Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
Jan Osiecki
|

Mordasewicz: Nie róbmy z przedsiębiorców przestępców

0
Podziel się:
Mordasewicz: Nie róbmy z przedsiębiorców przestępców

Money.pl: Prezydent Lech Kaczyński proponuje, aby przedsiębiorcy płacili gigantyczne kary za przestępstwa lub wykroczenia popełnione przez ich podwładnych wobec innych zatrudnionych. Czy kara 100 tys. zł spowoduje, że zniknie mobbing lub nie będzie zmuszania ludzi do pracy po godzinach?

Jeremi Mordasewicz, wiceprezydent Polskiej Konfederacji Pracodawców Prywatnych "Lewiatan": Wiadomo, że potencjalnych przestępców powinna odstraszać nieuchronność kary, a nie jej wysokość. To jest pierwsza zasada dotycząca prewencji wykroczeń czy przestępstw. Oczywiście do pewnego stopnia wysokość kary ma znaczenie. Jednak w tym wypadku wysokość kary będzie podnosiła ryzyko prowadzenia działalności gospodarczej.
Nie bronię nieetycznych czy bezprawnych zachowań. Ale ta ustawa to propozycja represji wobec pracodawcy z powodu działań pracowników, za które on nie może w pełni ponosić odpowiedzialności. A to dlatego, że nie ma nad swoimi podwładnymi pełnej kontroli.

Money.pl: Czy jest zgodne z konstytucją, aby pracodawca był karany za działania pracownika, choć nie miał żadnego wpływu na to, że doszło do określonej sytuacji?

J.M.: Nasi prawnicy twierdzą, że nie. Pracodawcy, jak wszyscy obywatele, powinni ponosić cywilną odpowiedzialność za swoje działania. Na przykład, jeżeli zarysuje albo zniszczę w wypadku komuś samochód, to muszę ponieść konsekwencje finansowe swojego działania. To jednak nie oznacza, że automatycznie muszę ponosić odpowiedzialność karną. A więc jeśli np. mój pracownik w wyniku swojego błędu skrzywdził innego zatrudnionego w mojej firmie, bo np. źle wyliczył jego nadgodziny i zaniżył przepracowany czas, to ja muszę ponieść tego konsekwencje finansowe i wyrównać stratę.
Fakt, że muszę oddać słusznie należne komuś pieniądze jest oczywisty. Jednak dlaczego z powodu błędu mojego podwładnego, mają być na mnie nałożone dodatkowe represje w postaci kary finansowej? Dlaczego ja, jako przedsiębiorca, jestem traktowany jak przestępca? My tę represyjność traktujemy jako wyraz podejrzliwości i niechęci władzy wobec przedsiębiorców.

Money.pl: Jeśli te przepisy wejdą w życie, to czy wpłyną na konkurencyjność polskich firm?

J.M.: Konkurencyjność oczywiście się obniży! Ryzyko prowadzenia działalności gospodarczej zawsze jest wyceniane. I wejście tych przepisów niewątpliwie zwiększy ryzyko stworzenia firmy w Polsce. Z tym związane będzie podniesienie się kosztów prowadzenia biznesu w naszym kraju. A tym samym zmniejszy się rentowność inwestycyjna.

Money.pl: Czyli te przepisy mogą zniechęcić przedsiębiorców do inwestowania w Polsce?

J.M.: Oczywiście, choć nie można powiedzieć, że ta ustawa całkowicie zniechęci do inwestowania w Polsce. Za to na pewno każdy, kto będzie chciał inwestować w Polsce zażąda wyższej stopy zwrotu z inwestycji. To jest normalne, bo np. im wyższe jest ryzyko tym większych odsetek żądają banki i dokładnie tak samo jest przy prowadzeniu działalności gospodarczej. Ta ustawa zwiększa koszty prowadzenia działalności gospodarczej w naszym kraju i zniechęca do inwestycji w Polsce.

wiadomości
wywiad
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(0)