Money.pl Panie premierze czy jesteście gotowi na koalicję z PiSem?
*Waldemar Pawlak: *Jesteśmy gotowi na poważne rozmowy i uważamy, że trzeba brać pod uwagę wszystkie możliwe warianty. To znaczy: i koalicję konstytucyjną i przebudowę tej koalicji, którą do tej pory PiS tworzył i wariant wcześniejszych wyborów. Wszystkie są równie prawdopodobne.
Warto w tej chwili podyskutować nad możliwością przebudowy polskiej sceny politycznej tak, żeby w naszym kraju polityka zaczęła funkcjonować w sposób poważny, odpowiedzialny i przynosić konkretne efekty dla kraju i ludzi.
Money.pl: To jak ma być przebudowana ta scena?
W.P.: To zależy od tego, czy będzie wola porozumienia. Na razie mamy taką sytuację, że jest za dużo zacietrzewienia, za dużo dystansu. Są sytuację, gdzie wydawałoby się, że ludzie którzy znają się od lat i powinni mieć możliwość bezpośredniego kontaktu, nie dopuszczają nawet możliwości żadnego dialogu. A warto się nad tym zastanawiać.
Możecie sobie państwo zadać pytanie: gdyby powstała koalicja konstytucyjna z udziałem PiS, PSL i PO i została przeniesiona na wybory samorządowe, to łatwo przewidzieć, jaki byłby wynik. Jeśli wznieślibyśmy się ponad takie doraźne konflikty, to może się okazać, że możemy zrobić naprawdę dużo dobrego dla kraju.
Money.pl: Panie premierze, ale przecież pan doskonale wie, że koalicja z Platformą i PiS-em jest nierealna. To jest jak łączenie ognia z wodą. W związku z tym jedyną szansa na koalicje jest porozumienie PiS, PSL, LPR oraz to co zostało z Samoobrony.
*W.P.: *A Pan to prorok jest jaki, czy ktoś czy coś?
Money.pl: Donald Tusk powiedział otwartym tekstem, że nie chce koalicji z PiS-em i nie wyobraża jej sobie!
W.P.: Nie bazujmy tylko na wypowiedziach jednego człowieka! Akurat ta wypowiedź dla mnie jest taka - powiedzmy - w pewnej mierze rozczarowująca, bo nie warto zatrzaskiwać drzwi. Warto porozmawiać. A co to nas kosztuje żeby usiąść i porozmawiać? To korona komuś z głowy spadnie?
Money.pl: Panie premierze wróćmy jednak do realniejszej koalicji czyli do porozumienia z PiS. Jakich stanowisk będziecie żądali?
*W.P.: *W tej sytuacji w ten sposób nie będziemy rozmawiali o polityce. Jeżeli patrzymy na to poważnie to nie będziemy zajmować się jakimiś spekulacjami, czy wymyślaniem sobie różnych pozycji.
Money.pl: Czy proponowana przez PiS zmiana ordynacji nie jest próbą zastraszenia was? Zmuszenia do wejścia w koalicję?
*W.P.: *To jest taki subtelny czy specyficzny sposób poczucia humoru w obecnych czasach. I wydaje mi się że to nie buduje dobrej atmosfery w zakresie porozumiewania się czy partnerstwa.
Money.pl: A co zrobicie z komisją bankową której sposób powołania zakwestionował Trybunał Konstytucyjny? Poprzecie nową komisję?
*W.P.: *Nie sądzę żeby to był w tej chwili temat, którym będzie się świat polityki specjalnie zajmował. W każdym razie nie w tej chwili.
Money.pl Czyli nie będzie komisji bankowej?
*W.P.: *To nie jest temat dnia dzisiejszego. Jak nie dojdzie do uzgodnień związanych z koalicją, to nie będzie żadnej komisji. Jak będzie porozumienie, to temat wróci. Dzisiaj o tym nie będziemy decydować.