradycją solidarnościową, nikt nie był wyłączony ze wspólnoty. Żeby prezydentura była wszystkich Polaków. Bo naprawdę, z głębi mego wzruszonego radośnie serca, chcę powiedzieć: Chodźcie z nami. Do wszystkich mówię: Chodźcie razem w imię nadrzędnego interesu Polski. Bo zgoda buduje i Polska jest najważniejsza.

I tak samo zgodnie z piękną tradycją solidarnościową wołamy już poza kampania - bo tak zawsze myśleliśmy i myślimy - że nie ma wolności bez solidarności i nie ma solidarności bez wolności. I taka jest prawda o Polsce sprzed 21 lat, i taka jest prawda o Polsce roku 2010. Oby tak było zawsze: Nie ma wolności bez solidarności, nie ma solidarności bez wolności - tej wolność, którą wywalczyliśmy w 89 roku.

Dlatego szczególnie - oprócz podziękowań dla żony - chciałem podziękować tobie Tadeuszu. Chciałem podziękować Tadeuszowi Mazowieckiemu, Lechowi Wałęsie i Władysławowi Frasyniukowi - tym ludziom, którzy swoim życiem udowadniali i uczyli, że nie ma wolności bez solidarności. Że nie ma solidarności bez naszej polskiej wolności!

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(0)