Money.pl: Kiedy odbędą się przyspieszone wybory parlamentarne?
Stefan Niesiołowski, poseł PO, wicemarszałek Sejmu: Nie sądzę, żeby w najbliższej przyszłości czekały nas przyspieszone wybory parlamentarne. Moim zdaniem nie ma podstaw do tego. Uważam, że kadencja obecnego Sejmu i Senatu zakończy się zgodnie z planem, czyli w 2011 roku.
*Jednak jak wynika z wypowiedzi prominentnych polityków Platformy (Bronisława KomorowskiegoorazJanusza Palikota), a także koalicyjnego PSL (Eugeniusza Kłopotka iStanisława Żelichowskiego) wcześniejsze wybory mogą się okazać jedynym rozwiązaniem w sytuacji, gdy prezydent wetuje prawie wszystkie ustawy przygotowane przez rząd. *
Ja tak nie uważam. Wybory przyspieszone to absolutna ostateczność, a fundowanie społeczeństwu - raptem po roku - nowych jest błędem.
Jak więc w takiej sytuacji zamierzacie wprowadzać w życie kluczowe dla was ustawy, przeprowadzać zapowiadane reformy?
Oczywiście jest to duży problem, ale w niektórych przypadkach - jak to ma miejsce przy reformie służby zdrowia - można obchodzić parlament i wprowadzać w życie ważne ustawy przy pomocy samorządów.
*To są jednak tylko doraźne działania. Na dłuższą metę w ten sposób skutecznie rządzić się nie da? *
Zgadza się, ale w obecnym układzie nie ma za bardzo innych możliwości. Powtarzam, skrócenie kadencji tego parlamentu i wcześniejsze wybory to ostateczność.
ZOBACZ TAKŻE:
*Ale należy wątpić w to, że sytuacja się zmieni i prezydent nagle zacznie współpracować z rządem? *
Prezydent robi co może, aby nam utrudniać rządzenie. Nie oznacza to jednak, że doszliśmy już do granicy, gdy rząd stwierdza, że nic absolutnie nie jest w stanie zrobić i jedynym wyjściem są przyspieszone wybory.
Poza tym w niektórych sprawach możemy liczyć na pomoc lewicy i część wet da się odrzucić.
*Naprawdę? Lewica już kilka razy najpierw zapowiadała, że pomoże odrzucić weto prezydenta, by następnie zmienić zdanie. *Faktycznie przy ustawie o emeryturach pomostowych lewica nie dotrzymała słowa, ale w innych przypadkach zapowiadają, że nas poprą.
Jak wynika z ich dotychczasowych wypowiedzi pomogą nam m. in. odrzucić weto prezydenckie do ustawy o odrolnieniu oraz w uchwaleniu nowej ustawy medialnej.
*Po co się ciągle układać z lewicą. Czy nie lepszym rozwiązaniem - w kontekście ostatnich rekordowych notowań PO w sondażach - jest zorganizowanie przyspieszonych wyborów? *
Moim zdaniem to nie dobre rozwiązanie. W historii było wiele ugrupowań, które kierowały się sondażami i parły do wcześniejszych wyborów, by w ostatecznym rozrachunku zniknąć ze sceny politycznej.
Doskonałym przykładem jest przypadek posłów KPN, którzy w 1993 roku po odwołaniu rządu Suchockiej, wychodząc z Sejmu śpiewali _ My pierwsza brygada _ i tak się zachowywali, jakby Moczulski był już premierem. Kilka miesięcy później partia ta de facto przestała istnieć nie wchodząc do Sejmu II kadencji.
Jeżeli jednak uzyskalibyście 60 proc. poparcia, jak w sondażu, moglibyście odrzucać weta prezydenta i spokojnie rządzić?
Według mnie ostatnie rekordowe notowania naszej partii są efektem tego niesłychanego ataku na mnie ze stronyJarosława Kaczyńskiego. To jest jednak sytuacja chwilowa i nie wierze, aby można było utrzymać taki stan rzeczy na dłuższą metę. W moim przekonaniu realnym poparciem, na jakie możemy liczyć jest 50 procent.
Ponadto jestem przeciwny takiej postawie - mamy wysokie poparcie, to róbmy szybko wybory. To do niczego dobrego nie prowadzi.