Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
Piotr Pilewski
Piotr Pilewski
|

Kwaśniewski: Jestem krytyczny wobec polityki PiS i tyle

0
Podziel się:
Kwaśniewski: Jestem krytyczny wobec polityki PiS i tyle
(Andrzej Wiktor)

Money.pl: Czy oglądając niedzielny konwent Prawa i Sprawiedliwości nie miał Pan wrażenia deja vu? Premier Buzek, czy Miller kiedy radykalnie spadała popularność ich rządu również starali się odzyskać zaufanie społeczne obietnicami, że zaraz „przyjdzie nowe”.

*Aleksander Kwaśniewski, były prezydent RP: *To jest normalne rutynowe działanie propagandowe. Trzeba na to patrzeć, jak na pewną typową działalność partyjną, która polega na tym, że gdy trzeba znaleźć nowe tempo, nowy rytm to zbierają się ludzie i nie mówią, że jest źle, że tracimy wpływy, mniej osób nas popiera, lecz zapewniają o sukcesie, podkreślają, że wszystko idzie dobrze. Tak robiła AWS, potem SLD oraz inne formacje.

Oczywiście z takich zapewnień nic nie wynika, bo prawdziwe rezultaty możemy obserwować w gospodarce, ustawodawstwie oraz propozycjach rządu. Jeszcze nigdy żaden wiec i żadna konwencja partyjna nie zmieniła rzeczywistości. Taki mityng jest raczej wezwaniem szeregów do zwarcia się, osiągnięcia gotowości, bojowości lub dodaniem sobie ducha. Ani mnie to nie dziwi, ani specjalnie się tym nie zajmuje.

To było wydarzenie raczej na potrzeby wewnątrzpartyjne, niż o jakiejś ogólnopolskiej randze. W Stanach Zjednoczonych, gdzie bywam często, co dzień ktoś się zbiera i podnosi na duchu siebie lub innych.

Money.pl: Wicepremier Ludwik Dorn mówił w niedzielę: „nawet Ci, którzy są przeciwko nam są z nami, tylko jeszcze o tym nie wiedzą. My im to uświadomimy”…

*A.K.: *Pan Dorn jest inteligentnym człowiekiem. Ma zdolność do efektownych figur retorycznych i to właśnie była taka figura. Myślę, że ani z sondaży ani wyniku wyborów nie będzie wynikało tak, że polityka PiS-u i sama partia dysponuje stu procentowym poparciem. Ja jestem krytyczny wobec polityki tej partii i tyle.

Money.pl: Jarosław Kaczyński wyrażał nadzieję, że PiS wygra wybory parlamentarne w 2009r. Pana zdaniem może to się udać?

*A.K.: *Musiałbym być prorokiem, żeby to wiedzieć. PiS na pewno mniej traci na popularności, z tego względu, że przejmuje sporo elektoratu LPR i Samoobrony. Co się jednak wydarzy za dwa lata i kilka miesięcy…nie wiem. Wierzę, że Polska wróci do pewnej normy i równowagi politycznej przy okazji najbliższych wyborów.

Money.pl: Nie kusi Pana powrót do polityki?

*A.K.: *Poproszę następne pytanie.

Money.pl: Jak Pan ocenia prezydenturę Lecha Kaczyńskiego?

A.K.: Cóż mnie oceniać… Ocenią wyborcy. Poza tym prezydentura nie dobrnęła do półmetka… Jest dobra zasada – następców nie pytać o poprzedników, a poprzedników o następców, bo rzadko kiedy można dostać naprawdę szczere odpowiedzi.

Money.pl: A spotkanie prezydenta z kanclerz Angelą Merkel poprawi nasze stosunki?

*A.K.: *To był bardzo ważny krok. Pochwalam obie strony za zdecydowanie się na to spotkanie. Niemcy nam są niezbędni. To nasz najważniejszy partner i tak naprawdę jeżeli chcemy zrobić coś w Europie to możemy wyłącznie z Niemcami, nie obok nich, ani przeciwko nim. Cieszę się, że ośrodek w Juracie, który rozbudowałem, przydał się. Daje mi to osobistą satysfakcję. Pochwalam obie strony, że zdecydowały się na coś oryginalnego. Nie na wymianę not dyplomatycznych, czy oficjalnych stanowisk, ale na coś bardziej bliskiego, dyskretnego, a jednocześnie w stosunkach polsko-niemieckich bardzo potrzebnego.

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(0)