Tomaszewski: Drzewiecki do wyrzucenia. Premie do zwrotu

*Jan Tomaszewski, polski piłkarz, trener i publicysta sportowy: *
Ja się z tym zgadzam. Uważam, że to jest superskandal. Nie ma mowy o jakiejkolwiek motywacji finansowej dla tych ludzi. Nie może być tak, że ta spółka jest traktowana jak każda spółka prawa handlowego czy spółka skarbu państwa. To jest spółka ogólnonarodowa. Pracować w niej, to jest zaszczyt. Przygotowanie tych mistrzostw to nie jest sprawa prezydenta Kaczyńskiego czy premiera Tuska. To sprawa narodowa.

Pieniądze liczy się po grze. Po wyjściu z kasyna. I tak jest na całym świecie. Nie można płacić w trakcie gry.

Ci ludzie wymyślili sobie, że są pewne etapy. A etap jest tylko jeden. On kończy się 9 czerwca 2012. W dniu otwarcia mistrzostw. Jeżeli nikt wtedy nie będzie miał do nas pretensji. Przyjedzie cały świat i powie: _ To jest właśnie Polska. Brawo! _To wtedy oni powinni dostać nagrodę i to ogromną nagrodę.

Ci ludzie są pomazańcami narodu. Reprezentują nas wszystkich. Oni muszą dobrze pracować. Przecież zarabiają 30 tys. zł miesięcznie. No, nie żartujmy. Czy to są złe pieniądze? W tej sytuacji nie można ich dodatkowo motywować tym, że płaci im się ponad 100 tys. zł rocznej premii. Za co? Za to, że dobrze pracują.Ich psim obowiązkiem jest dobrze pracować. Jeżeli nie chcą, to niech zrezygnują z tych 30 tys. zł pensji. Gwarantuję, że znajdą się ludzie, którzy w tej sprawie będą pracowali za trzy tysiące złotych.

Ich motywacją powinno być, to że oni pracują dla narodu polskiego. To nie jest sprawa, która dotyczy tylko spółki PL2012.

Gdy ja grałem w reprezentacji Polski, to czy zwracałem uwagę na pieniądze? Nie! W reprezentacji gra się nie o pieniądze za konkretny mecz, ale za te które będą przez cztery lata między Mistrzostwami Świata. Bo jak na nich dobrze zagram, to potem dostanę taki kontrakt, że mogę mieć gdzieś premię za mecz z Brazylią. Ja ten mecz mogą grać za darmo, bo wiem, że później będę miał ogromne korzyści.

**ARENY EURO 2012

wroclaw.pl ZOBACZ CAŁĄ GALERIĘ**

On już dawno nie tyle powinien podać się do dymisji, ale zostać wyrzucony z rządu. Niech Pan sobie przypomni jego wcześniejsze gafy. To on poparł pomysł Hanny Gronkiewicz-Waltz przeniesienia Stadionu Narodowego do Łomianek. A teraz pieje z zachwytu nad nowa lokalizacją.

To on wywołał wojnę polsko-ukraińską mówiąc o sześciu miastach. Kto zrobił wojnę polsko-polską i chciał wykolegować Poznań? Przez to Kraków zapłacił podatek od złudzeń. To jest człowiek nieodpowiedzialny.

To ich żadna zasługa. To jest zasługa prezydentów miast. Ta spółka tylko koordynuje te przygotowania. Po raz kolejny okazało się, że Drzewiecki jest żenującym ministrem, który swoimi działaniami tylko szkodzi.

Wydaje mi się, że nie. Mistrzostwa dostaliśmy dzięki Surkisowi i Ukrainie. Zdecydowały o tym głosy 8 z 12 członków Komitetu Wykonawczego. Platini był wspaniałym piłkarzem, ale teraz bredzi. On ma tylko jeden z 12 głosów. To Komitet zdecyduje czy odebrać Ukrainie te mistrzostwa czy nie. Póki co większość jest za tym by zachowany był podział cztery na cztery. To musiałby być jakiś kataklizm. Ukraina musiałaby sama się praktycznie wycofać, by mistrzostwa były tylko w Polsce.

Gdy dano nam prawo organizacji staliśmy się jednym podmiotem. I nie można odebrać Euro 2012 Ukrainie i dać Polsce lub na odwrót. UEFA może zabrać mistrzostwa tylko obu krajom. I potem zastanowić się co z tym dalej zrobić.

Minister Drzewiecki powinien zostać zdymisjonowany. Mam nadzieję, że dotrzyma słowa i odejdzie. A dla dobra opinii publicznej ludzie z PL2012 niech oddadzą te pieniądze. Powinni dostać dużo większe, gdy w 2012 roku przyjadą do nas goście i powiedzą: _ Brawo! Polacy potrafią! _

• Wskaźniki makroekonomiczne w Money.pl
  • Wiadomości z kraju i ze świata na Twojej stronie internetowej