Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
Jan Osiecki
|

Polaczek: Jestem ministrem zmęczonym

0
Podziel się:
Polaczek: Jestem ministrem zmęczonym

Money.pl: Opozycja domagała się pańskiej dymisji. Jej zdaniem budowa nowych dróg praktycznie stanęła. To samo odczuwają kierowcy. Dlaczego tak się to ciągnie?

Jerzy Polaczek, minister transportu: Bo zamieniliśmy czystą politykę na efektywną pracę.To jest praca benedyktyńska, wyścig z czasem, tutaj nic nie leży odłogiem, ani nie może czekać na lepsze czasy. Nie eksploatujemy wszystkiego co robimy codziennie w mediach. To jest świadomy wybór ministra transportu, żeby być mniej obecnym w mediach.

Jestem na pewno ministrem zmęczonym, ale pełnym determinacji i pełnym świeżości do podejmowania nowych zadań, a każdy dzień takie nowe zadania przynosi.

ZOBACZ TAKŻE:

Money.pl: Jednak na ten rok zakontraktowano budowę tylko 6 kilometrów nowych autostrad...

J.P.: W tym roku powstanie 60 kilometrów dróg ekspresowych i autostrad, ale ponad 600 kilometrów dróg i autostrad będzie w budowie. Rząd nie odziedziczył przygotowanych projektów i nie możemy zajmować się tylko nadzorem nad przetargami, które są rozpisywane. Musimy przygotowywać wszystko od początku, a to jest bardzo niewdzięczna praca.

Powiem jako anegdotę, że podczas spotkań w oddziale dyrekcji dróg krajowych i autostrad jeden z inżynierów z 30-letnim stażem pracy w tej firmie oświadczył mi, że widzi po raz pierwszy ministra transportu, który interesuje się projektami ważnymi dla tego regionu. Wrocławscy kolejarze powiedzieli, że jestem pierwszym ministrem transportu od sierpniowych strajków 1980 roku, który ich odwiedza.

ZOBACZ TAKŻE:

Money.pl. Panie ministrze, widzą pana drogowcy, spotyka się pan z kolejarzami, ale kiedy kierowcy zobaczą lepsze drogi?

J.P.: W ubiegłym roku pond 10 proc. sieci dróg, czyli ponad 2090 kilometrów, zostało zmodernizowanych! Nigdy jeszcze takiego wyniku nie było. To jest fragment corocznego planu odnowy nawierzchni dróg krajowych współfinansowany m.in. ze środków zewnętrznych, czyli przez Europejski Bank Inwestycyjny. Efekty za 2006 rok są bezprecedensowe.

Money.pl: Resort transportu zapowiada, że do 2013 roku powstanie ponad 500 kilometrów nowych autostrad. To jednak oznacza, że większość pracy do wykonania pozostawi pan swoim następcom, bo pańska kadencja rządu kończy się w 2009 roku.

J.P.: Ale to jest to, o czym mówiłem w pierwszym zdaniu. Chcę zostawić przyszłemu rządowi w następnej kadencji, pełne szuflady projektów. Ja takiego szczęścia niestety nie miałem.

wiadomości
wywiad
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(0)