Co czwarty pacjent płaci za wizyty u specjalistów - wynika z raportu Głównego Urzędu Statystycznego "Ochrona zdrowia w gospodarstwach domowych w 2006 roku."
Już kolejny raz GUS przyjrzał się sytuacji w służbie zdrowia, poprzedni raport powstał w 2003 roku. Z analizy tego dokumentu można wywnioskować, że przede wszystkim rzadziej chodzimy do lekarza - w 2006 roku z pomocy medyka pierwszego kontaktu skorzystało około 40 procent Polaków - jest to o dwa procent mniej niż w 2003 roku.
"Życie Warszawy" podkreśla, że pogarsza się dostępność do badań diagnostycznych i konsultacji specjalistów. O prawie siedem procent spadła liczba tych, którzy twierdzą, że nie ma z tym problemu. Coraz więcej osób szuka więc pomocy w prywatnych gabinetach. Za konsultację płaci z własnej kieszeni, mimo ściągania przez państwo comiesięcznych składek, już co czwarty pacjent.
Dodatkowo z raportu wynika, że źle oceniamy organizację służby zdrowia. Coraz gorzej postrzegamy również lekarzy - prawie 38 procenty pacjentów wychodzi z gabinetu z poczuciem, że lekarz mało się nimi interesował. W 2003 takie odczucie miało tylko 23 procent pacjentów.