Czterech kolejnych ministrów skarbu w rządach SLD i PiS-u mogło dopuścić się przestępstwa. Tak uznała Najwyższa Izba Kontroli. Doniesienie w tej sprawie trafiło już do prokuratury.
Jak mówi rzecznik NIK Paweł Biedziak, urzędnicy doprowadzili do upadłości i zamknięcia zakładów mięsnych Płock S.A.
Paweł Biedziak zwraca uwagę, że ministrowie byli informowani o konieczności szybkiego przeprowadzenia prywatyzacji zakładów.
Zawiadomienie dotyczy kolejnych ministrów skarbu od 2004 roku - chodzi o Jacka Sochę, Zbigniewa Kaniewskiego, Wojciecha Jasińskiego, Andrzeja Mikosza oraz byłego premiera Kazimierza Marcinkiewicza, który jako premier pełnił funkcję ministra skarbu.
Jednak do nieprawidłowości dochodziło już od roku 2002.
Według kontrolerów, zaniechania doprowadziły do tego, ze kolejni inwestorzy Zakładów odchodzili z kwitkiem, bo urzędnicy nawet nie podejmowali negocjacji. Efekt to sięgające 17 milionów straty i rzesza bezrobotnych.