Rosjanie chcą w Bułgarii zbudować nową elektrownię atomową oraz połączyć ropociągiem śródziemnomorski port Burgas z leżącym nad morzem egejskim, greckim Alexandroupoli. Rurą ma być przetaczana ropa z Morza Kaspijskiego.
Opozycyjni Demokraci na rzecz Silnej Bułgarii ostrzegają, że te umowy spowodują uzależnienie bułgarskiej gospodarki od Moskwy. Ich zdaniem przekształcą one kraj w "konia trojańskiego rosyjskiej oligarchii w Unii Europejskiej".
Dwudniowa wizyta Putina połączona jest z obchodami 130 rocznicy wojny turecko-rosyjskiej, która spowodowała powstanie niepodległej Bułgarii. Antyrosyjkie protesty, według niektórych, są pierwszymi w dziejach Bułgarii wystąpieniami przeciwko historycznemu sojusznikowi.
ZOBACZ TAKŻE:
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.