Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Bruksela rusza do walki z pedofilami i handlarzami ludźmi

0
Podziel się:

KE: Co piąte dziecko w Europie jest wykorzystywane seksualnie.

Bruksela rusza do walki z pedofilami i handlarzami ludźmi
(PAP/EPA)

Z raportu Komisji Europejskiej wynika, że co piąte dziecko w Europie jest wykorzystywane seksualnie, a blisko 2,5 miliona osób na całym świecie trafia rokrocznie do niewoli. Nowe unijne dyrektywy mają zmniejszyć skalę tych przestępstw. Podstawowe założenia to zaostrzenie kar i ochrona ofiar.

Na zdjęciu komisarz ds. wewnętrznych Cecilia Malmstroem.

Zdaniem KE nawet 20 procent dzieci w Europie pada ofiarą wykorzystanie seksualnego. Istnieje co najmniej 3 tysięcy pedofilskich stron internetowych, z czego 300 aktywnych. Ich liczba wzrosła czterokrotnie od 2003 roku.

Każdego dnia do sieci trafia 200 nowych zdjęć pornograficznych z dziećmi. Dzieci na nich przedstawiane są coraz młodsze, a same obrazy są coraz bardziej drastyczne i brutalne. Około 20 procent sprawców przestępstw seksualnych powraca do przestępstwa po skazaniu.

_ - W XXI wieku kobiety i dziewczęta nie powinny być sprowadzane do roli seksualnych niewolnic. Jest nie do zaakceptowania, by dzieci były bite i maltretowane, zmuszane do żebrania i kradzieży, a młodzie ludzi zmuszani do pracy w strasznych warunkach za głodowe wynagrodzenie _ - powiedziała na konferencji prasowej komisarz ds. wewnętrznych Cecilia Malmstroem.

KE chce podwyższenia wymiaru kary za pedofilię z roku do co najmniej pięciu lat więzienia. Kraje członkowskie mają swobodę w ustanowieniu jeszcze surowszych sankcji. Natomiast maksymalna kara nie może być mniejsza niż 10 lat, jeśli przestępstwo wobec dziecka zostało popełnione przez nauczyciela, rodzica, krewnego, zbiorowo, w ramach działalności zorganizowanej grupy przestępczej albo jeśli zachodzi recydywa.

Propozycja zakłada też sankcje karne za nowe formy nadużyć, w tym: uwodzenie dzieci w internecie, przeglądanie pornografii dziecięcej nawet bez pobierania plików na własny komputer lub doprowadzanie dzieci do przybierania seksualnych póz przed kamerami internetowymi. - _ Gdybyście państwo widzieli te zdjęcia, to nie mielibyście wątpliwości: to nie ma nic wspólnego z wolnością słowa, to okropne przestępstwa popełniane na najsłabszych _ - powiedziała Malmstroem.

KE chce też ścigać _ seksturystów _. Proponuje wprowadzenie zasady, że za wykorzystywanie dzieci poza UE będą oni ścigani w swoim kraju - z urzędu, bez konieczności skargi od pokrzywdzonego dziecka. Wszczęcie procedury możliwe byłoby nawet po wielu latach. W przypadku skazania, w całej UE obowiązywałby zakaz pracy wymagającej kontaktu z dziećmi.

By oszczędzić dzieciom dalszych traumatycznych przeżyć, w sądzie mogłyby one składać zeznania bez konieczności kontaktu ze sprawcą, np. dzięki łączom wideo.

Co do walki ze _ współczesnym niewolnictwem _, KE proponuje, by maksymalny wymiar kary za ten proceder także nie był mniejszy niż 5 lat. Jeśli zaś czyn był popełniony z wykorzystaniem funkcji publicznych, przez zorganizowaną grupę przestępczą albo wobec osób szczególnie bezbronnych (jak dzieci i niepełnosprawni) - 10 lat.

Według danych Międzynarodowej Organizacji Pracy, na świecie rocznie co najmniej 2,45 mln osób jest zmuszanych do pracy na skutek handlu ludźmi. 43 proc. ofiar pracy przymusowej trafia do prostytucji, a 32 proc. wykonuje ciężkie prace. KE uważa, że co roku proceder dotyka kilkuset tysięcy osób w samej Unii Europejskiej.

Zasadą byłaby niekaralność ofiar, by zachęcić je do zeznań, nawet jeśli musiały się oddawać nielegalnej prostytucji lub pracy na czarno. Podobnie jak w przypadku pornografii dziecięcej i pedofilii, wymiary sprawiedliwości krajów UE mogłyby ścigać przestępstwa popełnione w krajach trzecich, także z użyciem podsłuchów. Ofiary miałyby zagwarantowane zakwaterowanie, bezpłatną pomoc prawną, opiekę medyczną i w razie konieczności ochronę policji.

KE nie proponuje natomiast wprowadzenia w UE kar za korzystanie z usług prostytutek, jak ma to miejsce w niektórych krajach. Jest tylko zachęta, by kraje członkowskie wprowadziły takie kary wobec osób korzystających z seksualnych usług ofiar handlu ludźmi.

Jeśli dwie dyrektywy uzyskają aprobatę krajów członkowskich, zastąpią obecne przepisy z lat 2002-2005.

wiadomości
wiadmomości
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)