Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
Maciej Czujko
|

Niesiołowski: Zaraz będzie głośno, że PO coś ludziom zabiera

0
Podziel się:
Niesiołowski: Zaraz będzie głośno, że PO coś ludziom zabiera

Money.pl: Jak się Pan czuł w nocy? Przybyło siwych włosów na wieść, żeJarosław Kaczyńskiprowadzi?

Stefan Niesiołowski, poseł Platformy Obywatelskiej, wicemarszałek Sejmu: Myślałem, że już w ogóle nie zasnę.To był powrót ponurego koszmaru z 2005 roku. Ale w końcu przewaga marszałka ugruntowała się, więc jestem spokojny.

Jeszcze przed wyborami zarzucałem Panu, że Platforma przeprowadziła mało reform, a Pan odparł, że rządzić trzeba tak, by zmieniać kraj, ale nie przytłoczyć ludzi ustawami. To jest plan na te najbliższe *500 dni rządzenia?*

Rybiński: Lepiej byłoby dla PO, gdyby wygrał prezes PiS
Tak myślę. To jest podstawowa sztuka dobrej polityki - wyważyć reformy. Rządzić w taki sposób, żeby nie stracić władzy i móc dalej stopniowo zmieniać kraj. To nauka wyciągnięta z czasów AWS. Co z tego, że rzuciliśmy się wtedy do gwałtownego reformowania kraju, skoro ludzie poczuli się przytłoczeni i odrzucili nas w wyborach.

Macie pełnię władzy i oczekiwania są bardzo duże. Wprowadzanie reform zbyt wolno może zaszkodzić Wam jeszcze bardziej.

No tak, ale trzeba pamiętać, że nie mamy na władzę monopolu. Nie rozumiem dziennikarzy, którzy głupio powtarzają, że teraz wszystko jest w naszych rękach. Przecież Platforma nie ma większości w parlamencie. Bez PSL-u nic nie zrobimy.

Ale i tak trzeba się wykazać. Musicie mieć czym pochwalić się przed wyborcami, gdy przyjdzie do głosowania na partie. Które reformy można wprowadzać, żeby nie naprzykrzyć się wyborcom przed wyborami do Parlamentu?

Zaczniemy od ustawy medialnej, bo publiczne telewizja i radio to skandal zupełny. Potem, myślę że przyjdzie czas na reformę służby zdrowia - tym bardziej, że pakiet ustaw jest gotowy i czeka. No i myślę, że będzie można zacząć wdrażać pierwsze ustawy z pakietu socjalnego Boniego...

Wybierzecie z niego na razie tylko takie, które nikomu nic nie zabierają?

Nigdy nie jest tak, że z reformą zgadzają się wszyscy. Tak jest tylko w przypadku ustaw upamiętniających, jak na przykład Dzień Powstańca Warszawskiego. Przy uchwalaniu takich świąt nikt nie protestuje. W przypadku prawdziwych reform tak się nie da. Ktoś na pewno się sprzeciwi.

Czyli możemy spodziewać się wydłużenia wieku emerytalnego jeszcze przed wyborami parlamentarnymi?

Nie mówiłem, że od emerytur zaczniemy. Mówiłem o całym pakiecie socjalnym. To zestaw powiązanych ze sobą zmian.Jeśli już weźmiemy się za emerytury, to pewnie postaramy się o dopuszczenie dłuższej pracy, tych którzy chcą.

A mundurowi? Odbierzecie im przywileje emerytalne?

Nie. Nikt nie będzie zabierał tego, co mają. Co najwyżej ograniczy się je tym, którzy dopiero wstąpią na służbę. To będzie uczciwe, bo oni decydując się na służbę, będą wiedzieli, co ich czeka w kontekście emerytury.

Ale ekonomiści - już wszyscy w zasadzie - podkreślają, że konieczne są szybkie i poważne decyzje, które poważnie ograniczą wydatki naszego kraju, bo zmierzamy do katastrofy finansowej. Reformy, przez które wielu ludzi straci.

O to proszę pytać naszych ekonomistów: Boniego, Rostowskiego. Ja mogę mówić o mojej domenie, czyli polityce.

Więc czy jest szansa, że ekonomiści Platformy jeszcze przed wyborami poproszą, by wytłumaczył Pan ludziom politykę rządu, która wielu z nich odbiera przywileje?

Jeśli mnie przekonają do swoich pomysłów, to tak zrobię. Ale najpierw wolałbym porozmawiać z nimi, a potem z mediami. Zresztą, pan mnie cały czas naciska, żebym ja przyznał, że coś trzeba zabrać. A potem będzie, że Platforma dzień po wygranych wyborach już komuś coś zabiera. Ja nie lubię tego słowa.

Dlatego naciskam, boBronisław Komorowskitylko obiecywał, a to niepokoi, bo trąci populizmem.

Nieprawda. Proszę o przykład, co obiecał.

Podwyżki dla nauczycieli, ulgi dla studentów...

No tak, ale to są akurat obietnice, które można zrealizować. Ja nie chcę mówić, komu zabierzemy. Na razie chcę zapewnić, że politycznie jesteśmy przygotowani na reformy, na poważne decyzje.

Według zasady, że reformy wprowadzamy powoli, żeby nie stracić władzy i tym sposobem reformować dalej.

Tak.

**

Spełnią się marzenia Kaczyńskiego - komentarz Money.pl W koalicji z PSL-em – którego po porażce Pawlaka trzeba poważnie wzmocnić – czy kokietując już powoli SLD?**

Nie widzę powodów, by zrywać z PSL-em.To nasz lojalny i jedyny koalicjant. Nie ma też podstaw, by zawierać koalicję z Napieralskim, który nam szkodzi i atakuje w arogancki sposób. Już mówił, że oczekuje zniżek od tego roku akademickiego. Przecież Komorowski powiedział, że przywracać ulgę 50-procentową będziemy stopniowo. Może dla niego stopniowo to 30 dni?

Woli pan mocniejszy PSL?

Wolę.

A co z PiS? Kaczyński jako lider opozycji bardzo dobrym wynikiem wyborczym ugruntował swoją mocną pozycję.

To nieprawda, on jest słaby.To marny strateg. Proszę pamiętać, że przegrał kolejne wybory z rzędu – i to przy wsparciu mediów publicznych i niektórych biskupów, którzy grzmieli, że głosować na Komorowskiego, to grzech. Gratuluję opozycji takiego lidera.

Ten marny strateg ma za sobą niemal połowę wyborców. Co zrobicie, żeby go osłabić?

A po co go osłabiać? On tylko otworzy usta i już sam się osłabia.

Tak było do kampanii wyborczej. PiS nie potrafił wyjść z wyborczego dołka. Teraz pokazał, że potrafi zdobyć wyborców. W końcu prawie połowa Polski zagłosowała na prezesa tej partii. Jak ich przekonacie do siebie?

Nie planujemy żadnej specjalnej ofensywy. Niech on się nie boi. Będziemy po prostu dobrze rządzić, wprowadzać reformy. Społeczeństwo to dostrzeże.

Będzie potrzebna wam niezła gimnastyka oratorska. Będzie Pan musiał wytłumaczyć ludziom, że dla dobra kraju trzeba im sporo zabrać.

No zobaczymy...

ZOBACZ TAKŻE:

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(0)