Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
Piotr Pilewski
Piotr Pilewski
|

Waldemar Pawlak: W PSL każdy ma swoją działkę

0
Podziel się:
Waldemar Pawlak: W PSL każdy ma swoją działkę

_ Podczas przerwy wakacyjnej w obradach Sejmu rozmawiamy z politykami w stylu wakacyjnym, pół żartem, pół serio. Próbujemy ustalić, po czym właściwie posłowie wypoczywają i czy mieli czym się zmęczyć. _

Money.pl: Jest pan zmęczony pracą, jaką wykonał do przerwy parlamentarnej?

Waldemar Pawlak, przewodniczący Polskiego Stronnictwa Ludowego:
W tej chwili polityka jest dosyć uciążliwym zajęciem z uwagi na to, że trudno jest o kooperację, a strasznie dużo jest takiej wojny na wyniszczenie. Trzeba się natomiast w tym odnaleźć. W tym roku zaplanowałem sobie wakacje w grudniu.

Money.pl: Zgadza się pan z tezą, że jak dotąd jest więcej kłótni, aniżeli normalnej pracy?

W.P.: Funkcjonowanie Sejmu jest w dużej mierze chaotyczne – od kryzysu do kryzysu i często jest doraźnie nakręcane. Przykładem jest dyskusja o ordynacji wyborczej do samorządu. Od początku roku do projektu rządowego
Pawlak: Koalicja przespała czas, kiedy można było zgłaszać poprawkimożna było wszelkie poprawki zgłaszać.Sejm powinien dbać o jakość stanowionego prawa, a nie o ilość wydawanych zmian, poprawek i poprawek do poprawek. To prowadzi do chaosu. Znajomy powiedział mi kiedyś, że był pewien stanu prawnego w Polsce wtedy, gdy Sejm nie funkcjonował. Tak to jest zbyt dużo raptownego zmieniania prawa, czasami bez potrzeby. Wrzucono nam teraz gorący pomysł z grupowaniem list. To forsowanie na siłę sztuczek technicznych, które dotyczą tylko polityki, a nie tworzą żadnych zmian, ważnych dla ludzi, gospodarki.

Money.pl: A co pana bardziej męczy? Ten zgiełk, czy praca parlamentarna?

W.P.: Bardziej męczące są te wszystkie fajerwerki i igrzyska, które mają miejsce. Często z tego bicia piany niewiele zostaje. W pracy parlamentarnej jest miejsce na ciekawe polemiki, ale o wiele przyjemniej w tym uczestniczyć, jeżeli jest efekt tego działania. Jeżeli to jest tylko bicie piany, to jest to i męczące i mało pożyteczne.

Money.pl: Statystyki pana pracy w parlamencie pozostawiają wiele do życzenia – przynajmniej jeżeli chodzi o interpelacje i zapytania. Zarówno w pierwszym, jak i w drugim przypadku - zero.

W.P.: Praca poselska to nie tylko zapytania i interpelacje. W debatach sejmowych zgłaszałem kilka pytań (według informacji ze stron sejmowych 2 – przyp. red.) Podnosiłem sprawę dotyczącą akcyzy na paliwa, ceny paliw. Są
Pawlak: W tej sprawie pytałem i proponowałem różne specjalizacje. Znam kolegów, którzy specjalizują się w zadawaniu pytań, pisaniu interpelacji. W każdym klubie jest podział zadań. Każdy ma swoją robotę do odrobienia. To nie jest tak, że przewodniczący klubu ma pracować za wszystkich posłów. Kieruje i klubem PSL i komisją Samorządu Terytorialnego.

Money.pl: Jak pan „ładuje akumulatory”?

W.P.: Mam różnorodne zajęcia. Oprócz prac parlamentarnych zajmuję się sprawami dot. Straży Pożarnej. Spotykam się ze strażakami. W czasie żniw mogłem trochę zmienić rytm działania. Pracowałem trochę na swoim gospodarstwie. Miałem okazje kosić kombajnem zboże, uprawiać pole. W międzyczasie jest również wiele spotkań w terenie. To tempo jest różnorodne i zmienne. W różnych miejscach trzeba szukać inspiracji i nakręcenia. Często jest tak, że nowe pomysły, ciekawe inicjatywy, idee, pojawiają się wtedy, kiedy spieramy się z ludźmi.

Money.pl: Ostatnio Andrzej Lepper odwiedził województwo dolnośląskie. Rozdał pieniądze swojej partii – to dosyć aktywna forma spędzania wolnego czasu.

W.P.: Myślę, że to bezpośrednie inwestowanie. Idąc tą ścieżką za chwilę zobaczymy kandydatów Samoobrony przed lokalami wyborczymi, ze stolikami i teczką pieniędzy. Tym sposobem będą prowadzić kampanię bezpośrednią przed wyborami. Jeżeli zastosujemy taką technologię, to rzeczywiście mamy „nowe czasy”.

Money.pl: Dziękuję za rozmowę.

| STATYSTYKI SEJMOWE WALDEMARA PAWLAKA |
| --- |
| Waldemar Pawlak – poseł i przewodniczący PSL, jest przewodniczącym Komisji Samorządu Terytorialnego i Polityki Regionalnej. Zadał w tej kadencji dwa pytania, nie złożył żadnej interpelacji ani zapytania, nie wygłosił żadnego oświadczenia. |

wiadomości
wywiad
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(0)