*Austria zaproponowała , aby Rosja wykorzystała moce projektowanego gazociągu Nabucco do transportowania gazu ziemnego do Unii Europejskiej. *
"Nabucco otworzy czwarty korytarz dla dostaw surowca na europejski rynek gazowy i wniesie wkład w dywersyfikację szlaków transportowych do UE. Gazprom może wykorzystać Nabucco do dostaw dodatkowych ilości gazu do Unii Europejskiej" - powiedział prezydent Austrii Heinz Fischer.
_ Gazociąg Nabucco, który Bruksela i Waszyngton promują jako sposób na zmniejszenie zależności UE od rosyjskiego gazu, ma dostarczać "błękitne paliwo" do krajów Europy Środkowej z regionu Morza Kaspijskiego. _O możliwości włączenia do tego projektu Rosji po raz pierwszy poinformowała dwa tygodnie temu agencja Reutera, powołując się na dobrze poinformowane źródło w Ankarze.
Ujawniło ono, że konsorcjum Nabucco od kilku tygodni rozmawia z Gazpromem o wykorzystaniu tej magistrali do tłoczenia rosyjskiego gazu.
Konsorcjum przewodniczy austriacka grupa naftowo-gazowa OMV, a w jego skład wchodzą koncerny z krajów z gazociągami tranzytowymi - węgierski MOL, bułgarski Bulgargaz, rumuński Transgaz i turecki Botas.
W lutym ubiegłego roku prezydent Rosji Władimir Putin ogłosił w Budapeszcie plany utworzenia na Węgrzech regionalnego centrum dystrybucji rosyjskiego gazu.
Przewidują one zbudowanie na terytorium tego kraju wielkich podziemnych magazynów gazu, a także ułożenie drugiej nitki gazociągu Błękitny Potok w kierunku Europy Południowej i Środkowej.
Magistrala ta przez Morze Czarne bezpośrednio łączy Rosję i Turcję. Jej możliwości wykorzystywane są tylko w 30 proc. Rosyjski Gazprom chce tłoczyć tą rurą gaz do Grecji, Włoch i - ewentualnie - Izraela.
Projektowana przez rosyjski koncern i węgierski MOL druga nitka czarnomorskiego gazociągu ma dostarczać gaz na Węgry, do Austrii, Bułgarii i Rumunii.
Zdaniem ekspertów, budowa Błękitnego Potoku-II nie tylko umożliwiłaby Rosji dostarczanie gazu do Europy Południowej i Środkowej z pominięciem Ukrainy, ale także utrudniłaby - lub wręcz zablokowała - import tego paliwa na te rynki z innych źródeł, przede wszystkim z regionu Morza Kaspijskiego.
Dziś i jutro Putin będzie rozmawiał w Wiedniu m.in. o nowych projektach związanych w eksportem rosyjskich paliw.