Były dyrektor rosyjskiego koncernu naftowego Jukos Leonid Niewzlin został w piątek uznany za winnego organizacji szeregu zabójstw i skazany zaocznie przez moskiewski sąd na karę dożywotniego więzienia.
Niewzlin, który mieszka w Izraelu, oświadczył, że orzeczenie sądu powstało na Kremlu i nie jest niespodzianką.
W oświadczeniu, które przeczytał jego rzecznik, Niewzlin napisał, że _ to pokazowy proces sprokurowany pod nadzorem Kremla i kontrolowany przez Putina i jego gang _. Niewzlin zapowiedział, że ma zamiar złożyć protest przeciwko temu procesowi w Europejskim Trybunale Praw Człowieka.
ZOBACZ TAKŻE:href="http://news.money.pl/artykul/chodorkowski;ma;szanse;na;warunkowe;zwolnienie,56,0,358968.html">
Moskiewski sąd orzekł, że Niewzlin jest winny organizacji kilku zabójstw i spisków na życie osób, które zagrażały interesom Jukosu.
Niewzlin przebywa w Izraelu od roku 2003. W przeszłości był jedną z najważniejszych postaci w otoczeniu naftowego magnata Michaiła Chodorkowskiego, który odbywa karę więzienia w syberyjskim obozie pracy.
Moskwa bezskutecznie zabiega o ekstradycję Niewzlina, który ma izraelskie obywatelstwo.